Skocz do zawartości

Aichi E13A1 Jake 1:144 cutaway


Marudek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam w kolejnej relacji z budowy modelu Aichi E13A1 Jake. Tym razem poprzeczkę stawiam jeszcze wyżej, ponieważ model z założenia ma byc częściowo pozbawiony poszycia. Sporo myślałem nad tym, które części modelu ogołocić tak by pokazać ciekawą konstrukcję wewnętrzną i jednocześnie zapewnić stabilność osłabionym elementom modelu. Ostatecznie planuję zrobić to tak jak na rysunku niżej. Zdjęte będą te części poszycia, które zaznaczyłem na czerwono.

 

0.jpg

 

Wszystkich chętnych zapraszam do kibicowania i zaglądania do tego tematu, bo z tego co się orientuję jeszcze nikt nie podjął się wyzwania odarcia z poszycia modelu tej wielkości (poprawcie mnie jeśli się mylę - chętnie oblookam). Ponadto w tym modelu postaram się skorzystać z cennych uwag (w szczególności dotyczących malowania), których udzieliliście mi podczas budowy "zamkniętego" Jake'a.

 

A wczoraj zabrałem się już za wycinanie pierwszych części kadłuba.

 

1.jpg

2.jpg

 

Pozdrawiam,

Marudek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 122
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Właśnie o ten widok "przelotowy" mi chodziło, żeby chociaż pod światło było widać że tam w środku coś jest. Wszystkie żebra planuję wykonać z plasterków modelu, a podłużnice - to jeszcze zobaczę.

 

Zastanawiam się tylko czy ogon zostawić, czy też podręczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj milczący kolego,

 

Cieszę się, że moje modelarstwo tak Ci się podoba. Tylko proszę nie marudź o tym, że tak nie potrafisz. To co robisz w swoim warsztacie nie różni się od tego co tu pokazuję.

 

Liczę na Twój doping i postępy w budowie airlinera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Nie tenzan, tego też wcześniej nie widziałem. Te foty mogą się przydać w budowie Twojego modelu, tylko uważaj - kolo odwrotnie wkleił siedzenie strzelca (siedział przodem do kierunku lotu, a przed walką składał siedzenie trochę podobnie jak w korytarzach wagonów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki mig za podpowiedź . Zastanawiałem się, czy ażur szkieletu utrzyma żywiczny ogon. Zdjęcie poszycia choćby tylko ze spodu statecznika znacznie odciąży ogon. Zresztą dziś mam w planach wydrążyć w środku kadłub pod statecznikiem, żeby zredukować jego masę i nadać większego realizmu szkieletowi (w wydrążonej części będzie widać "korzeń" statecznika pionowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Prace nad „ażurowym” Dżejkiem trwają. Przy wykonywaniu koronkowej roboty bardzo przydatne są moje nowe narzędzia.

Przyrżnia firmy JLC jest moim zdaniem warta każdej ceny i bez Marudzenia zapłaciłem ile chcieli. Dzięki niej mogę bardzo precyzyjnie pociąć na plasterki kadłub i pływak.

 

3.jpg

 

A tak wyglądał model po wycięciu wręg (szczerze mówiąc ta zabawa tak mi się spodobała, że wyciąłem więcej plasterków niż potrzeba. Dopiero jak sprawdziłem ile wręg było od końca kabiny do początku ogona – wybrałem co drugą, żeby ilość wręg się zgadzała z oryginałem).

 

4.jpg

 

Następnie wybrałem z plasterków miąższ i mam gotowe do użycia wręgi.

 

5.jpg

 

Następnie wybrałem frezami wnętrze kadłuba w części ogonowej i wkleiłem belkę statecznika pionowego.

 

6.jpg

 

Na tym zdjęciu widać prawie wszystkie części potrzebne do zrobienia szkieletu kadłuba. Brakuje tylko osłoniętej części grzbietu i brzucha oraz wręg w przedziale kabiny. Początkowo planowałem wykonać grzbiet i brzuch z vacu formowanej folii, ale zacząłem się obawiać, czy takie części udźwigną ogon. Alternatywą będzie wykonanie tych części z blaszki mosiężnej 0,1 mm. Ale najpierw spróbuję z folią, bo ten ogon prawie nic nie waży, a zgodnie z radą miga oskubię też statecznik poziomy . Podłużnice to spłaszczony drut miedziany (pojedyncza nitka z wiązki wyprasowana Grubą Berthą).

 

7.jpg

 

Tak wyglądają moje podłużnice z bliska.

 

8.jpg

 

A teraz przedstawiam Wam Grubą Berthę

 

9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Panowie,

 

Mikele model otwartego Dżejka przegrał z innymi fajnymi modelami. No to jak sędzie ni libją otwartego to może polibją odartego

 

milczący przed momentem pokazywałem majstrowi od którego mam tą maszynkę do rolowania efekty jej pracy. Powiedział, że jakby miał więcej takich zamówień to zrobiłby to trochę lżejsze i w hurcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

milczący przed momentem pokazywałem majstrowi od którego mam tą maszynkę do rolowania efekty jej pracy. Powiedział, że jakby miał więcej takich zamówień to zrobiłby to trochę lżejsze i w hurcie.

 

Czyli to jednak egzemplarz robiony specjalnie dla Ciebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Extra! Dzięki za linka - właśnie czegoś takiego szukałem (może z deczko bardziej oskubanego). Wpisywałem w Google różne kombinacje haseł, ale jak już to w tej skali wyrzucało mi oskubane airlinery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej skikut87 jeszcze wszystko przed Tobą

 

Ostatnio nie wiele udało mi się popracować nad modelem, ale jakieś postępy widać. Na początku zająłem się grzbietem kadłuba. Wytermoformowałem go z folii PVC. Następnie, w tak przygotowanym blistrze wyciąłem otwór kabiny. Płatek już wcześniej wydawał mi się bardzo wiotki i obawiałem się, czy utrzyma on ciężar ogona. Jednak po wklejeniu miedzianych podłużnic, grzbiet znacznie się usztywnił. Zadowolony z tego efektu postanowiłem zrezygnować z wklejania części poszycia na brzuchu kadłuba.

 

10.jpg

11.jpg

 

Potem sprasowanej miedzi użyłem do wykonania imitacji żeber w części kabinowej.

 

12.jpg

 

Następnie dokleiłem grzbiet i w części ogonowej wkleiłem wycięte wcześniej żebra.

 

13.jpg

 

Jedno z żeber jest źle wklejone, ale poprawię je przed montażem podłużnic.

 

14.jpg

15.jpg

 

Pozdrawiam,

Marudek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, zupełnie nie złośliwe - po prostu mnie to ciekawi, bo nie znam tej konstrukcji. Czy to zdjęte poszycie można było w ten sposób odjąć w rzeczywistości (było demontowalne?), czy to raczej taki przekrój teoretyczny?

Tak czy inaczej, robota nadal robi piorunujące wrażenie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.