Skocz do zawartości

M1A1 Abrams. Dragon,1:72


Piotr_P

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Troszkę przerwy było więc prezentuję kolejny model

 

Tym razem wybór padł na taki Fast assembly Dragona. Wiem ,ze to chłam ale kupiłem go z kilku względów.

Po pierwsze: oczywiście cena. Nawet italeri czy jakikolwiek chłam kosztuje więcej.

Po drugie:chciałem zrobić malowanie o jakim dawno myślałem. Chodzi tu o efekt jaki chciałem uzyskać ,a nie konkretny czołg.

Po trzecie szkoda by mi było kasy na świetny skądinąd model Flyhawka gdy nie miałem pewności jak wyjdzie mi efekt zamierzonego malowania.

 

Tak więc mam możliwość przedstawienia zacnemu gronu skończony model.

 

Trochę o modelu

Jak pisałem wcześniej jest to rodzaj "szybkoskładaka" na jakie ostatnio jest moda u producentów. Opluwana technika tworzenia modeli jest dziwnie propagowana wśród takich znanych producentów jak w/w Dragon czy Trumpeter. Swoisty strzał w kolano.

Abrams Dragona jest przygotowany pod napęd. Ze wzmocnieniami w wannie i z otworami na wyłącznik.

Niemniej jednak model zły nie jest. Jakościowo to cały czas Dragon. Świetny plastik i dobre spasowanie. Choć wieża od spodu wymaga uzupełniania całkiem sporych szpar.

Góra kadłuba z ładnymi detalami, bez niepotrzebnego drobienia detali. Wieża gorzej. Wyrzutniki granatów dymnych i miejsce ich osadzenia na wieży robiło chyba dwóch nielubiących się ze sobą Japończyków. Szpary jak u starej prostytutki. Sorki za porównanie ale chyba najbardziej oddaje to czego można się spodziewać.

Ciekawy patent z kołami,dający możliwość pracującego układu. Czyli kręcą się. Niestety ostatnio mam pecha do gumowych gąsienic. To trzeci model z nadpękniętymi paskami gąsienic. Na szczęście nie pękły do końca przy nakładaniu na koła. Ale i tak musiałem je przykleić na CA do koła w niewidocznym miejscu.

 

Co do kwestii drugiego względu.

Chciałem zrobić efekt cieni i rozjaśnień na piaskowym malowaniu,których nie potrafiłem w pełni zrobić na Sheridanie.

Do bazowego koloru użyłem farbki Ammo of Mig 025 US Modern Vehicle.

I tutaj zaczyna się pierwsza zabawa z nowym dla mnie produktem.

Znany nam Rafał "Buber" Kubić ,z którym niedawno miałem zaszczyt się spotkać pokazał mi możliwości Oilbrusher'ów. Długo nad nimi myślałem i dzięki niemu się zdecydowałem. Choć w 1:72 ciężko w dużym stopniu w pełni je wykorzystać. W sporym stopniu uzyskałem dzięki nim to o czym myślałem mając na myśli piaskowe malowanie.

 

Kolejny bubel zestawu...kalki.

Cholernie twarde. Ciężko reagujące na chemię. Najlepiej to widać po przekreconym napisie na lufie z lewej strony. Jak już na tyle zmiękły by się ułożyć wokół lufy to zaczęły się nadrywać. Do tego w kilku miejscach się błyszczą pomimo nakładania na chemię i oczywiście na błyszczący lakier.

Zaś zas największy bubel uznaję błędny napis na lufie "All bout da boxes" zamiast "All bout da bones"

Co prawda X wygląda na fotkach na N to Dragon nie sprawił sobie problemu z szukaniem dokumentacji.

 

Dość przydługiego pisania czas na fotki ofiary.

 

yykYIZN.jpg

4HxUNFz.jpg

RzuzqCl.jpg

qSwYtQQ.jpg

RwHwIAQ.jpg

yR77kuP.jpg

oWASuHy.jpg

i1PrOgq.jpg

UpNdJDP.jpg

poTyPIb.jpg

etfBk90.jpg

j3I1pKx.jpg

sHmAXKc.jpg

Vu8Orc9.jpg

1IygLRw.jpg

C5QxMy1.jpg

3PsTGHR.jpg

gEEikIH.jpg

SZ6V1xW.jpg

SNwhR2l.jpg

aEu633L.jpg

aKTmmE8.jpg

UjKN2HV.jpg

 

Do całości dorzuciłem troszkę zbieraniny żywicznych bambetli z Legenda do M48, Black Doga do Bradleya,AAVP-7 i troszkę Green Stuffu.

Podstawa pod modelem to wyrób Blitz Workshop. Jest to piankowa podkładka z całkiem faj ym sztywnym nadrukiem.

Kupiłem sobie 4 różne takie na allegro po 9zł/szt. i jest uniwesalna i zawsze to lepiej niż sam model.

Poniżej przedstawiam bubel z napisem.

 

Uwv6ZbA.jpg

UYX0Ryb.jpg

sVedwZj.jpg

etaetBS.jpg

Jak widać na 2 i 3 tym samym zdjęciu jest różnica w rozdzielczości i znika wątpliwość co do poprawnego napisu,zaś pierwsza fotkas wdzystko wyjaśnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny .

Chciałbym takie efekty uzyskać w 1:35, he, he ...

Myślę,że masz większe szanse w 1:35 niż w 1:72. Dwa wieczory robiłem cienie i smugi. W większej skali można poszaleć z tym malowaniem.

Z drugiej strony w 1:72 sporo można ukryć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malowanie pierwsza klasa. Super zróżnicowana powierzchnia. Też go kiedyś kupiłem, razem z dedykowaną blaszką z Eduarda 22055. Ale czeka na sklejanie. Wydawał mi się najbardziej zdetalizowany porównując z trochę topornym Trumpeterem i złymi kątami wieży w Revellu. Teraz jednak mamy kolejnego Abramsa z Tiger Model i jeszcze

lepszego z Flyhawk. Dlatego mój Dragon leży w pudełku nie zrobiony. Dzięki za super galerie..fajna ta podstawka do takiej prezentacji ;-)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłączam się do opinii, że wysiłek się opłacił. Cieniowanie i brudzenie bardzo mi się podobają, efekt "zmęczenia" pustynną wojną jak żywy.

Mógłbyś trochę więcej napisać jak korzystałeś z Oilbrusher'ów? Na próbę zdążyłem kilku (kilka?) ich nabyć, ale nadal nie mam pomysłu, jak użyć.. mhmm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używałem oilbrusherów tak jak olejnych farb wyciskanych. Niedawno oglądałem jednak filmik jak gość machał olejami na sucho, bez użycia witespirit/terpentyny/eko czy czego kto używa. Delikatne maźniecie oilbrusherem i rozcieranie średnio miękkim pędzelkiem. Taką metodę też pokazał mi sensei Rafał 'Buber' Kubić. : ) Wiem,że sam Jimenez sugeruje "na mokro" ale warto spróbować też tylko rozcierania.

Ostrzegam,że trzeba najpierw na złomie poprobować i na błyszczącej powierzchni np na sidoluxie.

Te białe zacieki to już klasyczna biała olejna wyciskana bo nie było białego oilbrushera w "moim" sklepie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oilbrusherami się bawię od niedawna. Można nimi działać na powierzchni matowej, satynowej i błyszczącej. Wszystko zależy jakiego efektu końcowego będziemy oczekiwać. Z błysku schodzi idealnie i trzeba ostrożnie rozcierać farbę. Im powierzchnia bardziej matowa tym farbę trudniej zetrzeć.

Ja coś tam próbuje na skali 1:72 działać. Wiadomo, im większy model tym więcej można zdziałać, ale chciałem tylko zaznaczyć że da się

Również dodam, że oilbrushery zaczynają mi powoli zastępować fluidy do efektów takich jak np kursk soil czy damp earth.

Oilbrusher to jest narzędzie potężne i z wielkim potencjałem.

 

Tutaj daję przykład ostatnich moich eksperymentów z oilbrusherami w 1:72. Budowałem same rozjaśnienia krawędzi paneli oraz wyciągałem drobne detale.

 

28514889_1993073024280407_7998549858381379195_o.jpg?oh=70d4a7acf9615af460fbee37e81ec16a&oe=5B43554D

 

 

W tym przypadku użyłem oilbrusherów do wycieniowania płachty

 

28165206_1990261187894924_7861790812799001550_o.jpg?oh=02485537a7c93b09d31c73ee8d1ee913&oe=5B0FB599

 

 

A tutaj przykład gdzie oilbrusherami robiłem kurz i pył zamiast używac fluidów z serii nature effects

 

25627081_1963380563916320_1278307655623025860_o.jpg?oh=0ffd2fa22aef84f7fdf1227ace3437e9&oe=5B114DBB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny model. Najbardziej mi się podobają kalkomanie... bo nie wyglądają na kalkomanie. A nie wiele rzeczy tak psuje nawet najlepszy model jak widoczna lub srebrząca kalka :c)))

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BRDM jak ta lala. Podoba mi się efekt kurzu. Cieszę się ,że taki efekt można uzyskać bo planuję kilka natowskich malowań .

Widzę ,że warto próbować i trzeba zakupić dodatkowe oilbrushery.

Dzięki za wpis Panzer Machine

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.