LA 5 italeri

Otóż obiecywałem że będzie Warsztat i będzie może coś zdziałam z pomocą forumowiczów

Nad malowaniem jeszcze się zastanawiam ale nie będzie pudełkowe

Wypraski nawet dobre ale pozostawiam wam ocenę.

Model będzie z głowy lub jakiś materiałów jak znajdę w internecie będzie bez blaszek robiony z niektórymi częściami własnej roboty oto zdjęcia moich wypocin

Nad malowaniem jeszcze się zastanawiam ale nie będzie pudełkowe

Wypraski nawet dobre ale pozostawiam wam ocenę

Nie wygląda idealnie ale drugi raz malowałem aerografem

Trochę mnie martwi że jestem bez materiałów ale coś poszukam.

Chętnie popatrze

Przyłączam się...

Otóż następne prace

gdy kupiłem model nie zauważyłem że brakuje 3 części fotela itp a więc dorobiłem fotel który zrobiłem jest kijowy ale wystarczy zaszpachlować i pomalować na dark green

Powiedz mi Kubo gdzie Ty się tak spieszysz ? Masz ciekawy model i powinieneś jednak poświęcić mu nieco więcej uwagi

Ja tu widzę pomalowane na chybcika części bez należytej obróbki. Zdjęcia pokazałeś całkiem niezłej jakości przez co ukazałeś nam mocno nieobrobiony fotel pomalowany zbyt gęstą farbą i burty z niewyszlifowanymi śladami po wypychaczach.

Weź Ty się tak nie spiesz usiądź spokojnie na kilka godzin i zrób to porządnie. Modelarstwo to nauka cierpliwości.

Pozdrawiam

Kornik

Przecież napisałem że fotel będzie szpachlowany ale nie napisałem że będzie poprawiany

Doradź coś w tej sprawie

Po pierwsze nie pisz posta pod postem, bo moderator się Tobą zainteresuje.

Po drugie Twoje lekko aroganckie podejście trochę zniechęca do udzielania Ci pomocy.

Po trzecie rób model z głową. Weź skalpel lub nożyk, pilnik, papier ścierny i szpachlę i zrób porządek z tymi częściami. Chyba widzisz, że są krzywe i nieobrobione prawda ?

Ależ Korniku! Niepotrzebnie się starasz.

Kolega Kuba nie jest początkującym modelarzem. Widać to z licznych rad jakich udziela nawet tym kolegom, którzy na modelowaniu połamali zęby, no i z jego jednoznacznej deklaracji. Ma też wypracowane techniki korekty własnych błędów i 'od wieków' nie dopuszcza by pozostawić w modelu niedoróbki widoczne tylko przy powiększeniu pod lupą.

W tej sytuacji, chyba oczywiste jest, że autor nie potrzebuje pomocy, a powyższe zdjęcia są po prostu elementem jakiegoś planu, modelarskiej krotochwili, której, nie wątpię, że atrakcyjną pointę ujrzymy na koniec przedstawienia.

Lupy niestety nie miałem na stanowisku pracy a i bez niej było widać te nie równości Fotel i zdięcia były robione na szybko ale jest poprawiany

Poczekamy, zobaczymy. Ja bym jednak radził zaangażowanie w tworzeniu niepotrzebnych postów przenieść na zaangażowanie przy budowanie La-5.

Jestem chętny do pomocy jeśli będę widział rzeczywiste starania w pracy nad modelem. Jeśli ma to być tylko pisanina bez konkretniejszego podejścia do modelu, to nie jest mi to do niczego potrzebne.

Tak jak każdemu adeptowi modelarstwa, życzę i Tobie powodzenia.

Pozdrawiam

Kornik

Lekcja pisania przydałby się jeszcze.

kuba. Bywa, ze kokpit traktuje się po macoszemu. Na zasadzie, aby był. I modelarz koncentruje się na czym innym. Rozumiem takie podejście. Ale po jaka cholerę w takim przypadku pokazywać serie zdjęć przedstawiających "dziadowski fotelik" ?

Spokojnie znalazłem nowy fotel ten chyba lepszy a i tak kokpit wygląda jak kaszana.

Do zrobienia zostaje tablica.

Wiecie może jakie kalki na nią dać ?

Może idę na łatwiznę z tymi kalkami ale mam tylko czysty kawałek plastiku a nie wiem jak zrobić na tym zegary.

Fajny fotel,tylko troche obić dodałbym.

Pomyślałem i zrobiłem efekt nie jest powalający powiedzcie czy zostawić tą (PROWIZORYCZNĄ) tablicę

(wiem że to strasznie wygląda) czy kombinować ?

a tak to powinno wyglądać w instrukcji.

Kalkomanie wezmę od jaczka, w tej skali i wykonaniu nie widać różnicy

To jak masz kalkę i w miarę pasuje to ją daj i nie kombinuj za dużo. Postaraj się zrobić podstawowy model - bez jakiś kombinacji, ale solidnie i czystko wykonany.

Chyba tak zrobię bo sam musiałem dorabiać elementy kokpitu

3 elementów nie ma, było to nie fajne ze strony sprzedającego od którego kupiłem model.

Ale no cóż nie złoże reklamacji

Nie wiem gdzie i jak kupowałeś, ale jeśli nie było informacji o braku to powinieneś.

Dlaczego nie kombinować? Model mi źle wychodzi? Proszę o sugestie

Jest świetny, dawaj dalej - będzie tak dobry jak modele Sebmalinowskiego (może przypadkiem znasz jego ciotkę?)

Jak dla mnie nie zamkniesz połówek po tej ingerencji w tablice.

Jak dla mnie nie zamkniesz połówek po tej ingerencji w tablice.

Kuba. Sklej czysto ten model . Olej kokpit. niech bedzie zamkniety. Sklej czysto reszte. ładnie go pomaluj, a potem doklej ładnie podwozie. . I bedzie super. Nie kombinuj tam gdzie nie trzeba, bo jak napisał Tomek, moze ci sie kadłub nie złozyć.

Tak zupełnie to go może nie olewaj, bo niczego się nie nauczysz

Jak dla mnie przynajmniej nałóż kalkomanię na tablicę i dopiero złóż kadłub. Żadnego pośpiechu. Przy składaniu kadłuba najpierw kilka razy na sucho przyłóż połówki do siebie i sprawdź jak pasują. Jeśli gdzie nie dolegają to postaraj się sprawdzić co jest przyczyną. Jeśli dolegają w miarę ok, to sklejaj i po sklejeniu ściśnij kadłub w 2-3 miejscach taśmą modelarską żeby dobrze się wszystko zeszło. Odczekaj jakąś godzinę, zdejmij taśmę i sprawdź czy wszystko ładnie dolega. Jak jest gdzieś drobna szparka, to ją zaszpachluj. Pamiętaj aby szpachli nie nakładać zbyt wiele, bo potem będziesz się męczył przy szlifowaniu. Po trochu aż dobrze pokryje szczelinę.

Działaj!

Kornik

Mam problem otóż chciałbym żeby to dobrze wyglądało po sklejeniu chciałbym wykonać „wlew paliwa" dokładnie nie pamiętam jak to się nazywało ale w „ruskich" chyba był tu