Skocz do zawartości

Kfir C-7 // AMK // 1:48 czyli mały lew na dużej pustyni


Solo

Rekomendowane odpowiedzi

Klasa 1 - Samoloty i śmigłowce

Specjalna 1 - Najlepsza interpretacja tematu konkursowego

Specjalna 2 - Najlepsza relacja z prac warsztatowych

 

Czas wystartować z jakimś modelem.

Z A-6 nie wyszło, więc pomyślałem że może przez te 5 tygodni dam radę z prostszym, jednak bardzo efektownym modelem Kfira wyprodukowanego przez AMK.

A jak nie wyjdzie, to wezmę się za coś innego.

Zwróćcie uwagę, co za zbieg okoliczności: po jaguarze będzie lwiątko (Kfir to po ichniemu "lwiątko" właśnie).

 

Kombinować za bardzo nie planuję: model zostanie wykonany prosto z pudełka, w najklasyczniejszym malowaniu, czyli 4 kolorowym. Kalkomanie użyję także zestawowe, bo innych nie ma.

Zestaw AMK sprawia bardzo pozytywne wrażenie: detale są ostre i dokładne, linie podziału niezbyt grube, a wszystko wygląda bardzo ładnie. Ponoć spasowanie też jest z wyższej półki, ale to wyjdzie w praniu. Kalkomanie AMK zrobiło też niczego sobie.

Model będzie przedstawiać nowszą wersję samolotu, czyli C-7 (szturmowa).

Obowiązkowy in-box, bardzo proszę, częstujcie się:

 

001.jpg

002.jpg

 

Co do tego?

Jako że model ma być robiony prosto z pudła, tak więc z innych pudełek zamierzam użyć (zdjęć nie robię, bo nie wszystko jeszcze mam, a w zasadzie to prawie niczego nie mam):

- blaszki interior Eduard 49661

- blaszki exterior Eduard 48795

- rurka pitota i czujnik AOA Master AM-48-077.

 

Planuję także użyć do malowania kamuflażu zestawu farb Israel Air Force firmy Mr. Paint (Atlis mnie zachęcił, jak malowanie nie wyjdzie to wiecie co z nim zrobić ).

Zobaczymy ile to warte.

 

IMG_1170-500x500.jpg

 

Co do konfiguracji uzbrojenia, to mam z tym pewien problem, bo informacje jakie udało mi się znaleźć w sieci są bardzo różne, a nawet mylące.

Na pewno użyję zestawowych rakiet Python-3 dla podkreślenia lokalnego kolorytu, w końcu nie po to Żydzi robią własne uzbrojenie żeby podpinać pod ich samoloty amerykańskie Sidewindery, rajt?

W pudełku są jeszcze bomby Mk.82 (nuuuda), GBU-12 (fajne, ale małe) i izraelskie Griffin LGB (też małe). Te ostatnie ponoć nie były przenoszone przez Kfiry, a w ogóle zestawowe uzbrojenie (w porównaniu z eduardowskim) nie jest moim zdaniem zbyt ładne, do tego AMK dał do nich bardzo ubogie kalkomanie (zero napisów eksploatacyjnych). Zresztą używanie zestawowych bombek to nie dla mnie.

 

Jako że znalazłem pewien diagram (poniżej), według którego C-7 przenosiły także AGM-65, być może podwieszę także Mavericki, choć powoli wycofuję się z tego pomysłu: brak jakichkolwiek potwierdzeń, że te maszyny kiedykolwiek przenosiły to uzbrojenie. A szkoda, bo te pociski wyglądają w pyteczkę.

Chciałbym podwiesić uzbrojenie asymetryczne, czyli na przykład 1 x GBU-12 plus 1 x AGM-65, jednak nie wiem czy coś takiego było praktykowane w tych maszynach.

Jeśli okaże się że to niemożliwe, prawdopodobnie podepnę dwie GBU-12, opcją są jeszcze Mk.20 Rockeye, tudzież inne Mk. ale w końcu nie po to C-7 ma zasobnik Pave Penny żeby walić niekierowanymi pigułami.

 

attachment.php?attachmentid=161387&stc=1&d=1206834454

 

Tu pojawia się kolejny problem, bo eduardowskie GBU-12 są wyłącznie w wersji Paveway II, tymczasem Kfiry przenosiły zdaje się wyłącznie Paveway I.

Różnica w wyglądzie jest dość wyraźna (zupełnie inne brzechwy), więc nie ma co kombinować z bombami Eduarda.

Już miałem się poddać, ale na szczęście w sieci znalazłem takie bomby w wykonaniu Wingmana.

Zamówiłem i czekam na to co przyjdzie.

Wingman jakością z reguły nie powala, ale akurat te bomby widziałem "w akcji" na modelu Kfira i wyglądały lepiej niż dobrze. Do tego mają izraelskie napisy eksploatacyjne, co mnie zaspokaja całkowicie.

 

WMF48009.png

 

Teraz mały apel i prośba: jeśli ktoś ma jakieś dobre walkaroundy, zdjęcia (szczególnie kabiny) tej maszyny, oraz pewne informacje o możliwych konfiguracjach podwieszeń, zyska moją dozgonną wdzięczność jeśli się tym podzieli.

Brak dobrych zdjęć kabiny i sprzeczne informacje co ten samolot przenosił z uzbrojenia, to dla mnie w tej chwili największy problem.

 

I to chyba wszystko na początek.

Tak więc zapraszam do warsztatu i proszę o doping, bo czasu jest mało, a do zrobienia dużo.

Na razie czekam na dostawę blach z MojeHobby, dopiero wtedy ruszę.

 

A na zakończenie mały kfirek (mój będzie bardziej łaciaty i bardziej dopieszczony ):

 

373044-monarto-lion-cub.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, no, no proszę, proszę Solo-atakuje model prosto z pudła jeszcze trochę i na warsztacie pojawi się coś za naszej wschodniej granicy.

Przyłączam się do oglądających i kibicujących ciekawi mnie tez jak tam te farbki będą się spisywać podczas LAKIEROWANIA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez pozostały czas można 2,5 takich Kefirów zbudować Solo da radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model samoskładalny ponoć, waloryzacji dużo nie ma bo detale bogate, bryła prosta, części nie za dużo, malowanie w sumie mam obcykane, żywic żadnych upychać do środka nie będę.

Teoretycznie mogę zdążyć, ale mogę też i nie zdążyć.

Jak nie zdążę to naturalnie zgodzicie się przedłużyć termin konkursu, no nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno skończyłem, większych problemów nie ma oprócz trzech upierdliwych miejsc do szpachlowania:

- łączenie górnej powierzchni skrzydeł z kadłubem

- wnęki podwozia głównego

- wloty powietrza do silnika w dolnej części

Reszta to klocki lego.

Większy problem to kalki: są pancerne! Szczególnie położenie tej żółto-czerwonej na stateczniku pionowym wymaga litrów płynów zmiękczających. Ale za to nie ma szans aby je porwać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno skończyłem, większych problemów nie ma oprócz trzech upierdliwych miejsc do szpachlowania:

- łączenie górnej powierzchni skrzydeł z kadłubem

- wnęki podwozia głównego

- wloty powietrza do silnika w dolnej części

 

Dzięki za uprzedzenie mnie, widzę że jednak łatwo nie będzie.

Problem ze skrzydłami to jest to czego nie lubię, tam jest sporo detali których nie da się po prostu nie zniszczyć.

Podobnie obawiam się wlotów powietrza, tam jest ciasno i powierzchnia nie jest równa (te wystające stożki), więc jakiekolwiek szlifowanie to będzie koszmar.

 

Polecam w takim razie hypersol agamy. W Jadarze chyba można kupić.

 

Dla mnie to strasznie przereklamowany specyfik.

Kiedyś kupiłem ten preparat (a raczej zestaw 3 różnych), bo miałem problemy z jakimiś twardymi kalkami.

Kompletnie sobie nie poradził. Tak naprawdę to chyba tylko rozcieńczony wodą rozpuszczalnik Wamodu jest gwarantem, że każda kalka osiądzie na miejscu.

 

 

Tymczasem przyszły blaszki, więc zasadniczo jestem gotowy do działania.

Teraz tylko to wszystko wyciąć, skleić i pomalować i w zasadzie robota skończona.

Tak na marginesie, Edek zwariował z tymi cenami: te dwie małe blaszki (po lewej) do wnętrz, za 63 zeta (blaszka na zewnątrz po prawej podobnie), to jakiś absurd.

No ale to jest Eduard.

 

003.jpg

 

Czekam na farby i uzbrojenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno skończyłem...

 

Ja się w takim razie pytam gdzie galeria

 

Obserwuję, bo też się na niego zasadzam... Zegar tyka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o łączenie dolnej części skrzydeł w dolnej części wlotów. Jest szpara we wnętrzu ok 0,5-1mm po obwodzie. Zaszpachlowałem szpachlówką Vallejo (Model Color Putty) i szlifowałem wygiętymi pilnikami iglakami. Podobna jest jeszcze na dolnej powierzchni w okolicy ogona, ta prostokątna część z garbem jest za mała o ok 0,5mm z każdej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za informacje ESP, będę na to uważać, może da się coś wykombinować bez szpachlowania i szlifowania.

 

Dziś przyszły do mnie niezbędne farby i sprzęt, bez których wykonanie mistrzowskiego modelu jest po prostu niemożliwe.

Tak więc chyba czas wziąć się za robotę.

 

004.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.