Skocz do zawartości

EUROFIGHTER TYPHOON - Revell 1:32


KRL

Rekomendowane odpowiedzi

Koniec odpoczynku czas rozpocząć nowy projekt.

 

Na warsztat trafia jeden z moich trzech Eurofighte'rów z piwnicy. Miałem rozpocząć ten model wraz z nadejściem konkursu zimowego jednak po dłuższym namyśle stwierdziłem, że daruję sobie udział.

 

Po pierwsze szczerze nienawidzę zimy i gdybym wiedział gdzie ona ma szyję to bym ją udusił.

Po drugie wymyślanie na siłę połączeń tematycznych Eurofightera z zimą także wydaje mi się słabym pomysłem, więc rozpoczynam warsztat klasyczny licząc oczywiście na waszą pomoc i podpowiedzi.

 

Kamuflażu jeszcze nie wybrałem mam czas do przyszłego weekendu. O ile nie dłużej ponieważ może pojawić się na warsztacie inny projekt który przejmie pałeczkę pierwszeństwa.

 

Zamierzam wybrać się do Łaska i tak z pustymi rękoma nie wypada więc nie wykluczam że rozpocznę kolejny projekt na który nie pozostanie zbyt wiele czasu ponieważ impreza w Łasku zbliża się WIELKIMI krokami.

 

Wracając jednak do Eurofightera i kamuflażu na pewno pojawią się dwa różne oba okolicznościowe jednak który będzie pierwszy nie wiem.

 

Wersja.1

 

2451920_zpsbug6vj3h.jpg

 

Wersja.2

 

Gar02_zpssav5ycko.jpg

 

Cieszy mnie fakt, że z racji specyficznych kamuflaży brudzenia i innych plam, wycieków, etc. będzie tu jak na lekarstwo.

Niestety nie posiadam kalek do tych wersji więc będzie trzeba kombinować ale tu już wyciągnięto do mnie pomocną dłoń za co bardzo dziękuję.

 

Czas napisać coś o samym modelu.

 

SL703901_zps5fmstoza.jpg

 

Wypraski prezentują się tak:

 

IMAG5051_zpsayrowomr.jpgIMAG5052_zpsfah1sczi.jpg

 

Dodatkowo używam Edka do kokpitu

 

IMAG5054_zpsm7nqfayv.jpg

 

Na pierwszy rzut oka elementy wyglądają co tu dużo pisać MARNIE, linie podziału są bardzo delikatne a elementy posiadają mnóstwo nadlewek.

 

IMAG5055_zpsjvaf9fnu.jpg

 

Ilość detali nie powala podobnie jak ich jakość jednak jest to tzw. model w rozsądnej cenie więc i oczekiwań co do detali nie można mieć zbyt wygórowanych.

Trzeba będzie natomiast nadrobić te braki przy powłoce lakierniczej tak by wydobyć z tego modelu możliwie jak najwięcej (oczywiście w miarę moich skromnych możliwości).

 

Na koniec, trochę o założeniach ponieważ zawsze sobie takowe zakładam.

 

Tym razem UWAGA!!! Model będzie miał zamknięta kabinę. i niewiele śladów eksploatacji natomiast będę się starał w zależności od wybranego kamuflażu uzyskać ładne odseparowanie kolorów (wersja 2) i bardzo równe czyste pasy + zróżnicowanie tonalne przy wersji 1.

 

A tym czasem biorę się za sklejanie.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź ten filmik na you tubie. Faces sklejał dokładnie ten sam model Revell'a. Dał oświetlenie. Zdjęcia finałowe na końcu filmu. Taka mała inspiracja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź ten filmik na you tubie. Faces sklejał dokładnie ten sam model Revell'a. Dał oświetlenie. Zdjęcia finałowe na końcu filmu. Taka mała inspiracja.

 

 

Dzięki, filmik już widziałem i faktycznie model ten jest dla mnie inspiracją, też zastanawiałem się nad wersją w locie ponieważ Eurofighter to jeden z wielu statków powietrznych któremu podwozie bardzo szkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ogromną ochotę na zrobienie Eurofightera (pamięta ktoś kapitalny symulator EF 2000, z lat 90), po Twoim warsztacie zapewne będę miał ochotę jeszcze większą.

Jaka szkoda, że w 1:48 po prostu nie ma dobrego modelu tej maszyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wersja.2

 

Gar02_zpssav5ycko.jpg

 

Wersja bardziej retro wygląda nieźle

 

Może zamiast kalkomanii zamów maski. Firmy robiące maski do malowania zazwyczaj nie mają problemów z indywidualnymi zamówieniami, a że wzory niezbyt skomplikowane to i cena powinna przystępna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ogromną ochotę na zrobienie Eurofightera (pamięta ktoś kapitalny symulator EF 2000, z lat 90), po Twoim warsztacie zapewne będę miał ochotę jeszcze większą.

Jaka szkoda, że w 1:48 po prostu nie ma dobrego modelu tej maszyny.

 

 

Czy właśnie nie o to chodzi by z czegoś nie doskonałego starać się wycisnąć możliwie jak najwięcej?

 

Solo, przy twoich umiejętnościach zapewne model będzie wyglądał znakomicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solo, przy twoich umiejętnościach zapewne model będzie wyglądał znakomicie.

 

Dzięki za wiarę w moje umiejętności, ale chodzi mi o to, że brak dobrego modelu (bez względu na skalę, choć fajnie wiedzieć że w 1:72 jest dobry model) raczej mnie zniechęca do wzięcia go na warsztat.

Przecież na przykład takie płytkie i szerokie linie podziału to naprawdę problem, żeby w nich utrzymać washa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze godziny z Eurofighter'em za mną.

 

Już w tej chwili mogę napisać że w mojej dość krótkiej karierze modelarskiej nie miałem do czynienia z równie miernej jakości modelem.

Tym bardziej mam nadzieję poświęcić mu na tyle uwagi by uzyskać w miarę możliwości przyzwoity efekt końcowy.

 

Rozpocząłem standardowo od kokpitu ta część nie sprawia problemów a elementy eduarda pasują bardzo dobrze.

 

IMAG3882_zpsjmniraj0.jpg

 

Kokpit na tą chwilę pozostawiam w tym stanie tak się już przyzwyczaiłem, że wszelkie ślady, otarcia itd wykonuje razem z resztą w późniejszym czasie.

 

Rozpocząłem więc składanie kadłuba tu od razu napisze co nie co o spasowaniu detali nie jest źle o wiele większym problemem są wszelkiej maści nadlewki.

 

Elementy przed pasowaniem wymagają naprawdę sporego szlifowania.

Gdy już usunąłem wszelkiej maści zadziory i nadlewki mogłem spasować dwie połówki kadłuba.

 

IMAG3883_zpsql51luq4.jpg

 

Szpara okazuję się być całkiem spora, więc znów pilnik w rękę i szlifowanie.

 

Połówki w całości sklejone będzie potrzebna spora ilość szpachli na szczęście albo i nie linii podziału jest jak na lekarstwo więc szpachlowanie i obrabianie szpachli będzie łatwe.

 

IMAG3885_zpsencxh2ke.jpg

 

Kadłub wędruje do suszarni a ja tym czasem biorę się za wlot powietrza. Spasowanie tej części jest na znacznie gorszym poziomie, więc ilość szpachli jaką trzeba nałożyć jest naprawdę spora na szczęście wlot jest dość szeroki i nie jest zamknięty więc obrabianie będzie w miarę proste.

 

IMAG3887_zpskpslmkrs.jpg

 

Postanowiłem nie szlifować góry i dołu wlotu by idealnie je spasować ponieważ wpłynie to negatywnie na wysokość wlotu i będzie później problem z dopasowaniem go do kadłuba.

Skleiłem części razem a ubytki i szczeliny wyszpachlowałem.

 

Niektóre elementy wymagają także szlifowania na wewnętrznych stronach by pasowały do siebie. Mam tu na myśli statecznik i elementy sterów.

 

Na fotce widać takie charakterystyczne nadlane koła które odstają w skrajnych wypadkach ponad 1mm

 

IMAG3886_zps9jkw583y.jpg

 

Ogólnie w tym modelu jakoś wszystko jest dość dziwne pierwszy raz spotykam się by "nos" samolotu był sklejany z dwóch połówek .

Na które trzeba oczywiście nałożyć sporo szpachli.

 

IMAG3890_zpsxorynehh.jpg

 

Skleiłem jeszcze stery wysokości, statecznik i wnęki głównego podwozia.

 

IMAG3891_zpsyaxiltso.jpg

 

Tyle na dziś jutro walki ciąg dalszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od rana rozpocząłem prace z pełną werwą od szlifowania szpachli której całkiem sporo nałożyłem we wnętrzu wlotu powietrza.

 

Postanowiłem także skorzystać z wiedzy jaką wyciągnąłem z obserwacji warsztatu Solo i przed wklejeniem wstępnie polakierowałem wnęki podwozia.

W tym wypadku są one dość głębokie i wąskie więc wykonanie podstawowego lakierowania przed wklejeniem jest wygodniejsze.

 

IMAG3893_zpsta1k8frm.jpg

 

Zapewne większość z forumowiczów wie, że nie przepadam i nie używam elementów żywicznych jednak tu muszę przyznać szczerze że jakość i ilość szczegółów we wnętrzach oryginalnych wnęk podwozia jest mizerna i faktycznie przydałby się jakiś tuning tego elementu modelu.

 

Po zabiegach wklejenia luków podwozia i wlotu powietrza rozpocząłem pasowanie dolnej i górnej części kadłuba.

Tu napotkałem pierwszy spory ZONG, instrukcja mówi o złożeniu wlotu we wcześniejszym etapie.

Tak też zrobiłem dodatkowo wszystko wyszpachlowałem następnie wyciąłem nadmiar szpachli i nałożyłem podkład .

Był to błąd ponieważ jeden z detali absolutni nie pasuje po złączeniu góry i dołu kadłuba i wymaga usunięcia i docinania.

 

Element zaznaczony kółkiem na fotce.

 

IMAG3892_zps5nstlvpq.jpg

 

Nie było sensu debatować nad tym co teraz - element usunąłem i rozpocząłem mozolne docinanie i pasowanie do wlotu i kadłuba.

 

Tak wygląda ten detal po nadaniu mu prawidłowego kształtu.

 

IMAG3898_zpsd3mzt3w5.jpg

 

Polecam wszystkim którzy będą popełniać ten model nie wklejanie jej części od razu tylko zrobienie tego już po złączeniu dwóch połówek kadłuba.

 

Niestety należy też zmienić w tej sytuacji kształt głównego elementu wlotu tak by wszystko pasowało do siebie.

 

IMAG3896_zpsa8g6llnq.jpg

 

Wlot mam już przygotowany i nie mogę się nadziwić kto zaprojektował go w ten sposób.

Po wklejeniu wlotów w kadłub trzeba będzie wykonać szpachlowanie dwóch szwów na każdej stronie we wnętrzu dość wąskiego wlotu co będzie wymagało naprawdę zegarmistrzowskiej roboty.

Bez problemu można było zaprojektować to z dwóch kawałków a tak mamy na środku wlotu jeden wielki szew i po lewej i prawej stronie po dwa szwy.

 

IMAG3899_zps6etprhtj.jpg

 

Jednak tym zajmę się później czas się wziąć za łączenie połówek kadłuba .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tempo trzymam więc i postępy są już widoczne.

W zasadzie na tą chwilę wszystkie części są już sklejone ale poklei dojdziemy i do tego.

 

 

Kadłub i skrzydła w całości wyglądają tak:

 

IMAG3901_zpsvkcyrvay.jpg

 

Spasowanie elementów jest średnie choć tragedii nie ma na szczęście da się wszystko wyprowadzić jednak martwią mnie marne linie podziału a na skrzydłach prawie całkowity ich brak.

Słabo także wykonane są powierzchnie pod slotami - mają duże wyżłobienia których w oryginale nie ma powoduje to że trzeba będzie wykonać te detale zamknięte a szkoda.

 

Kolejnym problemem jest hamulec aero umieszczony za kabiną jeżeli ktoś tak jak ja zechce wykonać go w formie zamkniętej będzie musiał poświęcić odrobinę czasu na dopasowanie elementów i kolejny raz pominąć instrukcję.

 

Na początek detale które instrukcja nakazuje wkleić w powierzchnię hamulca od spodu należy spasować i wkleić osobno poniewaź z jednej strony są dłuższe od wgłębienia o 1,6mm

 

IMAG3903_zps0gqeidly.jpg

 

Jak wspomniałem wszystko mam już sklejone choć nie wklejone na swoje miejsca - powód chodzi o wygodę przy szpachlowaniu i dalszej obróbce a jest tego naprawdę sporo.

 

IMAG3906_zpstaynuri5.jpgIMAG3909_zpscob3rvud.jpg

 

I wisienka na torcie nie wiem czy nie chodziło o zwiększenie ilości drobnych detali i tak niektóre elementy bez sensu podzielono idealnym przykładem jest "nos" który składa się z trzech kawałków a ostatni pasuje jak pięść do oka.

 

IMAG3902_zps5j9vkush.jpg

 

Kompletnie nie rozumiem zabiegów tego rodzaju.

 

Po wstępnej obróbce powierzchni wkleję pozostałe detale, usterzenie pionowe, pylony itd.

 

Teraz Eurofighter prezentuje się tak:

 

IMAG3904_zpscisa0wjx.jpgIMAG3905_zpsdp8lzfb5.jpg

 

Na koniec fotka z resztą gratów.

 

IMAG3910_zpsfo9egdda.jpg

 

Jutro model przechodzi na lakiernie i będzie poddany poważnej obróbce szlifierskiej oraz nałożę na niego wiadro szpachli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ to piękna maszyna.

Jest prawie tak piękny jak Rafale.

Boli mnie serce na myśl, że nie ma sensownego modelu tego samolotu do kupienia w 1:48.

Podejrzewam że Ravell w tej skali jest równie udany jak ten Twój.

 

 

Podobno wyszedł w Italieri w 1:48 i jest ponoć przyzwoity a reszta to już twój wkład i talent którego z pewnością ci nie brakuje.

 

A sam samolot faktycznie wygląda świetnie szczególnie w locie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Italerka powiadasz? Poszukam, popytam, poczytam...

A tak na marginesie, to nie chodzi o talent albo jego brak, tylko zwykłą niechęć do zmagania się z oporną materią.

Zabawy ze źle spasowanym czy marnie wykonanym modelem nie leżą w mojej definicji modelarstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wracając jednak do Eurofightera i kamuflażu na pewno pojawią się dwa różne oba okolicznościowe jednak który będzie pierwszy nie wiem.

 

 

 

Wersja.2

 

Gar02_zpssav5ycko.jpg

 

 

 

Jeśli nie wybierzesz wersji 2. to nie będę oglądał Twojej relacji , a bardzo chcę ją zobaczyć!

 

A co do modelu, to faktycznie wygląda jak przeskalowany 1:72, albo w drugą stronę, w każdym razie idiotyczny podział technologiczny, szczególnie właśnie wloty powietrza.

 

No ale Ty dasz radę

 

pozdrawiam

Sławek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybór wersji będzie uzależniony od Valentino Rossiego więc wszystko w niedzielę w jego rękach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wygra VR pierwsza będzie wersja. 2 Ja kibicuję Ducati ale szanse na wygraną Dovi lub Iannone są marne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.