Skocz do zawartości

Spitfire Vb hydroplan Eduard Bregun scratch


Marudek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 77
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Witam w kolejnym odcinku relacji z budowy pływakowego Spitfire.

 

Ostatnio pisałem o tym, jak zawiodłem się na Millipucie, który nie stwardniał dostatecznie do tego, żeby go szlifować. Dlatego tym razem sięgnąłem po największy kaliber jaki miałem pod ręką – szpachlówkę samochodową Strasznie tym nasmrodziłem w mieszkaniu, ale mam gotowe kopyto do tłoczenia osłon silnika oraz większą część matki do odlania pływaków. Muszę ją jeszcze poszpachlować sprayem podkładowym i dodać pylon łączący go ze skrzydłem.

 

22.jpg

 

W międzyczasie odlałem sobie jeszcze kilka skrzydeł i już wkrótce będę działał ze zmianami. Porównałem rozmieszczenie otworów inspekcyjnych w dolnej części skrzydła z rysunkiem od kolegi letalina i w sumie tragedii nie ma. Co prawda jest niewielkie przesunięcie, ale nie będę usuwal wszystkich kółek. Zaszpachluję tylko te niepotrzebne, a brakujące wygniotę tępo ściętą igłą iniekcyjną.

 

23.jpg

 

Mam też gotowe kopyta do tłoczenia owiewek. Po lewej jest jeden odlew osłony kabiny typu Malcolm, który posłuży mi za kopyto do tłoczenia kabiny (byćmoże przydatnej w przyszłości). Natomiast po prawej stronie są dwa odlewy, które nieco zmodyfikowałem. Zeszlifowałem boczne wypukłości osłony, która we wcześniejszych typach miała boczne ścianki płaskie natomiast górna część stanowiła powierzchnię nierozwijalną. Zgodnie z radą greatgonzo lusterko będzie prostokątne

 

24.jpg

 

Dzisiaj będę tłoczył owiewki - zobaczymy jak wyjdzie

 

Pozdrawiam,

Marudek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej greatgonzo,

 

Poniżej wstawiam obiecane zdjęcia kopyta do tłoczenia osłon silnika. Miałem je już wczoraj tłoczyć, ale poczekam na Twoje uwagi

 

Widok z dołu:

 

25.jpg

 

Widok z boku:

 

26.jpg

 

Widok z góry:

 

27.jpg

 

Porównanie z kadłubem Mk IX:

 

28.jpg

 

OK, to na co mam zwrócić uwagę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podoba mi się przednia część kadłuba. Za bardzo szpiczasty wyszedł ten nowy kadłub. Weź pod uwagę, że pierwsze serie Mk.IX miały identyczny przód kadłuba jak Mk.V z dodanymi wstawkami przedłużającymi w tylnej części blach okapotowania silnika. Później trochę się zmieniła blacha na górze silnika i boczne blachy tłoczono w jednym kawałku. Sens jest taki, że to co za śmigłem, do końca rur wydechowych jest w obrysie b.podobne w Mk.V do tego co było w Mk.IX. Jeśli tak Ci dobrze idzie odlewanie, to proponowałbym konwersję wsteczną, skrócenie kadłuba, tam gdzie on był w Mk.IX przedłużony, nowe oprofilowanie tylnej części spodu, z pozostawieniem pierwszego segmentu bez zmiany i lekkie spłaszczenie tylnej części górnej blachy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, znaczy mam odciąć przód z modelu Eduarda w miejscu ściany ogniowej, od tej strony skrócić go i będzie OK?

 

Moim zdaniem to jest lepsze wyjście niż opieranie się na niezbyt dobrej kartonówce.

Opierając się na tym co dostałeś od Eduarda nie będziesz musiał martwić się o bardzo skomplikowany rejon rur wydechowych. Bardzo charakterystyczny i łatwy do spieprzenia.

Poza tym jak pisałem konieczne będzie tylko spłaszczenie górnej blachy, która w Mk.V nie miała wypukłości i była mniej więcej prosta w widoku z boku. Nie było tego dodatkowego łuku w tylnej części i łuk przebiegał łagodnie od krawędzi styku z blachą na zbiorniku paliwa do kołpaka śmigła. Poza tym zmiana spodu z pozostawieniem przedniej części, w dalszej części po prostu trzeba będzie tak zebrać materiał, żeby zgrać przejście w skrzydło. Gdzieś miałem rysunki w jaki sposób konwertowano blachy z Mk.V na Mk.IX z dokładnymi wymiarami gdzie co dodano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie - ja myślę w ten sposób: skoro są ludzie, którzy na forum dzielą się swoją wiedzą i robią to w bardzo kulturalny sposób, to czemu nie miałbym z tej wiedzy skorzystać? A z tym, że po drodze przyjdzie mi korygować jakieś błędy to już się pogodziłem. Zwróć uwagę, że w tym wątku sam na początku prosiłem o taką pomoc i nie chciałbym, żebyś zraził się do skali 1:144 tylko dlatego, że lubię Marudzić nad detalami

 

Wstawiaj warsztat w 1:144 i nie pękaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o ten przód mi chodziło, ale nie chciałem ryzykować fałszywego alarmu. Proponuje wygooglaj sobie zdjęcia spitów, mogą być współczesne (dobra jakość) i porównaj sobie nos pod różnymi kątami. Ewentualnie z tym modelem-matką, bo nie wiem jak producent zestawu sobie z tym poradził.

Okapotowanie Merlina było bardzo ciasne. Maska niejako 'obejmowała' rozchylone głowice cylindrów, tworząc nad wydechem coś w rodzaju nawisu. Zerknij na dziewiąte zdjęcie od góry w tym zestawieniu (lewa kolumna); trochę mówi o co chodzi.

 

http://www.plans.aero/index.php?main_page=product_info&products_id=189

 

Sztuką jest przejście od gładkiego końca nosa do nawisu i potem wyrównanie do kadłuba przed kabiną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej greatgonzo wielkie dzięki za linka Dobrze, że wskazałeś na obrazku o co konkretnie chodzi, bo w samym opisie chyba bym się pogubił Myślę, że - jak na skalę 1:144 - Eduard oddał ten "nawis" maksymalnie dobrze. Dlatego robiąc implant dziobu MkV posłużę się skróconym dziobem MkIX. A z kolei odlew MkV potnę na kawałki, żeby przy tłoczeniu folia dobrze się wytermoformowała wokół tych nawisów.

 

Panowie - jeszcze raz wielkie dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rysunek polecony przez Gonzo jest b.poglądowy i ten "nawis" był w rzeczywistości raczej prosty, kawałek pionowej blachy nad rurami przechodzący w łuk trochę wyżej. Eduard zrobił to dość dobrze i pozostaje tylko lekkie spłaszczenie, w tylnej części po skróceniu maski silnika. To co powinieneś jeszcze sprawdzić, to prowidłowość łuku spodniej blachy. wydaje się, że Eduard trochę za mocno wyoblił ten element.

 

Supermarine Spitfire Mk1a

http://plane-crazy.k-hosting.co.uk/Aircraft/WW2-Planes/Spitfire/Spitfire%201a%20K9942.jpg

http://plane-crazy.k-hosting.co.uk/Aircraft/WW2-Planes/Spitfire/Spitfire%201a%20+1.jpg

http://plane-crazy.k-hosting.co.uk/Aircraft/WW2-Planes/Spitfire/Spitfire-Mk5c-AR501.jpg

http://plane-crazy.k-hosting.co.uk/Aircraft/WW2-Planes/Spitfire/spitfire.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Radek!

 

Wielkie dzięki za zdjęcia. No i zazdroszczę

 

To przetłoczenie jest widoczne na modelu Eduarda. Żeby je należycie oddać dziubek Eduarda odleję z żywicy i pokroję tak, żeby górna część była osobno. Dzięki temu folia powinna ładnie się zawinąć na tych przetłoczeniach.

 

Aktualnie niewiele - odciąłem tylko dziub i napchałem do środka Poxiliny. Teraz podziałam ze skrzydłem i z kokpitem Brengun'a. Niestety nie podali żadnej instrukcji malowania. W modelu Eduarda kokpitu w ogóle nie ma więc zakładam, że tam się też niewiele dowiem (jeszcze nie sprawdzałem). Przy malowaniu będę się kierował zdjęciami modeli w większych skalach - chyba że macie dla mnie jakieś wskazówki

 

29.jpg

 

Pozdrawiam,

Marudek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Wczoraj wytłoczyłem osłony silnika (cały będzie otwarty - no może dolna część z wydłużonym wlotem powietrza będzie pod silnikiem )

 

30.jpg

 

Mam też gotowe osłony kabin do MkV i do MkIX:

 

31.jpg

 

No i zacząłem usuwać ze skrzydła to co niepotrzebne:

 

32.jpg

 

Pozdrawiam,

Marudek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Skrzydło w dolnej części jest już gotowe do wygniatania linii podziału. Tak się prezentuje moja tabula rasa

 

33a.jpg

 

W międzyczasie zrobiłem wnętrze kabiny. Bardzo mi się podobała zabawa tymi drobiazgami, ale przy zaginaniu niektórych blaszek doszedłem do granic swoich możliwości. Kilka rzeczy nie wyszło tak jak chciałem, ale następny kokpit będzie lepszy

 

34.jpg

35.jpg

36.jpg

37.jpg

38.jpg

39.jpg

40.jpg

41.jpg

 

Pozdrawiam,

Marudek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.