Skocz do zawartości

neptun1939

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 003
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Ostatnia wygrana neptun1939 w dniu 25 Lutyego

Użytkownicy przyznają neptun1939 punkty reputacji!

Reputacja

463 Excellent

O neptun1939

  • Urodziny 27.03.1994

Informacje

  • Skąd
    Żabnica
  • Zainteresowania
    3 PSP, strzelcy podhalańscy II RP, lotnictwo, II wojna światowa, lotnicze starcia zbrojne po II wojnie, muzyka, militaria, rekonstrukcja historyczna,
  • Zawód
    Elektronik UR
  • Facebook
    https://www.facebook.com/TrzeciPodhalanski/

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Galeria wjechała. Troszkę mi się dziś przedłużyło "na szlaku" ---------------------- In-box D-9. Prace ruszą za jakiś czas, jak skończę figurkę krasmiejca w 35 i SSmana w 1/16 Box-art: Zawartość: Jak widać dwie ramki są takie same jak w poprzedniej Foce, różni się tylko ramką z kadłubem: I kilka zoomów na nią: Widać, że formy są już łokropecnie zużyte bo trzpień na śmigło nawet sie nie odlewa i jest mnóstwo nadlewek: Kalki. Dostajemy 3 arkusiki: Jeden ze znakami przynależności państwowej, jeden z numerami bocznymi i specjalnymi napisami oraz ostatni akrkusz ( największy) z białymi paskami na spód. Malowania jakie proponuje producent: Z tego co kojarzę, to te foki z PapageinStaffeln były z góry w 2 barwach zielonych ( takie też na jednym kolorowym archiwalnym zdjęciu są) a producent podaje barwy szare ( takie jak w F-8).... Samo malowanie jeszcze nie wybrane - tutaj też będzie decydowała moja Blonde
  2. Witam. W ramach "walki z demonami przeszłości" na warsztat trafiła Foczka ze znanego i kochanego Mastercrafta. Warsztat (łączony z D9) w dziale "Sklejamy Modele Mastercrafta": Model wykonany "na lajcie", prosto z pudła w stylu prawie Vintage. Poprawione zostały linie podziałowe ( formy są już zużyte i część linii jest widoczna a część ma zaniki - zaszpachlowałem całość i wyryłem nowe w miejscach zestawowych), dodałem kilka brakujących luków i klapek, wykonane zostało nitowanie ( wolna interpretacja: plany dopasowane do linii zestawowych ). Jedynymi dodatkami są lufy KMów z igieł 0,6mm i linka z włosa. Malowanie z instrukcji, które wybierała moja blonde Luba i jak podaje producent "FW 190F-8 nieznany pilot, Hörsing, Austria 1945, II./SG 10" tyle producent. Zdjęcia oryginału nie udało mi się znaleźć, zapewne jest to fantazja producenta, bo sam II./SG 10 został wykończony i kapitulował na lotnisku w Czechosłowacji, a na znanych zdjęciach maszyn z tego pułku ( i lotniska po kapitulacji) nie udało mi się znaleźć samolotu dowódcy Gruppen ( 2 szewrony), do tego żaden z samolotów jakie występują na zdjęciach archiwalnych nie ma tego żółtego pasa na nosie... Samolot malowany akrylami AK dedykowanymi do późnowojennego Luftwaffe, akrylami Pactry i Vallejo MC i Air. Wash z farb olejnych (Raw Uber zmieszany z brązem Van Dyck), brudzenie to suche pastele (okopcenia), suche pigmenty (kurzenie i brud) i olejami ( zacieki). Wszystkie oznaczenia malowane - na modelu nie ma żadnej kalki - z szablonów własnej produkcji na bazie kalek. Dość gadania foty: Kiedyś wyznacznikiem, tego czy model jest fajny było pytanie "A śmigiełko się kręci?" i Odpowiedź poniżej: Ps. Zapomniałem dołożyć bombę ( do zdjęć) , którą mam w warsztacie zostawioną, błąd naprawiłem po sesji zdjęciowej. A tutaj w zestawieniu ze swoim "Dziadkiem" - ten sam model, z tego samego zestawu ( ten sam box-art i kalki) wykonanym "w malowaniu z Bitwy O Anglię" jak go wykonałem za dzieciaka jako jeden z pierwszych modeli ( przedział między 4 a 7 sklejony). Dziadziuś malowany pędzlem Pactrami: Navy Blue i Russian Armour Green ( bo tylko takie miałem, z czasem dostał przestrzeliny na skrzydłach i wisiał pod sufitem pokoju, a następnie warszatu ze Spitfirem Vb z Revella na ogonie Na początek z czuleści szafy wyjąłem Magiczne pudełeczko : Po czym nastąpiła sesja. Senior błyszczy się - bo lekko wilgotny - przed zdjęciami musiałem zmyć kurz ( co się nie do końca udało) jaki się nagromadził na widzącej maszynie, a jak się okazało schowałem swe stare model zdjęte z sufitu bez mycia ich: I sam senior ( kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień ) Widać niezmyty nagromadzony kurz : I na sam koniec istna perełka. W owym pudełku zachowała się moja pierwsza podstawka pod model jaką wykonałem z bratem pod powyższą Fokę ( nim trafiła pod sufit). Podstawka zbudowana na piance pod panele pomalowanej plakatówką( część zielonego "wyparowała") , piasek barwiony tuszem kreślarskim, a kamyczek to guma z klapka. Figurki to "małe żołnierzyki" ( najpewniej chińska kopia figurek niemców Airfixa i jakaś inna) odpowiednio "zmodyfikowane" i dopasowane do modelu: A teraz potulnie kładę głowę na pieniek. Można się pastwić i wyżywać. Ps. Kolejne "rozliczenia z przeszłością" za jakiś czas ( mam wszystkie swoje stare modele i chcę z czasem wykonać te same zestawy na nowo, w takim samym stylu jak bohaterka tej galerii).
  3. Oficjalnie pierwsza foka skończona. Jutro po południu wjedzie galeria
  4. Prace nad oficerem rozpoczęte. Detale przygotowane do podkładu.
  5. I po łosiu. Generalnie muszę wymienić terpentynę, bo ta co mam to strasznie agresywna franca i gryzie wszystko: akryle, emalie, olejne dla plastyków... Dodałem odrapania z gąbki w miejscy gdzie podczas wycierania nadmiaru washa terpentyna pogryzła farbę pod spodem i starłem ją razem z nadmiarem washa... Widać też, że lekko ruszyła malowane oznaczenia i są one lekko wytarte (boki kadłuba). Generalnie zostało pomalować bombę na RAL 7027, wrzucić matt na całość, zrobić odymienia i odrapania i dodać satynę, zdjąć maski z owiewki i dodać antenkę. Ktoś poleci jakąś fajną, nieagresywną Terpentynę lub inny specyfik do Olejów dla Artystów by nie ruszał "modelarskich" farb?
  6. Poprawione oznaczenia. Prezentują się o niebo lepiej. Dalej jest kilka błędów, ale już pozostawię tak jak jest. Jutro po pracy wrzucam glossa, a w niedzielę wlatuje wash.
  7. Święta, szczególnie dzisiejszy dzień minęły na malowaniu. Wszystkie oznaczenia malowane z szablonów własnej produkcji. Jest "kilka" potknięć i błędów, ale pierwsze koty za płoty przy malowaniu oznaczeń ;). Wcześniej tylko raz je malowałem i to z dedykowanymi maskami Montexa w 48 na spitfirze. Muszę zainwestować w maski i szablony do 72, bo wygląda to ładniej niż kalki. - żółty pas na dziobie ucieka o 1mm w stosunku prawa strona do lewej. Tak pozostawię - malowałem go po nitowaniu jakie wykonałem. - Paseczek żółty z tyłu ogona lepszy nie będzie. Linia oddzielająca ogon od kadłuba w zestawie jest przesunięta względem siebie - doskonale widać na spodzie jak leci po skosie. - Szewrony d-cy grupy i paski pozostawię jakie są. - czarne krzyże na bokach kadłuba będę poprawiał, bo gdzieś się mi maska nie udała i nie są równej grubości. - Swastyki będą pogrubiane, bo coś nie wyszła mi maska, a taśma jaką maskowałem doprowadzała mnie do szewskiej pasji, bo lepiła się do WSZYSTKIEGO ale nie do powierzchni maskowanej... - Krzyże na spodzie skrzydeł będą zmyte i namalowane jeszcze raz - raz że się mi nie podobają, a dwa są w niewłaściwych miejscach.
  8. Wczoraj w nocy udało się zmalować marmurek. i wnęki wraz z goleniami w RLM02. Jutro wleci kammo.
  9. Wjechała galeria. Temat do zamknięcia
  10. Witam. Prace nad czołgiem dobiegły końca już dawno temu, oczekiwał na podstawkę, którą właśnie skończyłem. Model w skali 1/72 ze stajni FtF - Hotchkiss H35, opisany przez producenta jako "wczesny". Czołżek wzbogaciłem o drukowane szekle i metalowy łańcuszek z Abera. Miniatura w malowaniu z 2 dywizji kawalerii (2e GAM/RAM). Znane jest tylko jedno ujęcie tej maszyny, podczas defilady - jako bohater 2 planu. Miniatura malowana dedykowanym zestawem farb z Hataki. Brudzenie to suche pastele, pigmenty i farby akrylowe (Pactra) Winietka inspirowana zdjęciami innych maszyn z epoki i przedstawia częsty widok na trasie przemarszu Wh - porzuconą, nieuszkodzoną broń pancerną Najpotężniejszej Armii Świata, jak wszyscy do maj 1940 r. sądzili... By nie robić scenki "statycznej" z samym stojącym czołgiem wzbogaciłem ją o figurki w bojowych pozach dzielnie "odpierające" francuski kontratak - głównie chciałem wykorzystać żołnierza z PzB 39 od FtF ( poza na którą nie miałem pomysłu przez długi okres czasu ). Pozostałe figurki to Hasegawa ( klęczący i rzucający granatem) oraz Italeri ( obaj leżący). Na winietce pierwszy raz w życiu "siałem" trawkę. Dość gadania, na początek fota z epoki z albumu Hansa Zapraszam do komentowania, oceniania i udzielania porad, co na przyszłość poprawić itp
  11. I w podkładzie. Może w ciągu tygodnia uda się zmalować marmurek.
  12. A poważnego tutaj nie ma nic... Tylko dodanie nitowania i kilku brakujących linii i pokrywek Pradziwa zabawa toczy się przy mojej A-5 z Mistercrafta, którą za jakiś czas wznawiam. Tymczasem powoli buduję dalej. Przymiarka skrzydła: Szlifowanie na równo z krawędzią i podklejenie profilem dziury: Po opracowaniu: Druga strona podobnie ( w trakcie pracy): I skrzydła wklejone: Ponitowany spód: W międzyczasie pomalowałem z ręki spiralkę, bo maskowanie nie chciało mi wyjść... Malowana pędzlem mocno rozcieńczoną białą. Idealnie nie jest, ale już tak zostawię. Makro uwidoczniło babole... I prawie przygotowana do podkładowania ( zostało wodozmywalną szpachlą wypełnić dziury koło stateczników). Wymieniłem też na cieńszy wspornik za płytą pancerną chroniącą czerep pilota:
  13. Owszem, tylko pytam skąd wzięła się taka dziwna i moim zdaniem głupia, moda na ten typ podstawki...
  14. neptun1939

    UTI MiG-15, Eduard, 1/72

    Bardzo fajny Mig. Ładne i ciekawe kamo.
  15. Ładny model, podstawka też fajna. Ps. Zastanawia mnie pewna "moda" na podstawki lotnicze tzn. samolot niezależnie (w jakich barwach i o jakiej porze roku) stojący na drewnianym podkładzie otoczony literą U przez trawę, bądź bez tego podkładu lotniczego... Skąd się to ahistoryczne i nierealne rozwiązanie/wzorzec wzięło ktoś wie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.