Skocz do zawartości

Farby do aerografu


SzymczaS

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli Pactra najlepsza do aerografu?
Na sam początek , tak.

Pod taka opinią to ja bym się nie podpisał.

Humbrol jak każda farba olejna ma liczne wady: zapach (żeby nie napisać smród), długo schnie, miękka powłoka itp.

Poza tym Humbrol lubi mieć grudki, więc lepiej go przefiltrowywać przed użyciem.

Dla początkujacego ma jednak zalety które są dość istotne.

1. Znacznie łatwiejsze malowanie, wręcz trudno zrobić jakieś zacieki.

2. Ponieważ długo schnie to nie zasycha w aero, jest też mniej wrażliwa na złe rozcieńczanie.

3. Nie ma problemów z umyciem aero.

4. Farby olejne mają znacznie lepszą przyczepność do plastiku niż wszelkie akryle.

Reasumując, wolę malować np. Gunze bo nie lubię długo czekać na wyschnięcie, ale gdy z jakiś względów muszę wrócić

do Humbroli czy olejnych MM to dają mi radość z łatwości malowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście polecam zakupy w Castoramie. Tam wybór farb jest ogromny. Oprócz polskich producentów znajdziesz tam produkty zagranicznych firm. Feria barw jest niesamowita. Zawsze znajdziesz coś dla siebie

A GENERALNIE: WYSZUKIWANIE NA FORUM AŻ TAK BARDZO BOLI??? O TYM JUŻ NIE RAZ BYŁO!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

To znowu ja. Pozwolę sobie na odświeżenie tematu.

Poprzednio zawracałem Wam głowę w temacie o aerografach. Stanęło na tym, że nie „poszedłem na całość” lecz w lokalnym sklepie z narzędziami kupiłem jakiś chiński aerograf ze zbiorniczkiem grawitacyjnym z dyszą 0,2 mm za jedyne 160 zł. Dokupiłem również przewód i złączki.

Kolejne moje pytanie brzmi – jakie farby akrylowe polecają państwo?

TAMIYA ?

Vallejo Air ?

Gunze Sangyo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znowu ja. Pozwolę sobie na odświeżenie tematu.

Poprzednio zawracałem Wam głowę w temacie o aerografach. Stanęło na tym, że nie „poszedłem na całość” lecz w lokalnym sklepie z narzędziami kupiłem jakiś chiński aerograf ze zbiorniczkiem grawitacyjnym z dyszą 0,2 mm za jedyne 160 zł. Dokupiłem również przewód i złączki.

Kolejne moje pytanie brzmi – jakie farby akrylowe polecają państwo?

TAMIYA ?

Vallejo Air ?

Gunze Sangyo ?

To za chwilę będziesz duuużo mądrzejszy. Dostaniesz 10 odpowiedzi z których każda poleci Ci inną farbkę, pisząc, że ta zachwalana przez poprzednika jest do niczego.

Więc ja zacznę, a koledzy mnie wyprostują: W kolejności akryli lubię: Modelmaster, Gunze, Pactra, Revell. Nie lubię Vallejo i Life Colorów. Tamiy'ą malowałem sporadycznie więc jej nie oceniam. Nie malowałem jeszcze akrylowymi Humbrolami, a podobno są nie najgorsze. W najbliższym czasie chcę wypróbować Billmodels. Wypróbowałem ich metalizery i są super, więc może i akryle bedą tak dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(.....) W kolejności akryli lubię: Modelmaster, Gunze, Pactra, Revell. Nie lubię Vallejo i Life Colorów. (.....)

 

Rozumiem. Zapytam - czemu nie lubisz osławionych farb Vallejo? Z tego co wyczytałem (o ile dobrze zrozumiałem) Vallejo Air nie wymagają rozcieńczalnika. Ponoć leje się je bezpośrednio z flakonika do zbiorniczka w aerografie i maluje.

Wyczytałem też gdzieś, że farby Model Master i Pactra to ponoć to samo?

Dziękuję za wszelkie sprostowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem. Zapytam - czemu nie lubisz osławionych farb Vallejo? Z tego co wyczytałem (o ile dobrze zrozumiałem) Vallejo Air nie wymagają rozcieńczalnika. Ponoć leje się je bezpośrednio z flakonika do zbiorniczka w aerografie i maluje.

Zgadza się to co piszesz i fajnie się nimi maluje. Ich wada to kiepska przyczepność. A ja nie lubię jak mi farba schodzi z taśmą maskującą

Wyczytałem też gdzieś, że farby Model Master i Pactra to ponoć to samo?

Niby tak, bo obie to produkt Testorsa, tylko Pactra jest w Polsce rozlewana. Jednak w kryciu i w jakości jest wyczuwalna różnica. Chociaż coraz częściej wracam do Pactr bo są najlepiej dostępne. Lubię je bo dobrze i szybko schną. Nie lepią sie do palców po wyschnięciu i są praktycznie bezkolizyjne z innymi farbami. Czyli mogę je kłaśc na dowolną inną i nie zdarzyło mi się, żeby coś zareagowało ze sobą. Zgadzam się z Solo, że najlepsze są Gunze (seria C to farba celulozowa-akrylowa - super przyczepność i krycie, niezły smród). Jednak zdarzyło mi się, że nawet lakier bezbarwny serii H Gunze zaczął reagować z powierzchnią pomalowaną białym samochodowym sprayem.

Moim zdaniem to wszystkie farby nie są złe. Kwestia gustu. Ważniejsze jednak, żebyś nie wchodził w zbyt dużą ilość producentów, bo potem półki pełne rozpuszczalników, zmywaczy itp i ciągle trzeba pamiętać co z czym nie można mieszać.

Acha, za co jeszcze daję + Pactrze i Bilmodels. Że są w małych pojemnikach. A jak farby jest dużo to wychodzi niby taniej tylko po pomalowaniu modelu połowa Ci zostanie i po 3-4 latach wyschniętą wyrzucisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie Humbroli malowałem aerkiem Humbrol Color i Humbrol Super Enamel. Przy tych pierwszych "mięso" i "panienki lekkich obyczajów" "latały w powietrzu" a żona nie miała odwagi ze mną rozmawiać. W drugim przypadku było "o niebo" lepiej. Dodatkowo puszki z farbami wstawiałem do naczynia z gorącą wodą. Podgrzane do ok. 70-80 celsjuszy jakoś lepiej mi się nakładało. Lepiej się "rozlewały" na modelu. Ale to tylko moja opinia.

 

Pozdrawiam

 

GrzeH

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za wszelkie Wasze opinie i spostrzeżenia na temat farb.

Z tego wszystkiego wnioskuję, że jeśli chcę malować farbami akrylowymi, które nie śmierdzą (a nie ukrywam, że ma to dla mnie znaczenie) mogę spokojnie brać Tamiya, Model Master lub Vallejo Air.

 

P.S. Wczoraj w celach szkoleniowych malowania aerografem kupiłem dwa flakoniki farby Pactra (konkretnie A69 Polish Khaki oraz A106 Panzer Olivgrun 1943). Dzięki temu dowiedziałem się, że w sklepie z zabawkami mają farby modelarskie tej (i tylko tej) właśnie firmy. Niby 4,30 zł za flakonik to żaden pieniądz ale w domu nastąpiło lekkie rozczarowanie. Choć pokrywki były dość mocno zakręcone to jednak po otwarciu obie farby były zaschnięte. Czy to normalne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za wszelkie Wasze opinie i spostrzeżenia na temat farb.

Z tego wszystkiego wnioskuję, że jeśli chcę malować farbami akrylowymi, które nie śmierdzą (a nie ukrywam, że ma to dla mnie znaczenie) mogę spokojnie brać Tamiya, Model Master lub Vallejo Air.

 

P.S. Wczoraj w celach szkoleniowych malowania aerografem kupiłem dwa flakoniki farby Pactra (konkretnie A69 Polish Khaki oraz A106 Panzer Olivgrun 1943). Dzięki temu dowiedziałem się, że w sklepie z zabawkami mają farby modelarskie tej (i tylko tej) właśnie firmy. Niby 4,30 zł za flakonik to żaden pieniądz ale w domu nastąpiło lekkie rozczarowanie. Choć pokrywki były dość mocno zakręcone to jednak po otwarciu obie farby były zaschnięte. Czy to normalne?

Smrodu i tak nie unikniesz. Bo farba nie śmierdzi, ale do umycia aero wszystkie środki śmierdzą. Ponadto pod farby akrylowe musisz dać podkład, który też jest śmierdzący. Dlatego pomyśl od razu nad jakimś wyciągiem, jeśli malujesz w domu.

Zaschnięte Pactry to nienormalne. Musiały lata stać w sklepie. Pigmenty w fabach zawsze osiadają, ale po 2-3 min. potrząsania buteleczką powinno się wymieszać. Ja wrzucam do farby stalową kulkę - niestety w farbach akrylowych te kulki rdzewieją, więc za długo nie można ich trzymać. Jednak gdy farba jest już mocno zbrylona to niby się rozmiesza, ale w aero będzie sprawiać kłopoty zatykajac dyszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) potrząsania buteleczką powinno się wymieszać. (...)

Sęk w tym, że wymieszać się za bardzo nie ma co, albowiem farba Pactra zakupiona przeze mnie wczoraj ma konsystencję skały Cholera wiem, może rzeczywiście stało to gdzieś nie wiadomo ile czasu? Sklepik jak to sklepik, prowincjonalny - trochę modeli Revell'a, trochę Italeri. A do tego druciany regalik z Pactrą. Ciekawe czy zawartość pozostałych buteleczek ma taką samą konsystencję?

 

P.S. Czytałem gdzieś, że akrylowe farby firmy TAMIYA najlepiej rozcieńczać... wódką?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sęk w tym, że wymieszać się za bardzo nie ma co, albowiem farba Pactra zakupiona przeze mnie wczoraj ma konsystencję skały ...

U mnie niektóre używane Pactry stoja już kilka lat i do skały im jeszcze daleko. Nie moge sobię wyobrazić co oni z tą farbą robili. Może stały na słońcu na wystawie... No cóż, ja bym na Twoim miejscu omijał ten sklep z daleka, tylko najpierw zażądaj zwrotu pieniędzy.

P.S. Czytałem gdzieś, że akrylowe farby firmy TAMIYA najlepiej rozcieńczać... wódką?

Nie czytaj podobnych głupot. Jesli jesteś pełnoletni to wiesz do czego służy wódka. Jeśli nie jesteś to i tak wódki nie wolno Ci kupować. Weź przykład ze Spottera i stosuj dedykowane rozcieńczalniki. Piszę to z pełną odpowiedzialnością, bo też najpierw stosowałem wodę, wódkę i spirytus. Do pędzla dalej często stosuję wodę. Ale na aero zrobiłem próbę na Pactrach, MM i Gunze H stosując powyższe badziewia i dedykowany rozcieńczalnik. Różnica jest kolosalna.

Poza tym, o ile pamiętam (tu się moge mylić) to chyba akurat Tamka nie bardzo łączy się z wodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fic84 - jak masz paragon to reklamuj te farby koniecznie. Pieniądz niby żaden ale zawsze starczy na piwo .

Swoją drogą to ciekawa sprawa z tymi zaschniętymi farbkami bo sam posiadam farbeczki zakupione ok. 15 lat temu (tyle miałem przerwy w modelowaniu) i jakoś dają radę. Faktem jest, że są to emalie Humbrola i Testorsa ale 15 lat robi swoje. W temacie mieszania farb fajnie się sprawdza "spieniacz do cappucino". Na allegro widziałem takowe urządzenie za ok 7 zł (z odbiorem w kiosku Ruchu). Polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam Tamki i rozcieńczam dedykowanym rozcieńczalnikiem X-20A. Fakt, sporo się płaci, ale mam gwarancję że z farbą i modelem nic mi się nie stanie.

…i tak właśnie będę czynił w swojej dalszej modelarskiej drodze ;)

(...) No cóż, ja bym na Twoim miejscu omijał ten sklep z daleka, tylko najpierw zażądaj zwrotu pieniędzy. (...)
(...) jak masz paragon to reklamuj te farby koniecznie. Pieniądz niby żaden ale zawsze starczy na piwo . (...) W temacie mieszania farb fajnie się sprawdza "spieniacz do cappucino". (...)

Bardzo dziękuję. Pieniądze (całe 8,60 zł) odzyskane ;) Zresztą i tak swoje zakupy modelarskie mam zamiar robić przez internet. Taniej, wygodniej i bez użerania się z jakimś ekspedientem. Mieszadełko do cappuccino posiadam również. Kupiłem je kiedyś w jakimś markecie za 2,90 zł i lezy sobie w szufladzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.