USS WASHINGTON 1/700 Trumpeter

Witajcie,

Na wstępie wypada się przedstawić. Mam na imię Mariusz i mieszkam w małej mieścince koło Gliwic. Modelarstwem zajmuję się dość długo, lecz nigdy nie robiłem okrętów (zwłaszcza tak małych). Na jesień zeszłego roku postanowiłem spróbować swoich sił w tak trudnej materii jak 1/700. No i spodobało mi się. Popełniłem oczywiście dużo błędów i do końca nie jestem w 100 procentach zadowolony z efektów. Mam nadzieję, że następny projekt będzie lepszy. Tym bardziej, ze podczas prac nad Washingtonem zacząłem zbierać kolejne elementy wyposażenia dla okręcików USA i Japońskich. Model przedstawia okręt z 1942 roku. Nie poprowadziłem warsztatu, gdyż do końca nie wiedziałem, czy projekt wyjdzie. A jak wyszło oceńcie sami.

Pozdrawiam

Agillus68

Piękny model i... GENIALNA WODA, jak????

No i Bardzo łady amerykaniec powstał...mówisz,że to pierwszy model.Jeśli tak to masz rękę do 700-tek.

Bardzo ladny Washington..

Papierowa woda jest po prostu super!

Gratulacje.

Nastepny tez USS?

Powitać kolegę, ładny amerykaniec, fajnie wyszła woda, gratulacje

Jaki teraz będzie następny projekt?

Pozdrawiam

nie wiedziałem, czy projekt wyjdzie

Piękny model i... GENIALNA WODA, jak????

Na poczatku nie wiedziałem, jak się za nia zabrać. Jest tyle metod i jak tu wybrać odpowiednia dla siebie? Ja postawiłem na papier toaletowy i jestem zadowolony. Na poczatku przyciałem podstawkę z panelu podłogowego i przykleiłem do najtańszej ramki z obrazu kupionej na portalu aukcyjnym.

Główne dwie fale wymodelowałem z modeliny Tamiya. Pofalowane morze to miekki papier toaletowy paćkany od góry pędzlem moczonym w mocno rozrzedzonym wikolu. Gdy to wszystko wyschło papier utworzyl pomarszona powierzchnię, która pomalowałem zwykłymi farbami olejnymi dla artystów (takie w tubce). Po dwóch, trzech dniach poszedł na to błyszczacy werniks (kilka warstw). Na samym końcu użyłem żelu akrylowego firmy "Idea" (heavy) do zrobienia bialej piany. Zmieszałem go z białym akrylem i na gotowo powstala biała piana. Mam nadzieję, że w późniejszym okresie popracuję nad wzburzonym morzem i większymi falami.

Pozdrawiam

Agillus68

1. "Klub siedemsetkowy" się rozrasta. To cieszy !

2. Bardzo dobry model. Ma smaczki(pokrowiec na kabinie kingfishera, całkiem dobry malunek, niezły detal, i fajną wodę. I to z papieru toaletowego !! Jak ja lubię takie patenty !!!!

Panowie,

Dzieki za miłe przyjęcie i ciepłe słowa. Następny projekt już się rozkręca ( lotniskowiec USS Essex z Trumpetera). Na razie jeszcze nie ma co pokazywać, ale relacja będzie.

Pozdrawiam

Agillus68

To świetna wiadomość.....Tym bardziej się cieszę bo chyba dożyłem czasów kiedy w dziale okrętowym jest podobna ilość 700-tek co 350-tek....kiedyś 700-tka była rzadkością ;-)

Panowie,

Dzieki za miłe przyjęcie i ciepłe słowa. Następny projekt już się rozkręca ( lotniskowiec USS Essex z Trumpetera). Na razie jeszcze nie ma co pokazywać, ale relacja będzie.

 

Pozdrawiam

Agillus68

Ale fajnie...

Panowie spod znaku Wschodzącego Słońca. Może jakaś odpowiedź ? - Spiton - może zaległe Akagi ...?

Bardzo mi się podoba jak pocieniowałeś tą nadbudówkę.

Natomiast co się tyczy wody. Dobrze jest malować wszystkie bajery przed położeniem warstwy przezroczystej. I uważać z malowaniem piany. bo to zawsze wygląda tak sobie. Lepiej rozjaśnienie odkosów i innych takich rozjaśnić, jeszcze na etapie malowania podłoża.

Blacman ,pomyślę ,-)) Na razie muszę skończyć wrak Tone , bo chciałbym go przytaszczyć do Wrocławia. Ale Akagi .... kurde brzmi super !!!!

Swietny model. Bardzo fajne malowanie , brudzony w swietnym stylu. Calosc super sie komponuje.....

Szkoda ze nie ma warsztatu.