RWD 5 bis 1/32 (od podstaw)

Witam wszystkich w kolejnym warsztacie. Nastąpiła mała zmiana planów co do kolejności produkcji ale mam nadzieje że mi wybaczycie. Od kilku dni nie mając zbyt wielu zajęć wpadłem na pomysł że fajnie było by mieć w swojej kolekcji polskiego klasyka w postaci RWD 5 bis ale nie tego plastykowego w 1/72 tylko coś większego 1/32. Niestety na rynku nie ma zestawu w tej skali czyli nie pozostaje nic innego jak stworzyć go od podstaw i tak wczoraj przeskalowałem rysunki, kupiłem model dewcę i kilka potrzebnych materiałów (polistyren 0,13, listewki polistyrenowe 0,75 X 1,0 mm i rurki aluminiowe 1,5 mm) drut zamówiłem już dużo wcześniej.

Teraz czas na mały In-box

Rysunki:

Dawca narządów:

Drut, rurki, polistyren:

Strona pomocnicza: http://rwd5.republika.pl/

Pozdrawiam i zachęcam do odwiedzin!!

Albert

interesujące. z pewnością będę często zaglądał.

A może kolega napisać gdzie nabył profile plastikowe Evergreena?

A może kolega napisać gdzie nabył profile plastikowe Evergreena?

Kupiłem to w sklepie modelarskim w Dublinie w Irlandii (listewki o przekroju prostokątnym 0,75 x 1,0 x 350 mm 10szt. 3,50, ceownik 2 x 350 mm. 4 szt. 3,50, 3 arkusze polistyrenu 300 x 150 x0,13 mm 3.99 (ceny w euro)) trochę drogie, ale bardzo pomocne

W Polsce profile Evergreen można dostać np. w Eduard Polska .

PZDR

Albo, znacznie łatwiej, w http://www.m-zone.pl Nie kupowałem u nich przez internet ale w sklepie zaopatrzenie mają niezłe.

Witam serdecznie.

Wczoraj rozpocząłem prace nad kratownicą niestety nie obyło się bez małej improwizacji z racji nieco ubogiej dostępnej dokumentacji. Po zakończeniu prac było już troszkę późno i ledwo widziałem na oczy, dlatego dołączam zdjęcia dopiero dzisiaj. Ciąg dalszy relacji po południu. A i pytanie ma ktoś jakiś pomysł na to jak może wyglądać mocowanie fotela, bo nie za wiele widać i, bo ciężko jednoznacznie wywnioskować czegokolwiek z na zdjęciach.

Czołem

Jak obiecałem podłubałem troszeczkę przy kadłubie i dorobiłem zapasowy 300l zbiornik paliwa potrzebny do przelotu nad Atlantykiem.

Nie skończony zbiornik:

Bardzo fajnie Ci to idzie

pzdr.

Super projekt, będę z miła chęcią zaglądał i patrzył co robisz.

Bardzo fajnie Ci to idzie

To dopiero początek ;)

Super projekt

Czy będzie super to wyjdzie w praniu.

Witam wszystkich dalej pracuje nad kadłubem i doszedłem do etapu, w którym wypadałoby zrobić mocowanie fotela w dalszym ciągu proszę o pomoc może ktoś ma pomysł jak mogłoby to wyglądać i dotłaczam następne pytanie może ktoś posiada zdjęcia jakiegoś orczyka najlepiej z rodziny RWD będę wdzięczny za pomoc.

Witam wszystkich dalej pracuje nad kadłubem i doszedłem do etapu, w którym wypadałoby zrobić mocowanie fotela w dalszym ciągu proszę o pomoc może ktoś ma pomysł jak mogłoby to wyglądać i dotłaczam następne pytanie może ktoś posiada zdjęcia jakiegoś orczyka najlepiej z rodziny RWD będę wdzięczny za pomoc.

Zdjecia nie najlepszej jakości ,ale może się przydadzą

Zdjecia nie najlepszej jakości ,ale może się przydadzą

Właśnie z tych zdjęć korzystam, ale nie za wiele na nich widać mimo wszystko dzięki za chęci

Piękna pracochłonna robota ! Chciało by się powiedzieć - "mata ludzie zdrowie ...i czas !"

Obserwuję relcję z ukrycia serdecznie pozdrawiam

Witam i dziękuję wszystkim za miłe słowo i podglądanie moich zmagań i tak w nagrodę mam kilka fotek z dzisiejszych prac upływających pod znakiem lutownicy i pilników.

ale ładne

ale ładne

Samolocik ten ogólnie jest bardzo źle udokumentowany, nie wiemy nawet do końca jak wyglądała deska rozdzielcza. Tak więc wiele pozostaje twojej inwencji. Samo mocowanie zbiornika, sądząc po tym zdjęciu bez płótna, to po prostu ostrosłup z rurek do szczytu którego przymocowano rurkę wygiętą w U, na której spoczywał zbiornik. Możliwe, że miał jakąś amortyzację aby nie pękł od drgań ramy, ale tak naprawdę jak nie zrobisz to będzie dobrze.

Kilka innych szczegółów, o których warto pamiętać: RWD 5bis, w przeciwieństwie do normalnego, miał światła pozycyjne, a fotel wyposażony był w podpórki pod łokcie i na nogi. Sam drążek to była najprawdopodobniej prosta rura z jakąś gumową nakładką u góry - weź pod uwagę, że w tamtym czasie Doświadczalne Warsztaty Lotnicze to było wciąż małe biuro konstrukcyjne, ich największe sukcesy miały dopiero nadejść, a możliwości techniczne były niewielkie. Jeżeli więc masz wątpliwości to zawsze wybieraj rozwiązanie najprostsze w produkcji.

A za sam model, za scratchbuild i za efekt prac masz u mnie duże

I to jest prawdziwe Modelarstwo! Proponowalbym, aby ta mrówcza praca lutownicą nie zniknęła pod poszyciem choć z jednej strony...Ale to tylko moja opinia, bo model straciłby na autentyczności.

Pozdrawiam

a fotel wyposażony był w podpórki pod łokcie i na nogi

Gdzieś to też słyszałem a może przeczytałem tylko nie za bardzo mogę sobie to wyobrazić i z tego jednego zdjęcia, na którym jest kratownica kadłuba jest zwykły fotel i może przy tym zostanę chyba, że ktoś podrzuci jakieś rysunki jak to mogło wyglądać to wtedy pomyślę.

Proponowalbym, aby ta mrówcza praca lutownicą nie zniknęła pod poszyciem choć z jednej strony...Ale to tylko moja opinia, bo model straciłby na autentyczności.

Pozdrawiam

Też myślałem żeby zostawić odkryty kadłub, ale to ma być redukcja samolotu a nie szkieletu. A i tak będzie dość dużo widać w kabinie

Było o tym bodajże w książce "Samoloty RWD" Glassa i Dulęby. Sam Dulęba pracował w DWL więc można przyjąć, że jest wiarygodny. Rysunku raczej nie znajdziesz, przynajmniej ja nie widziałem, ale jest to dość logiczne. Skarżyński leciał przecież ponad 20 godzin, na takim foteliku raczej by tego nie wytrzymał. Zdjęciem za bardzo nie ma się co sugerować - nie bardzo wiadomo, kiedy zostało wykonane, równie dobrze mogli je pstryknąć kiedy samolot już po rekordowym locie był znowu przebudowywany do wersji dwumiejscowej i podpórki są już zdjęte.

Było o tym bodajże w książce "Samoloty RWD" Glassa i Dulęby. Sam Dulęba pracował w DWL więc można przyjąć, że jest wiarygodny. Rysunku raczej nie znajdziesz, przynajmniej ja nie widziałem, ale jest to dość logiczne. Skarżyński leciał przecież ponad 20 godzin, na takim foteliku raczej by tego nie wytrzymał. Zdjęciem za bardzo nie ma się co sugerować - nie bardzo wiadomo, kiedy zostało wykonane, równie dobrze mogli je pstryknąć kiedy samolot już po rekordowym locie był znowu przebudowywany do wersji dwumiejscowej i podpórki są już zdjęte.

Wszystko to, co piszesz ma sens tylko czy ten fotel, w który był wyposażony RWD 5 Skarżyńskiego był jedynie zmodyfikowany czy zupełnie inny?? Mniejsza z tym jak na razie zrobiłem coś takiego i muszę pomyśleć jak mogły wyglądać te podpórki. Jak wymyślę to zamontuję do tego fotela, który już mam.

Niezly pomysl, no i wykonanie jak narazie swietne, oby tak dalej a model po skonczeniu bedzie superancki

Albercie, szalejesz nam tu

pzdr.