P-40 B WARHAWK-Novo/Frog 1:72

Witam! Jak zapowiedziałem wcześniej wrzucam na warsztat troszkę stary towar P-40 B z firmy Novo/Frog w 1:72. W pudełku otrzymujemy cztery ramki z szarego plastiku i marnej jakości oszklenie. Model z lat chyba 80-tych i dość uproszczony,wypukłe linie,brak detali wnętrza kabiny, ale wymiarowo odpowiada dostępnym mi planom.Planowane malowanie z okresu Pearl Harbor 1941r. samolot pilotowany przez Kennetha M.Taylora z bocznym numerem taktycznym 155(kalki firmy AML).Kolejny model treningowy w którym zamierzam pójść troszkę dalej i otworzyć pokrywy silnika, komory uzbrojenia, luk radiowy i kabinę. Wykorzystam jeszcze do budowy dodatki tj. rury wydechowe quickboosta,silnik edka Allison V-1710,,klapy Edka,blaszki parta oraz owiewka squadrona.Będzie troszkę pracy i zapraszam do podglądania.

Pierwsze prace już za mną.

Ambitny vintydż będzie

To nawet nie lata 80-te. Frog to wypuścił w 1969 roku.

Jak się wkłada tyle dodatków to szkoda pracy przy tym staruszku. Nowy Airfix jest tani jak barszcz i byłby lepszą bazą. No, ale jak już zacząłeś...

Banny oczywiście może masz rację i wypust Airfixa jest pewnie lepszy i nie wymaga tyle pracy,ale jak już wspomniałem będzie to model treningowy. Model jest wygrzebany z czeluści razem z blachami,a reszta czyli m.in.silnik to wymóg przy tym założeniu, i dalej z zakupów waloryzacyjnych do tego modelu musiałem kupić kalki, bo Airfix chyba nie ma z okresu Pearl Harbor. Uważam, że ja muszę jeszcze doskonalić swój warsztat i różne techniki zanim wezmę się za modele z ostatnich lat, które zbliżone są do perfekcji.

Tomko10 nie przypuszczałem, że ma on tyle lat.

Pracowałem w ostatni weekend nad poszyciem skrzydeł.

Następny etap to praca nad kadłubem.

Zakończyłem prace nad kadłubem i sterami wysokości i kierunku.

Teraz będzie czas na wnętrze kabiny i silnik.

Początek prac nad kabiną

Ostatnie skupiłem się nad tablicą przyrządów-wyszło tak:

Malujemy cały środek i pora na silnik.

Witaj Bartosz, przypatruję się Twojemu warsztatowi i podoba mi się koncepcja i zakres planowanych ulepszeń. Brakuje mi kropki nad "i" przy poszczególnych etapach, przez co rozumiem taki ostateczny szlif - spróbuj wyeliminować takie kwestie jak zadziorki w otworach przyrządów czy niekiedy zbyt duże dawki kleju. Jeśli decydujemy się na detal, to powinien być wykonany z możliwą czystością i dokładnością - świadomie piszę w tej kolejności.

Powodzenia i z przyjemnością patrzę dalej - ciekawa praca nad trudnym surowcem

Ja tam nie będę sie czepiał szczegółów, bo i tak jestem pełen podziwu że komuś się "chce" dokonywać takich poprawek w skali 1/72. Ta skala słabo się nadaje do tego typu "akrobacji", łatwiej by było wybrać np 1/32 aby pokazać wzierniki, konstrukcję wewnętrzną itp. Także cieszy jak są osoby tak manualnie uzdolnione jak Bartosz, o Mikołaju nie wspominajac!

Mikołaju zdjęcie samej pomalowanej tablicy zrobione zostało tuż po pomalowaniu i drobne farfocle we wnękach zobaczyłem po nałożeniu koloru.Przed wklejeniem zegarów, otwory wyszlifowałem papierem 1000 zwiniętym w stożek. Nie zrobiłem niestety zdjęcia po tej "kuracji".

Życzę kolegom wszystkiego dobrego w Nowym Roku.Prace nad P-40 idą powoli bo przez święta nie było zbyt dużo czasu,ale postaram się podgonić. Kabina i komora podwozia.

Spokojnie, rób powoli. Zaczyna to fajnie wyglądać.

___________________________________________________________________________

Na warsztacie:

Defiant Mk.I - MPM 1/72

I znowu powoli naprzód, pomalowane elementy kokpitu,dodałem przewody we wnękach podwozia i dopracowuje tablice przyrządów

cdn.

dodałem przewody we wnękach podwozia

Banny wiem, że wnęki podwozie były osłonięte płótnem,ale koncepcja modelu to, jak zauważyłeś,faza przeglądu lub naprawy.Dlatego zamierzam nie zasłaniać ich jak i koła ogonowego-płótna będą znajdować się pod repliką.

Ostatnio pracowałem nad silnikiem.

Równocześnie z silnikiem stworze wnętrze widoczne w luku radiowym.

Bardzo lubię takie dłubanie w starych zestawach.

Prawa strona z zamontowanym dynamotorem,pompą hydrauliczną i akumulatorem.Do wstawienia jeszcze zbiornik paliwa,zbiornik tlenu i zbiornik płynu hydraulicznego i oczywiście osprzęt koła ogonowego.

=https://picasaweb.google.com/114480891458780561562/P40B#5980255733845451858][/url]

cdn.

Ciąg dalszy prac nad środkiem,idzie do przodu.

cdn.

Silnik z tymi trzema chłodnicami będzie wyglądał super. Świetnie Ci idzie z tym kiepskim zestawem.

Powoli zamykam kadłub i czas na przedział amunicyjny i silnikowy

Co to za "bęben" za siedzeniem pilota ?

Za kabiną pilota znajdował się zbiornik paliwa,pozostałe dwa były w dolnym płacie między podwoziem.

Witam z porcją zdjęć po następnym etapie prac,kadłub zamknięty i co mnie ucieszyło to fakt że na tak stary model użyłem naprawdę znikomą ilość szpachli.

Teraz trochę czasu zajmie uzbrajanie silnika,rzuciłem już kolory teraz przewody i orurowanie.

cdn.