Bücker Bü 181 1/32

Witam,

Temat troche mniej znany. Samolot ma duza widoczna kabine i po 2 pancerfaustry na skrzydlach. Inbox to 100% zywica, czesci sa ale malo wiec bedzie duzo skraczu ...oczekuje na ksiazke o tym samolocie. Tutaj zalaczam kilka zdjec z netu.

Samolot Bücker Bü 181 Bestmann był używany w Luftwaffe jako samolot szkolno-treningowy oraz łącznikowy.

A to z fragment ze strony internetowej:

"Pod koniec wojny w 1945 r. kilkanaście samolotów tego typu zostało uzbrojonych w 4 pancerzownice Panzerfaust, które umieszczono na górnej i dolnej części płatów, poza płaszczyzną obrotu śmigła. Z tak uzbrojonych samolotów zorganizowano jednostkę lotniczą o nazwie 3. PzJgST, którą użyto w ramach Volkssturmu do walki z czołgami"

Że też to się nie rozpadało na drebiezgi po oddaniu strzału

Panzerfaust to broń bezodrzutowa...

A sam projekt ciekawy, samolocik rzadko spotykany, a z takim gadgetem na skrzydłach to już w ogóle! Życzę powodzenia!

Witam Kolegę

Z niezwykłym zainteresowaniem zaczynam obserwować Twoje zmagania z oporną materią . Temat niezwykle ciekawy, samolot... no, można powiedzieć, że ładny. Tylko to ustrojstwo na skrzydłach go szpeci, ale trudno - i tak jestem niesamowicie ciekaw efektu finalnego.

Ale mimo wszystko mam cichą nadzieję, że może jeszcze zrobisz jakąś woltę i zdecydujesz się np. na malowanko niekoniecznie niemieckie ;). Wszak pół Europy (i nie tylko na tym latało). I niekoniecznie bojowe. Gdybyś potrzebował dokumentacji do 'niebojowych' (choć niekoniecznie cywilnych) wersji daj znać.

pozdrawiam

LimaOscar

Ciekaw jestem jakie to było skuteczne .Powodzenia.

Ciekaw jestem jakie to było skuteczne .

Zapewne tak jak wyglądało

Ciekaw jestem jakie to było skuteczne .Powodzenia.

Danych jeszcze nie znam jesli chodzi o skutecznosc ale zasada dzialania byla prosta. Pilot nakierowywal samolot na cel a jego pomocnik po prawej inicjowal wystrzal pancerfaustrow za pomoca pociagania za linke...mogl strzelac pojedynczo lub salwa z 4 na raz.

Mozna przypuszczac ze jesli wystrzelil 4 na raz ..to ktorys trafil

Po donosnosci pancerfaustrow mozna wnioskowac ze pilot podlatywal dosyc blisko celu.

Panzerfaust 100 donosnosc 100m

Panzerfaust 150 donosnosci nie znam. Lecialy z szybkoscia 85m/sec..

Witam Kolegę

Tylko to ustrojstwo na skrzydłach go szpeci, ale trudno - i tak jestem niesamowicie ciekaw efektu finalnego.

Ale mimo wszystko mam cichą nadzieję, że może jeszcze zrobisz jakąś woltę i zdecydujesz się np. na malowanko niekoniecznie niemieckie ;). Wszak pół Europy (i nie tylko na tym latało). I niekoniecznie bojowe. Gdybyś potrzebował dokumentacji do 'niebojowych' (choć niekoniecznie cywilnych) wersji daj znać.

pozdrawiam

LimaOscar

Wlasnie powod dla ktorego robie ten samolot to to ze ma te pancerfaustry i jest dla mnie ciekawy z tego powodu...tych samolotow do dzisiaj jest wiele na calym swiecie i wiele kolorowych malowan etc...ale pozostane przy tym...Nie tylko niemcy uzywali tego sposobu zwalczania pojazdow. Amerykanin Lt. Col. Charles Carpenter na swoim Piper J-3 Cub unieszkodliwial niemieckie czolgi i ciezarowki...strzelajac z bazook. Mial ich az 6 zamontowanych na swoim samolocie. Ale to moze bedzie nastepny dziwny projekt...

Dzieki za wsparcie...!

Oto celownik pilota

a tutaj sa linki/druty za ktore prawy pilot pociagal

Takie mocowania byly pod i na skrzydlach na panzerfaustry

Aktualizacja postepow juz nie dlugo...

Panzerfaust to broń bezodrzutowa...

 

A sam projekt ciekawy, samolocik rzadko spotykany, a z takim gadgetem na skrzydłach to już w ogóle! Życzę powodzenia!

Dzieki. Osobiscie lubie niespotykane projekty.

Że też to się nie rozpadało na drebiezgi po oddaniu strzału

spoko...mysle ze tylko skrzydla byly osmolone i to niezle. Naped panzerfaustrow to proch czarny.

A donośność podczas lotu się nie zwiększała? Dzięki za wyjaśnienia jak to działało.

Panzerfaust 100 donosnosc 100m

Panzerfaust 150 donosnosci nie znam. Lecialy z szybkoscia 85m/sec..

Odległości jakie tu podajesz to odległość strzału skutecznego (powiedzmy bo ciężko by trafić w coś z tego na odległości 100m) Pewnie odległość maksymalna ostrzału wynosiła troche więcej ale to strzelając stromotorowo.

Strzelanie z samolotu ma się inaczej bo pocisk dostaje też energię (prędkość) samolotu. Poza tym strzelano pewnie z płytkiego nurkowania więc można by osiągnąć nieco większy zasięg. zasięg skuteczny szacowałbym na 150-200 m ale to tylko moje wymyślania. a co do celności nie istnieje tylko szczęście może sprawić że to zadziała skutecznie

Jakby mi kazali w tym lecieć to bym od razu spieprzał go aliantów bo ta wojna niema już sensu

Powodzenia w projekcie.

Nie tylko niemcy uzywali tego sposobu zwalczania pojazdow. Amerykanin Lt. Col. Charles Carpenter na swoim Piper J-3 Cub unieszkodliwial niemieckie czolgi i ciezarowki...strzelajac z bazook. Mial ich az 6 zamontowanych na swoim samolocie. Ale to moze bedzie nastepny dziwny projekt...

Może to zalążek kolekcji

Mala aktualizacja:

Kabina bedzie otwarta. Staczecznik pionowy oddzielony.

.

.

.

.

.

.

Czesc silnikowa odcialem i pokryje ja miekka blaszka miedziana dla wiekrzego realizmu. Na razie jest to wszystko w poczatkowej fazie giecia. Dodam nity i inne detale.

.

.

.

Na kadlubie na niektorych orginalnych zdjeciach zauwazylem odkrztalcenia wiec pracuje nad ich efektem takim oto wymyslonym sposobem.

.

.

.

.

.

.

.

.

Uzylem szpachle Tamiya Basic Type i na koncu pokrylem to MR. Surfacer 500 Jak dobrze podeschnie to dopoleruje to jeszce 400 papierem wodnym.

Ciekawie.Czytajac Twojego ostatniego posta spodziewalem sie ze bedziesz drapal okraglym skalpelem miedzy wregami.Sam tak zaczalem na swoim wiekowym meserze z Airfixa.Wiem ze to inny material w oryginale ale twoj efekt jest super.Fajnie to wyglada,doceniam naklad prac przed Toba bo skrzydla jak i stateczniki ze sterami czeka to samo.Mozna tylko spodziewac sie pieknego modelu.Pozdro.

Ciekawie.Czytajac Twojego ostatniego posta spodziewalem sie ze bedziesz drapal okraglym skalpelem miedzy wregami.Sam tak zaczalem na swoim wiekowym meserze z Airfixa.Wiem ze to inny material w oryginale ale twoj efekt jest super.Fajnie to wyglada,doceniam naklad prac przed Toba bo skrzydla jak i stateczniki ze sterami czeka to samo.Mozna tylko spodziewac sie pieknego modelu.Pozdro.

Jest jedna wrega wadluz kadluba po obydwu stronach ktora bedzie drapana...az sie boje bo w zywizy to nie takie proste..ale zamiast drapania bede to raczej nacinal cienkimi fototrawionymi pilkami z Tamiya. Bezpieczniej.

Pokaze jak sie uda sztuczka:)

No ciekawie się robi. Dobrze Ci to idzie. Mam tylko jedną sugestię - popracuj jeszcze co nieco nad kadłubem, bo póki co wygląda jak pokryty płótnem. Wydaje mi się, że 'zaklęśnięcia' powinny być raczej w miejscach wręg, a nie odwrotnie. Ale to tylko takie moje dywagacje. Ogólnie jestem pod wrażeniem. Dużym wrażeniem.

No ciekawie się robi. Dobrze Ci to idzie. Mam tylko jedną sugestię - popracuj jeszcze co nieco nad kadłubem, bo póki co wygląda jak pokryty płótnem. Wydaje mi się, że 'zaklęśnięcia' powinny być raczej w miejscach wręg, a nie odwrotnie. Ale to tylko takie moje dywagacje. Ogólnie jestem pod wrażeniem. Dużym wrażeniem.

Wlasnie chce uzyskac taki efekt jak na zdjeciu ponizej...kadlub byl kryty cienka blacha ale na niektorych zdjeciach wyglada jakby byl pokryty plotnem... Moje sa jeszcze za bardzo "wystajace"...ale...jeszcze nie wszystko stracone

Nie wszystkie te samoloty tak mialy - zebra na wieszchu - ale dodaje to fajnego wygladu wiec sie pokusilem na to..

czolem..

Prace trwaja. Przod powoli zabudowywuje. Otwory na nity wywiercone.Bede tam wciskal 0.4mm metalowe nity.

Nastepny dzien...