-
Liczba zawartości
786 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Ostatnia wygrana Jacko w dniu 18 Kwietnia 2019
Użytkownicy przyznają Jacko punkty reputacji!
Reputacja
39 ExcellentInformacje
-
Skąd
Oksywie
-
Facebook
https://www.facebook.com/seba.jacko
-
Youtube
https://www.youtube.com/channel/UCNoFY4yCQhGqAac03GkNI3w/vid
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
27 lipca 2022 roku odbył się ostatni lot TS-11 Iskra w naszych Siłach Powietrznych. Poleciały: BCI 1 (3H 2011), BCI 3 (3H 2009) i BCI 10 (3H 2013). Jako ostatnia wyląowała BCI 3...
-
Szkoda tylko, ze Sztab Generalny zamiast zdjęć z tej uroczystosci, wrzucił jakieś stare foty, zupelnie od czapy. Nawet tego nie potrafili uszanowac. Tak jak potraktowali Iskry i BCI, tak i całe to "pożegnanie"...
-
To trochę nie tak. Ogólnie ten zakaz fotografowania został zniesiony ustawą w 1999 roku. Sikorski w 2006 roku de facto tylko dostosował się do tej ustawy i nakazał pościąganie tabliczek, które nadal wisiały na wszystkich płotach. Natomiast nadal obowiązujące jest rozporządzenie z 2003 roku "o ochronie obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa i obronności państwa". Tam gdzieś jest też nawet jakiś wykaz, choć oczywiście wszystkiego nie obejmuje. Wiadomo, że po serii ataków terrorystycznych trochę surowiej zaczęto podchodzić do pewnych spraw i na pewno nie można fotografować np. rafinerii, zbiorników czy hubów gazowych, zapór wodnych itp. itd. czyli tego, co może być narażone na ataki i co może wywołać tragiczne skutki w przypadku takiego ataku. Co do samych jednostek wojskowych, to szczegółowych list nie ma, ale niektóre obiekty de facto się pod to rozporządzenie łapią, więc jak to u nas bywa, wszystko zależy od interpretacji oraz dobrej/złej woli obu stron. Generalnie przyjęło się tak. że o ile nie ma zakazu fotografowania samych terenów wojskowych, to już rozpowszechnianie zdjęć newralgicznej infrastruktury na nich się znajdującej (np. hangarów, magazynów, radarów, radiostacji, zbiorników itp. itd.) jest zakazane bez zgody dowódcy. Co do samego sprzętu (samoloty, czołgi itd.) i żołnierzy zakazu oficjalnie nie ma, ale nie wolno upubliczniać wizerunku tych drugich.
-
4. Umowę podpisano w listopadzie. https://www.cozadzien.pl/radom/iskry-wracaja-do-domu-projekt-pomnika-tylko-u-nas/77752
-
Tak naprawdę, to cały ten wątek "nie jest precyzyjny", żeby nie napisać że jest lekko bezsensowny... O ile jeszcze samoloty "szkolne" da się rozgraniczyć, to nie ma czegoś takiego jak "szkoleniowe". Tu by trzeba wymienić po prostu wszystkie typy statków powietrznych używanych w naszym wojsku (o le temat ma się do wojska ograniczać). Przecież np. 4slsz ma na stanie Bryzy, i szkoli pilotów na ten typ, a nie ma specjalnej wersji szkolnej. Analogicznie już w jednostkach piloci są przeszkalani na CASAch, Herculesach, Boeingach czy Gulfstreamach. Dokładnie tak samo piloci śmigłowców po szkoleniach na Puszczykach i Mi-2, są dalej przeszkalani w jednostkach na dany typ, czyli wykorzystuje się do tego W-3, Mi-8/17, Mi-14, SH-2G czy Mi-24. Nie mówiąc już o tym, że bardzo wiele lotów w bazach wykonywanych nawet przez doświadczonych pilotów, to również loty "szkoleniowe".
-
Cyknąłem wczoraj trochę fotek BCI
-
Samolotów jako takich w BCI, to nadal zostało 9 czy 10, bo na razie ich nie spisywano ze stanu, ale większość jest "w rezerwie". Nie ma ani pieniędzy, ani pilotów, ani woli decydentów, żeby utrzymywać pełny skład. Część pilotów pouciekała już wcześniej (zresztą tak samo jak z innych jednostek) podczas różnych zawirowań (przede wszystkim podczas "rządów" A.M.), a część się wykruszyła w sposób naturalny w związku z zakończeniem szkoleń na tym typie. Jeszcze w zeszłym roku latało w porywach maksymalnie 5, a na ten rok przewiduje się maksymalnie 4 na raz i to od wielkiego dzwonu, przy okazji uroczystości rządowych i świąt państwowych.
-
Ok. Masz rację, bo niepotrzebnie generalizuję. W muzeum bywam sporadycznie tylko przy okazji wizyt w bazie (w zeszłym roku 2 razy) i nie śledzę na bieżąco tych prac. Niemniej ogólne wrażenie jest bardzo złe i te odnowione egzemplarze giną w natłoku tych zapuszczonych. Mam nieodparte wrażenie, że wszystko gnije dużo szybciej, niż jest zabezpieczane.
-
Pytanie czy chcieli to zrobić rzeczywiście i próbowali się z MMW dogadać czy to tylko taka wymówka? Bo obok stoi ze sto "eksponatów" dosłownie błagających o jakieś nawet minimalne renowacje i nic się w tym względzie nie dzieje... Natomiast co do samego MMW, to oczywiście też nie jest nic lepiej (mowa o ekspozycji plenerowej). Tu się bierze kubeł olejnej pod kolor i idzie "odnawiać" zabytki smarując nią wszystko jak leci... Ci którzy widzieli kiedyś z bliska "odnowionego" Jaka 9 zapewne wiedzą o co chodzi...
-
No tak. W sumie znając nasze "muzea" i "muzealników" nie ma się nawet za bardzo czemu dziwić...
-
Co do Iskry "indyjskiej", to jest plan by doprowadzić do stanu lotnego tę z Muzeum 303. To by była kolejna lotna w rękach prywatnych. "Robi się" też jedna w kamuflażu.
-
-
Tak generalizować nie można, bo np. na bisach widziałem również czerowne-zielone.