piotrek18tw
Użytkownicy-
Liczba zawartości
15 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0 NeutralInformacje
-
Skąd
UK
-
Zainteresowania
Gry wideo
Książki
Filmy - Strona WWW
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
Pomoc przy wyborze modeli - Mustang Fastback oraz inne auta
piotrek18tw odpowiedział piotrek18tw → na temat → [C]Nowości i In-Boxy
Oooo, RX7 bardzo dobry pomysł. Generalnie przeglądam różne te stronki, 1999 też, ale tych modeli są setki/tysiące - łatwo przeoczyć -
też mnie to kusi, tylko pojawi się wtedy drobny problem. O ile usunięcie żłobienia na spojlerze nie jest problemem (szpachlą się ogarnie), to trzeci stop jest zespolony z blendą tylnych lamp (jeden, przeźroczysty element w wytłoczce), choć mam pewien pomysł - odciąć go, wyszlifować blendę i dolną część (światła i przestrzeń między nimi) pomalować normalnie jak należy, a górną część od zewnątrz pomalować czarnym glossem (czarna będzie też dolna część zderzaków i progów oraz dach) Edit: Lakierowanie idzie jak krew z nosa. Nie jest idealnie, aczkolwiek jestem raczej zadowolony z efektu. Została jeszcze polerka i klar, oraz oczywiście czarne elementy za które biorę się już za moment, no i maska od spodu, ale to jeszcze zaczeka, bo chcę dorobić żebrowanie maski. (efekty bo aparat z tel. lipną jakość fotek robi)
-
Witam. Jako że w niedługim czasie powinien do mnie dotrzeć transkit na shelby gt500 eleanor w 1/24, potrzebuję zakupić jakąś bazę. W transkicie jest skorupa, lampy, koła, deska itp., ale potrzeba podwozia, silnika, wnętrza, szyb. Naturalnym wyborem bazy wydaje mi się łatwo dostępny i chyba nienajgorszej jakości mustang fastback 2+2 revella, ale może macie jakieś inne propozycje? Ponadto, szukam jakichś modeli do złożenia w 1/24 z silnikami. Interesują mnie głównie japońskie (Honda, Nissan), ale tych jak na lekarstwo. Lubię też muscle cary, włoskie supersamochody (głównie Lambo, ale i starsze Ferrari) oraz brytyjskie, z reszty europy raczej tylko BMW. Czy znacie jakieś w miarę łatwo dostępne, niedrogie modele w których do składania są też silniki? Wiem o Hondzie NSX (jedną już mam, ale będę kupował drugi model), mam też Nissana 300ZX od Tamki i piękne Lambo Countach (bodajże od Esci, ponad 200 elementów, w tym śliczny silnik), ale szukam już następnych opcji.
-
Taką klimatyczną fotkę sobie zrobiłem. Jakoś tak bardziej podobają mi się edytowane w ten sposób zdjęcia niż oryginały. Co prawda zmian nie ma póki co wiele, no ale chwalę się że jednak coś z Nissanem robię, bo Honda NSX niestety została porzucona - wyszło kilka błędów, których nie mam obecnie siły naprawiać. Kiedyś spróbuję zrobić NSX'a jeszcze raz, może na bazie innego modelu. W Nissanie zaszpachlowałem otwory na przednią rejestrację, wycieraczkę tylnej szyby, obrysówki w zderzaku tylnym i antenę w błotniku. Tych elementów po prostu nie będzie, bo chcę zrobić "czysty" samochód. Pozbyłem się też bocznych kierunkowskazów i zastanawiam się, czy nie usunąć trzeciego światła stop ze spoilera.
-
Świetny ten challenger. Byłaby ładna baza pod żółtą bestię z Drivera: San Francisco Szacun za uratowanie drzwi. Jak mi coś nie wychodzi, to przeważnie przy nerwowych próbach ratowania sytuacji jeszcze ją pogarszam...
-
Niedawno zacząłem składać kolekny model, choć Honda jeszcze nieukończona. Modelem tym jest Nissan Fairlady Z32, znany bardziej jako 300ZX. Model od Tamiyi, skala 1:24. Silnik niestety złożony przez poprzedniego właściciela, dlatego ciężko było mi go pomalować jakbym chciał. No ale coś tam wymodziłem... Pierwsza przymiarka silnika w nadwoziu I rzut okiem na podwozie:
-
Dawno nic nie updejtowałem, bo nie mam czasu na siedzenie w internetach, ale coś tam przy NSX się grzebie. Sorry za jakość, robione kalkulatorem I buda w kolorze. Na podkład poszła baza niebieska z metalliciem i to widać na foto. Obecnie na to nałożony jest jeszcze black smoke transparent, na dach black gloss i całość pryśnięta klarem. Dach zepsułem troszkę, no ale pierwsze koty za płoty, ważne że kolor wyszedł taki jak chciałem - ciemnogranatowy (niemal czarny), ale w świetle mieni się na żywy niebieski.
-
Toyota AE86 Trueno Initial D FUJIMI 1/24
piotrek18tw odpowiedział Ziarkoski → na temat → [C]Warsztat
kasta to główna część nadwozia samonośnego, bez drzwi, maski itp ;) Co do malowania - zawsze najpierw jasne, potem ciemne, dotyczy nie tylko modeli Model wygląda okej, podoba mi się dbałość o szczegóły we wnętrzu. -
Nie podobają mi się wlepy na drzwiach. Ja wiem, że wincyj kuniuw, ale a) z mugena to tu chyba nic nie ma b) wlepka 5zigen, a felgi enkei ;) to tak odnośnie auta, co do wykonania modelu - te plastiki rzucają się w oczy, ale sam lepiej bym pewnie nie zrobił podwozie średnio mi pasuje w kolorze budy, widziałem jedną hondę (integra w starej budzie) z białym podwoziem, ale mimo wszystko czarne jakoś tak bardziej chyba odpowiada.
-
Lone Survivor operacja Red Wings Master Box 1:35
piotrek18tw odpowiedział makinen → na temat → [D]Warsztat
Akurat oglądałem ten film całkiem niedawno, nawet go recenzowałem u siebie na blogu. Świetny pomysł na dioramkę, choć chyba jeszcze niedokończona? -
Dzisiaj położyłem część lakieru na elementy silnika - dolot, chłodnicę, zbiornik wyrównawczy. Do tego skończyłem składać przedni wózek - jutro wklejam go do podwozia. Przedni wózek już wklejony, więc całe zawieszenie gotowe. A tak już stoi na kołach. Przymiarka nienapoczętego nadwozia i już widzę, że geometria zawieszenia... delikatnie mówiąc, nie wyszła najlepiej :P Jest trochę zbieżnie, ale ujdzie chyba jak na pierwszy model. Troszkę odsadziłem felgi, coby ładniej się z nadkolami zgrały, ale bez przesadnego rozkładania nóg. Autko siedzi raczej nisko, choć nie ma "gleby". 30-07-2018: Dzisiaj przygotowałem wnętrze - sklejone lewarki, pedały, kierownica, naklejone zegary. Poza tym, dokończyłem zbiornik wyrównawczy i układ dolotowy. Namęczyłem się, bo za chiny nie mogłem zakryć tą białą farbą, cały czas przebijała niższa warstwa. Miałem też problem z wyciągnięciem detali (znaczki [H] i DOHC VTEC), efekt końcowy nie jest najlepszy, ale tak zostanie bo już nie mam siły z tym walczyć. Kalkomanie też pierwszy raz kładłem, nie jest idealnie, ale jestem zadowolony.
-
Szczerze mówiąc, nie malowałem jeszcze nigdy modeli, jedynie realne samochody jak na moje, papier wodny, szlifuj i kładź następną warstwę. Ale to jest tylko co ja bym zrobił kierowany przeczuciem. PS piękny model, wahałem się, ale jako urodzony Hondziarz, chyba jednak będę go musiał nabyć
-
Dzieje się coś w tym temacie? Ciekawią mnie detale tego modelu, planuję go kupić jako dawcę elementów do Eleanor
-
Ojezu, jakie to jest śliczne W podobnym kolorze chcę wykończyć swojego NSX'a. Z ciekawości, jeśli można wiedzieć - ile kosztowała sama baza tej preludy? (w sensie model bazowy)
-
Siemanko, właśnie zacząłem się bawić w modelarstwo i jestem nowy na forum, także nie bijcie ;) W życiu do tej pory skleiłem jakiś samolot Air France, USS Ticonderoga, Bismarcka oraz BMW Z1, przy którym próbowałem trochę kombinować (malowanie karoserii, jakiś improwizowany pseudo-silnik itp.). No ale teraz chcę się wkręcić na poważnie. Na początek, kupiłem Hondę NSX marki Tamiya, skala oczywiście 1:24 Zestaw generalnie mnie mocno jara, choć widzę pewne niedociągnięcia produkcyjne. Ale to mi akurat mało przeszkadza. Samochód niebieski. Dach będzie czarny, lekko przyciemnione szyby. Będą emblematy Hondy, a buda w wersji RHD. Tutaj mój zestaw startowy, czyli zestaw noży i ostrzy modelarskich, kilka precyzyjnych pędzelków, 4 pincety, klar w sprayu, 2 lakiery w sprayu (insignia red i flat black) oraz zestaw farb akrylowych revella "sports car". Korzystam również z kleju Revella. W pierwszym rzucie poszły oczywiście koła, jako że są proste do złożenia, a ja dawno nic nie sklejałem. Na razie nie naklejałem emblematów, bo z kalkomaniami nigdy mi dobrze nie szło, więc najpierw chcę poćwiczyć. Pierwsze malowanie farbkami modelarskimi w życiu. Bez tragedii, ale nie mogę się doczekać trzeciej ręki z lupą i lepszego światła (przygotowuję warsztacik w sypialni) - bo ciężko się maluje szarą farbą na szary plastik, lel. Blok silnika, miska olejowa, skrzynia biegów i rozrząd pomalowane. I pierwsze elementy silnika już poskładane. Nie mogłem się powstrzymać, pierwsza przymiarka jeszcze niepomalowanej budy (karoseria+podwozie+podłoga+szyby). Nie mogę się doczekać lakierowania :v Przygotowałem nowe, wygodne stanowisko - można się wynieść z salonu. Teraz jest lampka, tablica korkowa, wygodny blat i komputer. I do tego nieduża "komora" do lakierowania, ale będę z niej korzystał na zewnątrz, bo póki co nie ma wyciągu (choć jest takowy w planach) a mocno pyli wewnątrz. Chrzest bojowy już przeszła - pomalowałem dzisiaj podwozie Hondy. Jak podwozie schło, zająłem się resztą, czyli wydechem i ramą pomocniczą silnika, tylnym stabilizatorem (pomalowałem go w czerwień) oraz co najważniejsze - pokrywami głowic. Zdecydowałem się pomalować pokrywy na czerwono, a pokrywki przewodów WN na szarawo-biały. Wlew oleju to zaś antracyt. Na koniec oczywiście całość zmontowałem na podwoziu. Nie jest idealnie (miejscami wyszedł klej), ale ogólnie - wydaje mi się, że początek jest całkiem spoko. Honda szykuje się do malowania. Padła spontaniczna decyzja, jednak nie będzie czerwieni, tylko niebieski metallic Honda już w komorze, buda w podkładzie. Czekam aż wyschnie, w międzyczasie maluję zaciski i klocki hamulcowe. Heble i zawias już pomalowane, schną. Nagrywam muzykę do samochodu, jak skończę to montujemy Wiem, że temat wygląda nieco "dziwnie" - jest w większości przekopiowany z innego forum, gdzie w hydeparku relacjonuję budowę tego modelu, między fotkami jest po kilka godzin różnicy zwykle ;) Zawieszenie już na miejscu. Perfekcyjnie może nie jest, ale ujdzie. Oczywiście, przy montażu zgubiłem tulejkę pod koła i musiałem przetrząsnąć pół pokoju, ale zguba się odnalazła i wszystko jest na swoim miejscu ;) Tymczasem, lecimy dalej. Zawias i sanki pomalowane trochę inaczej, niż przewiduje producent, ale mi odpowiada. I już na podwoziu: Szybka przymiarka z budą i kołami. Zaczyna to przypominać samochód Żeby nie było, że nic się nie dzieje - dzisiaj skończyłem malować stabilizator przedni, położyłem też pierwsze warstwy lakierów na większość elementów podwozia przodu - wahacze, belkę itp. Z karoserii natomiast zniknęły boczne migacze - nadwozie będzie troszkę "czystsze"