Skocz do zawartości

Northrop F-5F // AFV Club // 1:48


Solo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich, to mój pierwszy post na tym forum.

Za namową Spitona postanowiłem pokazać Wam mój najnowszy model (wczoraj ukończony), a w sumie 3 (poniekąd 4, ale mniejsza z tym) model jaki zrobiłem (nie licząc bardzo nieudolnych prób modelarskich sprzed kilkunastu, a nawet i 20 lat) w życiu.

Z Tigerka, mimo wielu niedoskonałości, błędów i wtopek, jestem bardzo zadowolony, bo to zdecydowanie mój najlepszy model. Model w budowę którego włożyłem najwięcej ciężkiej pracy (bywało i po kilka godzin dziennie, przez blisko 3 miesiące), ale przy którym bawiłem się jak nigdy.

F-5 został wykonany z malowania pudełkowego, dodałem tylko blaszki Eduarda do kabiny, eduardowskie Sidewindery oraz kalki TwoBobs do nich, a także kalkomanie Authentic Decals, gdyż pudełkowe rozpadały się w rękach. Dodatkowo dorobiłem nieco drobiazgów, jak okablowanie goleni i wnęk podwozia, czy rurkę pitota, oraz wyloty działka i tego czegoś po drugiej stronie.

Problemy z kalkami zmusiły mnie też do namalowania loga Sundowners na stateczniku pionowym.

 

Oto mój Tiger:

 

tFNncSe.jpg

ymugMK3.jpg

KArjkJc.jpg

w3xenUR.jpg

8B40uXd.jpg

aLFIr0k.jpg

xRZ6Ln2.jpg

qcmn3R3.jpg

DpwKv5n.jpg

PdTRgcn.jpg

2gXtaxj.jpg

PQR060t.jpg

7mg7Q26.jpg

YvcGZfD.jpg

SfQbAGr.jpg

fFUEW06.jpg

Z0fD4Sn.jpg

mvaiiul.jpg

As1wrzI.jpg

4WDLgr4.jpg

MRf41cn.jpg

OkaocYO.jpg

ewzQpUN.jpg

 

Dwa zdjęcia detali kabiny:

 

oZkQhnx.jpg

gX7Zkty.jpg

 

Na koniec tradycyjnie zdjęcie rodzinne z moim "dorobkiem".

 

Lq8g972.jpg

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mi się Ten F-5 podoba. Szczególnie fajny jest delikatny wasz. Ten model ma strukturę "chińską". Mnóstwo wklęsłych nitów. I podkreślenie ich zbyt intensywnym waszem, dałoby efekt mało realistyczny. Fajne siedewindery i zielono-brązowy zbiornik zapasowy. Nieźle wyszły tez przebarwienia w okolicy dysz. Słowem bardzo fajny model. Dobry debiut na forum, niezłe zdjęcia, i niezły trzeci model ! Kiedy go zaczynałeś, pewnie nie przypuszczałeś, że efekt finalny będzie tak przyzwoity !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy go zaczynałeś, pewnie nie przypuszczałeś, że efekt finalny będzie tak przyzwoity !

 

No ba, przypuszczałem nawet, że będzie dużo lepszy.

Serio, tak wiele rzeczy w tym modelu zepsułem, że aż sam się sobie dziwię.

Ale w finale udało się uniknąć wielu błędów z poprzednich modeli (np. nie nawaliłem wreszcie w niektórych miejscach farby na grubo, gdzie się o to prosiło), więc progres jest i na pewno się uczę.

Czwarty model musi być lepszy.

 

Bardzo fajny detal Mnie się podoba się taki debiucik

 

Debiut forumowy znaczy się, bo nie modelarski.

Co do detalu: to raczej zasługa Eduarda, nie moja, ja tylko te blaszki nakleiłem.

 

Za wszystkie miłe słowa bardzo dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamierzamy z Solo utworzyć wspólny warsztat , gdzie będziemy budować A-10. Ja w 72, a Solo w 48. I jestem pewien, że będzie to ciekawy wątek. Na pewno dla mnie i dla Sola. My będziemy bawić się świetnie.

I dodam, że wchodzenie na wątki jest nieobowiązkowe. Dla tego osobny dział jest idiotyzmem. Mare_K jeśli nie masz ochoty tam wchodzić to nie wchodź. Ja nie wchodzę na wiele wątków z bardzo różnych przyczyn. Ale jak wejdę na wątek, który mnie nie zainteresuje, to nie proszę administracji o interwencje.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mare_K jeśli nie masz ochoty tam wchodzić to nie wchodź. Ja nie wchodzę na wiele wątków z bardzo różnych przyczyn. Ale jak wejdę na wątek, który mnie nie zainteresuje, to nie proszę administracji o interwencje.

 

Gdyby nasz kolega trzymał się tylko swoich wątków to słowa bym nie powiedział. Niestety jego irytujące posty rozłażą się po całym forum, stąd i moja żartobliwa uwaga.

Wiem, że Administracja nie wydzieli mu osobnego działu. Niestety...

 

PS. Solo, Tiger faktycznie nawet wyszedł...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze wyszedł Pokusiłeś się nawet o jakieś zacieki. Będą jakieś dodatki do A-10? HB czy Ita?

 

Dzięki, te zacieki to wyszły tak sobie, ale załapałem już jak do nich podchodzić, następne będą lepsze.

Model HobbyBoss 80323

Trochę dodatków :

- blaszki Eduard do kabiny (Interior) BIG ED

- blaszki Eduard na zewnątrz (Exterior) BIG ED

- blaszki Eduard gun bay (ale nie wiem czy wykorzystam) BIG ED

- blaszki do uzbrojenia Eduard BIG ED

- maski Eduard BIG ED

- rakiety Sidewinder od Eduarda

- kalkomanie do Sidewinderów od TwoBobs

- zestaw AGM-65 od North Star Models.

 

I to chyba tyle. Może ewentualnie zamówię bomby Mk-82 od Eduarda, ale nie wiem czy to ma sens, bo blaszki do zestawowych są tak bogate, że mogą w efekcie wyjść lepiej niż te żywiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jeszcze nie zamówiłeś, to wymień kokpit na Airesa. Lepiej będzie wyglądał. Aires robi też wnęki podwozia. Dłużej wyjdzie Ci ten warsztat. Zaopatrz się w dobry klej CA do blaszek: http://www.adalbertus.com.pl/roket-hot-penetrujacy-klej-ca-20g.html klei się nim maksymalnie czysto, bo ma konsystencję wody. Klei się tym na tej zasadzie coTamiya Extra Thin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz na myśli ten kokpit?

Miałem na niego ochotę, ale jest tak dokładny... A przecież pod blaszki trzeba wycinać plastik. Chciałbym użyć pomalowane blaszki do kokpitu, bo efekt jest dużo lepszy, nie czuję się na siłach malować ręcznie te wszystkie przyciski i ekrany.

Nie wiem, jeśli mnie przekonasz że to jest do zrobienia, to mogę zaryzykować z tym kokpitem, ale na razie po prostu boję się, że go tylko zmarnuję a efekt będzie dużo gorszy niż z zestawowym.

Wnęki podwozia sobie chyba daruję, za dużo tego by było.

Co do kleju - już zerkam i postaram się kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjemny dla oka model. Ładnie wyszło washowanie. Podoba się. Co do kokpitu A-10, Adam bardzo dobrze Tobie doradza, te naklejane gotowce są tragiczne. Raz się pokusiłem i to był tylko raz, nigdy więcej tego szajsu nie kupie. Jeden plus, że nie musisz malować, ale to jeden jedyny plus. Minusów można wytknąć kilka, choćby brak jakiej kolwiek bryły, wszystko płaskie jak tafla lodu. Ja także polecam kokpit który podlinkowałeś. Co do strachu, strach ma tylko wielkie oczy. Dlaczego masz stać w miejscu, zakup kokpit żywiczny, nie będziesz żałował, a z malowaniem jak nie wykdzie zmywasz i malujesz od nowa, jak się nie spróbuje to nie będzie wiadomo czy się da czy nie da tego pomalować. Czekam zatem na warsztat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem już wiele warsztatów gdzie używano żywiczne kokpity i zawsze patrzyłem z podziwem na ich autorów.

Zawsze coś nie pasowało, coś nie stykało, coś było za duże albo za małe i trzeba było ingerować w bryłę kadłuba. Po prostu z dużym prawdopodobieństwem mogę stwierdzić, że zwyczajnie wyjdzie mi to źle.

Moje zdolności manualne są raczej mierne, a to jest robota naprawdę trudna.

Ale jeszcze to dałbym radę jakoś zrobić.

Gorzej z samym kokpitem: malowane blaszki Eduarda w F-5 bardzo mi się podobały. Nieprawda, że są płaskie, bo uwzględniają one wszelkie wajchy i co większe przełączniki. Tablice przyrządów też nie są płaskie, bo dwuwarstwowe co daje w efekcie wrażenie 3D.

Tymczasem w przypadku żywicy, z tego co się orientuję, naklejam blaszki tam gdzie są i dopiero potem maluję wszystko pędzelkiem, co nawet u najlepszych u jakich to widziałem, wychodziło znacznie gorzej niż nadrukowane przyciski czy ekrany.

U mnie wyglądało to tak, nie wierzę że ręcznie dałbym ten kokpit namalować choćby w połowie tak dobrze:

024_zps2c72e360.jpg

Chciałbym spróbować, no nie wiem, ale mam zbyt wiele obaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kokpit blaszkowy wyszedł fajnie. Ale faktycznie spróbuj zrobić inną techniką. Tak dla doświadczenia. Zresztą, to co jest w zestawie HB tez jest całkiem niezłe, i trochę struktura przypomina żywiczne kokpity Airese. Przy czym jest trochę mniej szczegółowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem sobie ten warsztat i... no nie wiem... nie podoba mi się ten kokpit.

Doceniam oczywiście pracę Karambolisa (fotele są prima sort, naprawdę świetne), ale przyciski i tablica przyrządów...

No nie za bardzo mi się to podoba. Malowanie pędzelkiem to jednak inna jakość: wszystko jest nierówne, takie "ręczne" właśnie, a przecież w prawdziwym samolocie to wszystko powinno być takie "komputerowe", równe i przycięte w kancik.

Wybaczcie panowie, że nie posłucham, ale użyję drukowane blaszki Eduarda, moim zdaniem one wyglądają świetnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam. Jest to mikrokosmos. kokpicik fajny. A szczególnie fajny jest fotel. Żywiczne kokpity mają niesamowitą strukturę. W 72, to prawdziwy oczopląs, i trzeba wprawy, żeby wydobyć to bogactwo formy. A w 48 blachy zaczynaja być płaskie . Widać, z to nie przełącznik, tylko nadruk. Moim zdaniem dobrze byłoby robić kokpity w technologii mieszanej. Jedne panele z blaszek(tablic przyrządów itp) a przełączniki i inne wystające duperele powinny być wystające. Żeby dawały efekt "oczopląsu" ,-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę tu się spierać z fachowcami, ale zerknij ile detali dają te blaszki w kokpicie:

http://www.eduard.com/store/out/media/49395.pdf

Do tego z tego co widziałem, fotel HB jest bardzo szczegółowy, a doprawiony blaszkami będzie wyglądał na pewno super. Do tego zamierzam sam dodać do niego różne elementy, np. chcę zrobić tę zieloną butlę z tlenem, wszelkiej maści rurki i kable tam gdzie się da.

Nie chcę ugrzęznąć w tych żywicach.

Zresztą, w czwartym modelu od razu rzuciłeś się na takie dodatki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam takiego, co się rzucił w drugim na więcej. To zresztą bez znaczenia . Żywice mogą sprawić realny kłopot przy mocno pociętym modelu. Wtedy może pojawić się problem z geometrią. Ale to też raczej coś co wynika jedynie z nieświadomości zagrożenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solo gratuluję modelu. Wyszedł bardzo dobrze.

 

Ja też trzymam się z dala od żywicznych kokpitów właśnie z tego samego powodu co Solo

 

[...]

No nie za bardzo mi się to podoba. Malowanie pędzelkiem to jednak inna jakość: wszystko jest nierówne, takie "ręczne" właśnie, a przecież w prawdziwym samolocie to wszystko powinno być takie "komputerowe", równe i przycięte w kancik.

[...]

 

Z powodu moich mizernych umiejętności posługiwania się pędzelkiem wszystko, co się da, maluję aero. Tylko rzeczy naprawdę małe, np. przełączniki na drążku sterowym robię ręcznie.

 

[...] Moim zdaniem dobrze byłoby robić kokpity w technologii mieszanej. Jedne panele z blaszek(tablic przyrządów itp) a przełączniki i inne wystające duperele powinny być wystające. Żeby dawały efekt "oczopląsu" ,-))

 

Ha! zobacz na to:

 

648035_4.jpg

 

Tylko czekam na konkurs modelarski w Łasku, by obfotografować '21 nr. 6715.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.