Skocz do zawartości

krzy65siek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    359
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana krzy65siek w dniu 2 Maja 2019

Użytkownicy przyznają krzy65siek punkty reputacji!

Reputacja

119 Excellent

O krzy65siek

  • Urodziny 28 Stycznia

Informacje

  • Skąd
    Białystok
  • Zainteresowania
    pancerka 1/35, lotnictwo 1/72, 1/32

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Jeśli chodzi o kadłub Wellingtona od wewnątrz, to kolor czerwony płótna powodowany był kolorem impregnantu. Sprawdziłem na zdjęciach i malowałem płótno kolorem podobnym do Hull Red. Sekcja strzelca była w całości pomalowana na czarno. Pozdrawiam Krzysiek
  2. Używałem np. do wypukłych kloszy świateł w 1/35, robiłem w 1/24 przezroczysty kołpak (?) kierownicy, wypełniałem ślady po wypychaczach (zamiast super glue). Jest to dość twarde, ale jednocześnie bardzo błyszczące. Skopiowałem to z jakiegoś filmu na yt gdzie autor robił tym figurom błyszczące oczy.
  3. Drogie to jest? Jak trudno dostępne? Bo latarkę UV i 100 ml pojemnik żywicy UV kupiłem za grosze.
  4. Tak jest. Mata do PE nie nadaje się w zupełności. Ja tam wycinam na szkle.
  5. A żywica UV utwardzalna? Bardzo fajnie mi działa we wszelkiego rodzaju błyszczących dodatkach. Pozdrawiam Krzysiek
  6. krzy65siek

    Pantera spod Studzianek

    W artykule o którym mówisz są zdjęcia 3 Panther z tego pułku: 411, 414 i 431. Rekonstrukcja sylwetki barwnej została zrobiona do 414 (czyli ta, która Cię interesuje). Czy poprawnie, nie wiem. Dodatkowo w wydawnictwie TOPCOLOS 1 "PzKpfw V Panther" z Kagero jest sylwetka czołgu dowódcy 2. kompanii Hptm. Gretena (numer wieżowy 201). Kamuflaż jeśli chodzi o typ, przypomina 411, przy czym jest adnotacja, że są ślady przemalowywania numeru i krzyża belkowego, co sugeruje, że czołg został przeniesiony z innej jednostki. Niestety nie ma zdjęcia, ale sylwetkę opracowywał Robert Wróblewski, który moim zdaniem jest najlepszym w kraju specjalistą od niemieckiej broni pancernej. To może sugerować, że 411 także została przetransferowana z innej jednostki.
  7. krzy65siek

    Pantera spod Studzianek

    Wg mojej wiedzy tak.
  8. krzy65siek

    Pantera spod Studzianek

    Koloryzacją nie zawracaj sobie głowy, szkoda czasu. W mojej opinii Panthery z 27. PzRgt były malowane w duże plamy pistoletem natryskowym. Nie były mocno skontrastowane i dlatego w sierpniowym pyle plamy zlewały się ze sobą. Widać to mniej więcej na zdjęciu które wkleiłem powyżej. Informacje o dostawach Panther opracowywał kiedyś Martin Block na podstawie archiwów kwatermistrzostwa WH i mam je od niego bezpośrednio. Czy je gdzieś opublikował - nie wiem dokładnie.
  9. krzy65siek

    Pantera spod Studzianek

    Niestety nie wiem czy pochodziły z jednej fabryki. Były dostarczane z nowej produkcji, partiami (w zasadzie po 8 sztuk) 20 czerwca, 27, 28, 7 lipca, 10 lipca i 21 lipca. Przy jednej dostawie napisane jest odręcznie Panzer Lehr Division. Czy to znaczy, że były to czołgi z tej dywizji, czy też pierwotnie przeznaczone do Panzer Lehr niestety nie wiem. Oczywiście masz rację - kamuflaż nanoszony był ręcznie więc każdy czołg miał odrobinę inny kształt plam. Tym nie mniej plamy nanoszono w tych samych warsztatach w batalionie. Co oznacza, że prawie zawsze w jednostkach czołgi miały podobny charakter plam tj. w niektórych nanoszono bardzo duże pistoletem natryskowym, w innych malowano wąskie i długie, w jeszcze innych malowano pędzlem. Bardzo rzadko zdarza się, żeby w jednym batalionie malowano plamy raz tak, a raz tak. Uważam, że można przyjąć, że czołgi w batalionie były podobne do siebie, a czołgi z różnych batalionów mogły być nawet bardzo różne. No i we wszystkich przypadkach jakie znam sposób malowania numerów wieżowych i oznak przynależności państwowej ("krzyży") jest w batalionie zawsze taki sam.
  10. krzy65siek

    Pantera spod Studzianek

    Opisane jest nieprawidłowo. [quote] Zrobiłem to już, ale wozy malowane są różnie. Nie ma żadnej zasady, odmiany zresztą też. [/quote] Ależ owszem, jest zasada i ma zastosowanie poza przypadkami, gdy pułk dostawał jakieś super doraźne wzmocnienia z innych jednostek. Po prostu wszystkie czołgi malowali Ci sami ludzie w batalionie. W przypadku I/27 PzReg otrzymali oni nowe Panthery w maju-czerwcu 1944, Panthery używane do szkolenia przekazali do I/PzRgt 15. Poniżej link do klatek z filmu przedstawiającego Panthery z 27 pułku kilka dni wcześniej.
  11. krzy65siek

    Pantera spod Studzianek

    To jest Panthera z 19 DPanc. Proponuję poszukać innych czołgów z tej dywizji (m.in. Panthery zdobyte w czasie powstania pochodziły z tej dywizji). Prawdopodobnie były malowane analogicznie.
  12. Tak zupełnie bez problemu to nie bardzo, ale co któreś kółko wychodziło ok.
  13. Wycinałem tym krążki w pvc 0.3 i polityernie 0,75 mm - jeśli chce się ciąć tak gruby materiał, trzeba ostrze troszkę podkręcić mocniej.
  14. A jaki masz patent na ustawienie odpowiedniej średnicy kółka? Bo moim zdaniem to najgorsza część tego całego wynalazku. Wycina super fajnie, ale ustawienie średnicy to dla mnie jakaś katorga. Aż się prosi, żeby średnicę ustawiać jakąś poprzeczną śrubą, a przesuwając ostrze o dziesiąte części milimetra... Fajnie Ci wyszły te kółka, masz jakiś pomysł na ustawianie średnicy?
  15. A ten Fiat G-50 to jakiś nowy? Czy reedycja short runa?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.