Challenger 2 (1:35, Trumpeter)

Cześć,

Oto jest mój drugi czołg w skali 1:35. Zestaw Trumpetera, dodałem gąsienice od Bronco i mocowania anten od RB. Ogólnie składał się bardzo dobrze. Od siebie dodałem uchwyty na płycie silnikowej, anteny, złożone lusterka oraz pancerz przy przedniej płycie. Malowany Tamkami i Vallejo. Brudzenie AK, Vallejo i farby olejne.

Elegancki. Nie czaje po kiego grzyba ta krata ma z tyłu wisieć

Model mi się podoba.

A krata pewno po to aby mu ktoś w tyłek czymś nie zasadził.

Chyba raczej żeby zaoszczędzić na vat. Ewentualnie aby czołg fajnie wyglądał, co moim zdaniem się całkiem nieźle sprawdza. Szczególnie podoba mi się to jak wygląda na 9 zdjęciu.

Co by tu nie mówić, widać postęp. Jedynie mam wrażenie że brudzenie wyszło dosyć chaotycznie.

Te siatki to chyba ekrany przeciw pocisków kumulacyjnym, ale po co mu w tym miejscu też nie wiem

Cieszę się, że się podoba, dzięki. Może ktoś jeszcze się wypowie?

A mnie się średnio podoba. Jakiś taki płaski, brak w nim życia, głębi.

Poza tym boczne fartuchy ni to matowe ni to błyszczące

- za bardzo świecą (za czarne w ogóle) się bandaże na kołach

- światła z przodu pomalowane na zielono

- karabin bardziej szary niż gunmetal

- widać na niektórych elementach szwy.

Myślę, że te elementy można by poprawić i dopiero wtedy robić galerię.

P.S. Robiłeś washa?

No to jest calkiem fajny model, tak po prawdzie t-62 to na koniec troche zje..... tym razem sie udalo i jest dobrze ale.... (no niestety, bez ale sie nie obejdzie) co mi sie nie podoba kiedy patrze na te zdjecia to ze miejscami sie swieci, miejscami matowy, cos mi sie wydaje, ze Ty po washu i po olejach nie bardzo go psikles lakierem (matem czy satynowym-jak kto woli) np 4 zdjecie od konca, tam dosc dobrze widac o czym pisze.

A mnie się średnio podoba. Jakiś taki płaski, brak w nim życia, głębi.

Poza tym boczne fartuchy ni to matowe ni to błyszczące

- za bardzo świecą (za czarne w ogóle) się bandaże na kołach

- światła z przodu pomalowane na zielono

- karabin bardziej szary niż gunmetal

- widać na niektórych elementach szwy.

Myślę, że te elementy można by poprawić i dopiero wtedy robić galerię.

P.S. Robiłeś washa?

-Wiem, kół nie psikałem matem.

-Zalane Clearfix'em, zielone wyszły na zdjęciu.

-Karabin mogę jeszcze przetrzeć metalizerem.

-Na których?

Wash robiłem, ale były z tym problemy. Zobacz do warsztatu.

No to jest calkiem fajny model, tak po prawdzie t-62 to na koniec troche zje..... tym razem sie udalo i jest dobrze ale.... (no niestety, bez ale sie nie obejdzie) co mi sie nie podoba kiedy patrze na te zdjecia to ze miejscami sie swieci, miejscami matowy, cos mi sie wydaje, ze Ty po washu i po olejach nie bardzo go psikles lakierem (matem czy satynowym-jak kto woli) np 4 zdjecie od konca, tam dosc dobrze widac o czym pisze.

No niestety masz racje, dałem tylko delikatną mgiełkę tego matu i chyba to było za mało. Miałem nic już nie kombinować, ale chyba zrobię tak:

-zabezpieczę pigmenty fixerem (nałożę z aerografu)

-psiknę jeszcze raz, albo dwa razy matem

-ewentualnie poprawię korzenie

Zwłaszcza, że model stoi na parapecie, wiec pod światło ten połysk świetnie widać

Dobry plan ps pomijam kwestie ze chyba nie masz w planie co tydzien czyscic modelu z pedzelkiem w reku wiec czas pomyslec o jakiejs gablotce na modele, zanim to jednak nastapi i tak nie stawiaj modeli na parapecie, sloneczko to nie najlepszy przyjaciel kolorow, z czasem czolg wyblaknie i bedzie slabo wygladac.

Nie kombinuj . Bierz sie za nastepny . Zafiksujesz to znikną Ci te pigmenty . Jeżeli robisz kurz z pigmentow , to dobrze jest zrobić tym pigmentom podkład z delikatnej mgiełki na przykład z tamijowskiego buffa i ziemistego erfa. Wcierany pędzelkiem na sucho i fiksowany zazwyczaj znika i trzeba powtarzać operacje do skutku . Niegłupio jest najpierw zapuścić fikser i na niego " posypać " pigment . Po kawalku , fragmencie . Dobrze jest użyć kilku odcieni proszku , efekt nie bedzie wtedy monotonny . Nie ma co sie babrać , przećwiczysz na kolejnym .

Całkiem fajny

Dobry plan ps pomijam kwestie ze chyba nie masz w planie co tydzien czyscic modelu z pedzelkiem w reku wiec czas pomyslec o jakiejs gablotce na modele, zanim to jednak nastapi i tak nie stawiaj modeli na parapecie, sloneczko to nie najlepszy przyjaciel kolorow, z czasem czolg wyblaknie i bedzie slabo wygladac.

No niestety na gablotke nie mam miejsca. Może postawie go w jakiejś szafce, którą codziennie otwieram.

Nie kombinuj . Bierz sie za nastepny . Zafiksujesz to znikną Ci te pigmenty . Jeżeli robisz kurz z pigmentow , to dobrze jest zrobić tym pigmentom podkład z delikatnej mgiełki na przykład z tamijowskiego buffa i ziemistego erfa. Wcierany pędzelkiem na sucho i fiksowany zazwyczaj znika i trzeba powtarzać operacje do skutku . Niegłupio jest najpierw zapuścić fikser i na niego " posypać " pigment . Po kawalku , fragmencie . Dobrze jest użyć kilku odcieni proszku , efekt nie bedzie wtedy monotonny . Nie ma co sie babrać , przećwiczysz na kolejnym .

No wiem, że te pigmenty pewnie znikną, ale ten miejscowy połysk niezbyt mi się podoba (tym bardziej, że chcę z nim pojechać na konkurs). Gdybym później (po lakierze matowym) psiknął mgiełkę fixera i troszkę to przykurzył, to nie będzie ok?

Co do monotonii, zmieszałem dwa pigmenty (brązowy i piaskowy). Próbowałem nie wymieszać ich zbyt dokładnie, żeby ten kurz był trochę zróżnicowany. No ale nie wyszło

Całkiem fajny

Dziękuję

Naprawdę fajnie wyszedł.

Dokonałem kilku poprawek, czyli zmatowiłem go (lakier od Tamiyi, polecam), poprawiłem kurzenie (na koniec zabezpieczyłem bardo delikatną mgiełką Fixera), pomalowałem "oczy" i przetarłem karabin metalizerem...

... i jak?

Teraz juz jest fajnie, a Ty masz w domu naprawde przyzwoity model

Zrobiłem jeszcze dwa zdjęcia z kolegami.

I takie porównanie wielkości modeli które robiłem kiedyś, i tych które robię teraz...

Teraz juz jest fajnie, a Ty masz w domu naprawde przyzwoity model

Dziękuję

Może ktoś jeszcze oceni model po poprawkach?

Hmm...

Tak samo dobrze, czy tak samo źle?

Tak samo chu...do.

Mam nadzieję że pomogłem

Tak samo chu...do.

 

Mam nadzieję że pomogłem

Tak! Pomogłeś! Nie jestem w stanie opisać swojej wdzięczności!

No model piękny!

Ładne malowanie!

Dopracowany, zadbałeś o szczegóły!

Bardzo mi się podoba ten karabin na wieży!...

Czołg ful wypas!

Pozdrawiam!