Skocz do zawartości

Flammpanzer III (F-1) Sd.Kfz. 141/1 skala 1:35


andrzejon26

Rekomendowane odpowiedzi

Po długich bojach w końcu ukończyłem tytułowego Panzera III. Co do szczegółów budowy odsyłam do warsztatu gdzie można prześledzić budowę modelu prawie krok po kroku:

viewtopic.php?f=87&t=39662

 

Poniżej prezentuję finalny wygląd mojej trójeczki.

 

P1020737.JPG

P1020739.JPG

P1020741.JPG

P1020744.JPG

P1020746.JPG

P1020749.JPG

P1020750.JPG

P1020751.JPG

P1020752.JPG

P1020753.JPG

P1020754.JPG

P1020755.JPG

P1020756.JPG

P1020757.JPG

P1020758.JPG

P1020759.JPG

P1020760.JPG

P1020761.JPG

P1020762.JPG

P1020763.JPG

 

I jak Wam się podoba moja pierwsza zabawa w błocenie modelu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Zasadniczo to model podoba mi się.

 

Ładnie polepiony, ładnie pomalowany, tylko te błoto...

 

Błoto psuje całość. Miejscami jest go za dużo, a miejscami za mało. Poza tym: co to jest na tych kołach zapasowych? Pojazd leżał na boku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kół zapasowych to wystają delikatnie poza obrys błotników więc doszedłem do wniosku, że też musiały się pochlapać (przynajmniej na części wystającej). Ilość błota spora ale tak to już jest jak się czołgiem jeździ przez rzeki z błotnistymi brzegami "w pław" a nie po moście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie podoba mi się to błoto na zapasowych kołach. Sam układ na zawieszeniu tez nie jest najlepszy, za ostry kontrast pomiędzy ciemnym a jasnym oraz za dużo na samych wahaczach. Ale trenować trzeba, wiec ruszaj z kolejnym modelem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej. Żeby nie było że się wymądrzam Jestem noobkiem i dużo nie umiem, trochę już się nauczyłem jednak to i postaram się pomóc

 

Pomalowany fajnie, zacieki momentami nierealistyczne to znaczy wyszły plamy zamiast nich. Ja też je robiłem pierwszy raz na swojej trójce i mam wrażenie, że wyszły lepiej. Jak je robiłem - farbki olejne renesansu i terpentyna i szeroki pędzel. Kolorki mam takie - Ivory Black, Burnt Sienna, Raw Umber (w dwóch odcieniach bo renesans sprzedał mi zielony co się właśnie do zacieków przydaje, ich raw umber zamiast być brązem jest ciemną zielenią, drugi Raw Umber z van gogha jest o prawidłowym, brązowym odcieniu), brunat van dycka, cadmium yellow middle, cobalt blue, zinc white, burnt umber, vermilion light (to jest czerwony cynober jasny). Robisz na płycie kropki wszystkich tych kolorów przy czym najciemniejsze u góry, a najjaśniejsze na dole - moczysz pędzel w terpentynie i lekko go wycierasz by był nasączony a nie mokry, a następnie ruchem z góry na dół rozmazujesz nałożone kropki farby. Tylko trzeba pamiętać, aby zabezpieczyć powierzchnię przed zabiegiem (tam gdzie będą zacieki) sidoluxem. Wychodzi nieźle, wpierw trenowałem na luźnym plastiku Oleje otwierają widzę nowe możliwości, już mam kilka pomysłów jak porobić np. rdzawe zacieki w następnych modelach

 

Co do błotka - wydaje mi się że spodniej części nie musiałeś błocić bo jak model stoi i tak tego nie widać! Ja sobie to odpuściłem spodnią płytę i nie dałem tam ani odrobiny pigmentu. Faktura trochę Ci nie wyszła, ale co do faktury - to dobrze wychodzi jak już ktoś Ci wspominał strzepywanie pigmentów z pędzla i wcale do tego nie potrzebujesz wypełniaczy - efekt jest całkiem niezły. Sprawdziłem. Zyskujesz na tym przede wszystkim nieregularną, grudkową fakturkę która wygląda dość realistycznie. Potem można to pomoczyć farbą olejną AK w płynie w celu osiągnięcia złudzenia mokrego błota - ja używam AK Fuel Stains do robienia plam po paliwie, smarze a także do błotka.

 

Panzer wyszedł Ci fajnie, ale nad weatheringiem musisz popracować... ja także bo jeszcze do doskonałości mi sporo brakuje

Pozdrawiam. Marcin.

 

PS. Osmaliłbym trochę bardziej lufę czarnym pigmentem - sadzą. W końcu to zionie ogniem i sadza się zbiera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie jak na początki to fajnie wyszedł... tak jak koledzy pisali wyżej jest kilka niedociągnięć.

Mi osobiście nie podobają się obicia są toporne jakby ktoś młotkiem bił po wybranych częściach (no ale ja po chwilę obecną nie jestem rewelacyjny w obiciach) zaś co do błota to ja odbieram to w ten sposób że ten czołg sporo już stoi w miejscu... chodzi mi o błoto na górze bandaży jeżeli pojazd się przemieszcza to wierzchnia część się czyści tym bardziej zęby kuł napędowych.

No to tyle... teraz pozostaje czekać na następny warsztat bogatszy w doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.