F-14A Tomcat Revell 1:144

Ponieważ mam do zakończenia górę rozgrzebanych modeli, to pomyślałem, że jeden więcej różnicy chyba nie zrobi. Wziąłem się za F-14A Revella, bo sprawiał wrażenie prostego i przyjemnego w budowie, czyli jest nadzieja na jego szybkie ukończenie. Jest to edycja Black Tomcat z dosyć twardego i niezbyt przyjemnego w obróbce czarnego plastyku. Oczywiście, aby nie było zbyt prosto postanowiłem nieco sobie skomplikować sprawy.

I tak dłubiąc od wczoraj (wszystko poniższe mam już zrobione 2x, ale w trakcie robiłem fotki poglądowe jak wyglądał element przed i po przeróbce):

Poprawiłem fotele dodając uchwyty do katapultowania oraz tylne szyny (po pomalowaniu dojdą jeszcze pasy). Zrobiłem tyle, ile będzie widać przez grubawe oszklenie. Obok widoczna jest naprawiona struktura wnęki podwozia, gdzie występował ślad po wypychaczu:

Zaostrzyłem krawędzie wlotów powietrza:

Do wlotów zamierzam zamontować imitację kierownic przed pierwszym stopniem sprężarki silnika (wykonywanie samych łopatek sobie odpuściłem ). Kierownica jak widać została wykonana z felgi koła jakiegoś samolotu:

Na koniec postanowiłem sobie utrudnić życie wycinając klapy:

Po zamontowaniu (jeszcze na sucho) widać prawidłowy prześwit:

Na koniec kilka pytań do Panów z Tomcatsky:

Przy wychylonych klapach obowiązkowo wysunąć też sloty?

Kolor wnętrza kanałów powietrza to biały?

Same wnętrza części wlotowej jak rozumiem w kolorze spodu?

Jeszcze nie zdecydowałem, które malowanie wybiorę. Na razie z sentymentu skłaniam się ku szaro-białemu z VF-142. Kiedyś popełniłem podobnego Tomcata z Matchboxa na początku mojej modelarskiej kariery, więc byłby to swego rodzaju powrót do korzeni.

...

Na koniec kilka pytań do Panów z Tomcatsky:

Przy wychylonych klapach obowiązkowo wysunąć też sloty?

A w jakiej konfiguracji robisz model?

...

Kolor wnętrza kanałów powietrza to biały?

Same wnętrza części wlotowej jak rozumiem w kolorze spodu?

Tak i tak ale zależnie od egzemplarza z przejściem pomiędzy tymi kolorami jest różnie.

Najpierw określ w jakiej konfiguracji robisz model i w jakim malowaniu. Najlepiej znajdź zdjęcia egzemplarza którego będziesz robił.

A w jakiej konfiguracji robisz model?

Samolot stojący na płycie lotniska, kabina zamknięta, skrzydła rozłożone, wysunięte klapy i ewentualnie sloty jeśli to konieczne. Chciałem pokazać pełną mechanizację skrzydła, ale zdjęcia jakie zebrałem na tę okoliczność pokazują samoloty w ruchu (np. lądujące, kołujące, albo do startu na katapulcie). Czy tak wyglądający samolot na postoju występuje w przyrodzie?

Przykładowo mam taką fotę, która by to uprawdopodabniała, ale wydaje mi się, że to kontrola przed starem i człowieki już siedzą w kokpicie:

Tak i tak ale zależnie od egzemplarza z przejściem pomiędzy tymi kolorami jest różnie.

W pudełku są malowania do Bu.No. 159853 Vandy One (było kilka czarnych Tomcatów, a każdy nieco inny od poprzednika) i Bu.No. 159449 z VF-142. Mam masę zdjęć do obu. Na razie skłaniam się do tego drugiego.

Szykuje się ambitna stoczterdziestkaczwórka Będę śledził z ciekawością bo też mam ten model w magazynku, tylko że z szarego plastiku.

Interesujące rzeczy nam tu pokazujesz

Samolot stojący na płycie lotniska, kabina zamknięta, skrzydła rozłożone, wysunięte klapy i ewentualnie sloty jeśli to konieczne. Chciałem pokazać pełną mechanizację skrzydła, ale zdjęcia jakie zebrałem na tę okoliczność pokazują samoloty w ruchu (np. lądujące, kołujące, albo do startu na katapulcie). Czy tak wyglądający samolot na postoju występuje w przyrodzie?

Tak.

Foto via: http://www.anft.net/f-14/f14-photo-vx4-05.htm.

Nie ma się co zastanawiać, otwieraj sloty, czy to samodzielnie tnąc czy też kupując zestaw waloryzujący. Ta czerwień pięknie kontrastuje z barwą płatowca.

Wydaje mi się, że klapy i sloty pracują wspólnie, jakieś rozbieżności mogą występować chyba tylko w przypadku serwisowania i ręcznego manipulowania tymi elementami. Może Air to potwierdzi, albo zdementuje.

Zainwestuj w osłonę kabiny Brenguna, naprawdę warto:

http://www.brengun.cz/e-shop/1-144-accessories-19/f-14-tomcat-vacu-canopy-%28revell%29-970

Jest dostępna również w polskich sklepach, ja użyłem jej i jestem zachwycony z efektu.

Dzięki za wyjaśnienia. Już zacząłem dłubać przy slotach :-)

W osłonkę Brenguna chętnie bym zainwestował. Z polskich sklepów widziałem ją tylko w Martoli, ale nie mają jej aktualnie na stanie a sprowadzenie trochę potrwa. Jeśli ktoś ma w zapasie i może mi sprzedać od ręki to chętnie przygarnę! Projekt jest dość pilny i muszę go skończyć w przeciągu najbliższego tygodnia.

Nie jestem mistrzem częstych aktualizacji, ale wrzucę trochę fot na dowód, że coś się dzieje.

I tak, skończyłem wypruwać już wszystko co było do wyprucia (klapy, sloty, stery poziome). Dorobiłem się także aż jednego nowego slotu:

Wypełniłem też puste przestrzenie za skrzydłem przy pomocy masy milliput:

Wloty powietrza przyklejone. Tutaj czekała mnie niemiła niespodzianka, bo odchudziłem plastyk na całej grubości trójkątnych elementów zamiast same krawędzie. Rezultat był taki, że w środku, na łączeniu z częścią kadłubową kanału wlotowego, powstał brzydki uskok, który trzeba było szpachlować i szlifować:

Kokpit jest tak ładny, że aż szkoda go zamykać pod revellowską osłoną:

Przy okazji ponawiam apel o osłonkę Brenguna - jeśli ktoś ma i chwilowo nie wykorzystuje to chętnie odkupię (dobrze zapłacę!). Potrzebuję jej do piątku na Koszalin a załatwienie sklepowej zajmie mi co najmniej 2 tygodnie.

Daj ogłoszenie w Giełdzie: tutaj i na PWM, tak szybciej ktoś się może znaleźć.

Zawiesiłem ogłoszenia. Jeśli nikt się nie zgłosi to w ostateczności nietrwale przykleję revellową Panzerscheibe, a potem ją wymienię na vacu.

Niektórzy może są ciekawi, co słychać u mojego F-14. Niestety awaria aerografu pokrzyżowała mi plany szybkiego ukończenia samolociku. Wygląda jednak na to, że sytuacja już opanowana, więc psiuknałem tu i tam farbkami w kolorach różnorakich. Teraz czeka mnie maskowanie drobiazgów i jeszcze więcej kolorów.

Ślicznie wygląda.

Czyściutka robota, moja ulubiona.

Oj tam, zaraz czysta robota. Właśnie na powiększeniu pod aparatem wyszła mała dziurka po zapadniętej szpachlówce przed lewą wnęką podwozia. Trzeba zalepić i podmalować.

A tak na marginesie model wymaga nieznacznych modyfikacji w celu wykonania Bu.No. 159449 z wczesnej serii, o czym w instrukcji Revellowi zapomniało się napisać. To w sumie drobiazgi i kosmetyka, możliwa do wykonania nawet przez początkującego modelarza. Trzeba tylko ściąć tubę z sensorem TV (TCS) pod nosem modelu, zostawiając samą opływkę z namiernikiem podczerwieni oraz obciąć sondę AoA na nosie.

Po dzisiejszym dniu jestem trochę do przodu. W użycie poszły głównie metalizery: na silniki, krawędzie natarcia i wylot działka. Do tego pomalowałem poduchy zaskrzydłowe oraz ozdobniki na statecznikach i brzechwach podkadłubowych.

Wydaje się, że to niewiele, ale maskowania było od groma. Przy takim maleństwie praktycznie pod każdy drobiazg trzeba zasłaniać pół modelu (w sumie tył maskowany 4 razy a przód 2). Po drodze jeszcze zdarzył się crash-test, chociaż mu tłumaczyłem, że jest jeszcze za młody żeby latać . Ale on wiedział swoje i lot zakończył na biurku nosem w dół. Efekt: rozbity nos do szpachlowania, szlifowania i ogólnego przemalowania na radome tan (nota bene trzeci raz, bo poprzednio coś tam podciekło pod taśmę i nie wyszło jak trzeba ). W międzyczasie na boku tworzą się drobiazgi jak podwozie, uzbrojenie reszta powierzchni sterowych.

Pytanie mam do panów z Tomcatsky. Jakim kolorkiem malować spodnie (wewnętrzne) powierzchnie slotów? Biały czy czerwony?

Podobnież jaki kolor przyjąć dla noska klapy? W szaro-szarych widziałem czerwony, ale nie wiem czy mogę się tym sugerować w odniesieniu do wczesnego egzemplarza.

czerwonym

Ale co z tym czerwonym? Gniazda slotów na pewno, ale chodzi mi o same sloty i klapy (części ruchome).

Sloty od spodu czerwone, krawędzie natarcia skrzydła też.

Klapy, ja bym delikatnie pociągnął sam nosek klapy, ale tak tyci, tyci Na czerwono jeszcze można maznąć krawędź "spływu" skrzydła, ale tylko od spodu. Wszak tworzyły je hamulce / spojlery mające czerwony spód.

I takie jeszcze zdjęcie poglądowe prototypu, którym się sugerowałem pisząc powyższe

P.S. Piękny modelik

Wielkie dzięki.

Swoją drogą dopiero teraz zauważyłem, że w tym moim egzemplarzu spojlery były białe a nie szare. A już się cieszyłem na nakładanie kalkomanii

Jeszcze jedno pytanie, czy jak na maszynę w kamuflażu z końca lat 70. mogę mu podwiesić AIM-9L (jak Revell przykazał), czy lepiej zrobić downgrade do wersji E poprzez upiłowanie usterzenia?

eLki były produkowane od 1977r. więc masz chyba dwie opcje

BTW - pierwsze zestrzelenie L'kami zaliczyly właśnie Kocury, 19 sierpnia 1981 roku zestrzeliwując dwa libijskie Su-22 nad zatoką Wielka Syrta.

I jeszcze jedna fotka z tego okresu (1975r.) ukazująca wychylone klapy w sposób Ciebie interesujący.

wewnetrzna część slotów jest czerwona. Tak jest w monografii Daco. Mam foty jakby co. Tez robie kotka z uruchomiona mechanika skrzydła tyle , ze w 72 ,-))

Idąc za Waszymi radami pomalowałem to i owo. Przy spojlerach maskowania było co niemiara, ale wyszło za pierwszym razem i bez poprawek. Za to dużo prostsze wnęki na sloty zmywałem i malowałem kilka razy:

A tu majdan w całej okazałości:

Jak na 144 to wygląda bardzo dobrze !!!!

Ja bym powiedział, że w ogóle dobrze to wygląda.

Tak się podjarałem patrząc na tego F-14 , że pędzę podłubać przy moim !