areograf do 200 zł górno zbiornikowy

szukam następcy mojego tg-130 za 50 zł

Warto zacząć od nauki języka polskiego.

koledzy ja mam tylko 100 zł kieszonkowego więc nie mogę zbytnio poszaleć

ale nad ad-7790 kiedyś myślałem i nadal o nim myśle poczekajmy aż stary się zepsuje długo nie zostało

To tym bardziej oszczędzaj na coś porządnego typu Badger, H&S, Neo for Iwata, Paasche, Tamiya.

Do ortodoksów i wyznawców jedynie słusznej firmy - kolejność jest alfabetyczna

Nawet jak Ci się hobby znudzi to odsprzedasz.

Przeglądaj też allegro i olx bo można czasami (sam tak kupiłem) znaleźć taniej bo komuś się znudziło lub dostał niechciany prezent (ja tak kupiłem aero Tamiya).

Mam tutaj pytanie: jaki z tych aerografów bardziej opłaca się kupić?

http://www.mojehobby.pl/products/Ultra.html

czy

http://www.mojehobby.pl/products/Badger-G105.html

Albo jakiś inny do 400zł

Nie wiem jak Badger, ale jeśli kupisz Ultrę, to na pewno nie pożałujesz.

Znakomity, wygodny, bardzo prosty w utrzymaniu, odporny na wszelkie uszkodzenia aerograf za stosunkowo niewielkie pieniądze.

Mam tutaj pytanie: jaki z tych aerografów bardziej opłaca się kupić?

 

http://www.mojehobby.pl/products/Ultra.html

czy

http://www.mojehobby.pl/products/Badger-G105.html

Albo jakiś inny do 400zł

Tylko weź pod uwagę, że dla kolegi Solo inne marki niż H&S nie istnieją lub w najlepszym razie są pomijalne

Nie.

Innych marek nie znam, bo nie używałem, dlatego wyraźnie napisałem że nie wypowiadam się o Badgerze, tylko u Ultra.

A Ultra to znakomity aerograf, każdy kto nim się posługiwał mówi o nim to samo.

Nie bardzo rozumiem Twoje zarzuty.

Rozumiesz

Masz "skrzywienie" w ich stronę i chyba tylko Ty tego nie widzisz ;)

PS.

Bardzo niedługo porównam H&S Ultra z moją Tamiyą.

Na razie na pierwszy rzut oka (rozbierając oba) nie widzę żadnych przewag produktu H&S

To raczej Twój wymysł, a nie żadne moje skrzywienie.

Nie mam punktu odniesienia w stosunku do innych marek, bo używam od początku tylko aerografy H&S.

Dlatego też wyraźnie podkreśliłem, że wypowiadam się o Ultrze, nie porównując jej z Badgerem, bo Badgera nie znam.

Natomiast Ultrę znam i mogę polecić. Możliwe że Badger jest lepszy, możliwe że gorszy, po prostu nie wiem.

Za to Ultra jest bardzo dobra i to akurat wiem.

Mam nadzieję że teraz wszystko jest jasne.

Naturalnie: prostota montażu i demontażu, a co za tym idzie łatwość czyszczenia aergorafu.

To można stwierdzić tylko rozbierając urządzenie.

Potwierdzam.

Przepraszam ze sie wtracam, ale czy akurat tutaj jest miejsce na takie dyskusje?

@RAV - Rozwijając temat. Jedna uszczelka teflonowa zamiast kilku gumowych. Zdecydowana różnica na plus, bo upraszcza czyszczenie aerografu (bez rozbierania i bardziej agresywnymi środkami), co się przekłada większą żywotność. Gumowe uszczelki po jakimś czasie się degradują i się zaczynają szopki przy malowaniu, nierówna praca, plucie z nienacka, itd itp. Jakość wykonania przekłada się w tym przypadku na dłuższą i mniej awaryjną pracę.

A przy okazji, tu już zależnie od konstrukcji a nie od ceny, jak jest w aero zawór regulujący ciśnienie powietrza to też plus. W niektórych tańszych aerografach też występuje i chwała mu za to.

I to jest najważniejsza przewaga Ultry nad pIwatą? Usprawiedliwiająca kilkukrotną różnicę w cenie?

Ale jak Ci dobrze z podróbą to po co zajmujesz się relatywizacją swojego wyboru.

Badanie zawartości "cukru w cukrze" jest bardzo popularne.

Segmentacja rynku istnieje obecnie w każdej dziedzinie i jak chcesz to korzystasz (z głową), a jak nie to Twoja sprawa.

I to jest najważniejsza przewaga Ultry nad pIwatą? Usprawiedliwiająca kilkukrotną różnicę w cenie?

Pytałeś się czy rozbierając aerka można stwierdzić jego wyższość nad innym.

Prostota konserwacji tego sprzętu to ważny element świadczący o jego jakości.

Było pytanie masz odpowiedź.

Mam tutaj pytanie: jaki z tych aerografów bardziej opłaca się kupić?

 

http://www.mojehobby.pl/products/Ultra.html

czy

http://www.mojehobby.pl/products/Badger-G105.html

Albo jakiś inny do 400zł

Oba zapewnią Ci komfort pracy. Taki komfort to pewność, że jeśli coś Ci nie wychodzi, to wina jest Twoja, nie sprzętu. Ten niuans, który jest bardzo istotny na początku, powtarzam za Kamilem Sztarbałą. Warto tylko zadbać, by dysza była ok. 0,3 ( w Badgerze będzie to jedynka - ok. 0.25), jak wspomniano wyżej. Raczej nie więcej. Badger rozbiera się o mikrooczko łatwiej. Wybierz ten, do którego bardziej cię ciągnie. To porównywalne aerografy.

nowa konwersacja

http://www.mojehobby.pl/products/Aerograf-model-H-z-dysza-1.html [nie pasuje mi tu że zbiornik na dole]

oraz

http://www.mojehobby.pl/products/Aerograf-Adler-AD-7790-dysza-0-3mm-dodatkowa-dysza-0-2mm.html [jest to bestseller na moje chobby] i w sam raz mi pasuje

oraz

piwata

Powiedz kto Cię uczy polskiego, to Cię pomszczę.

czego wybieram gorsze [tańsze] aero dlatego że

1 żal mi kasy

2 modelarstwo traktuje jako hobby a nie konkurs kto zrobi to lepiej i kto będzie miał lepsze narzędzia oczywiście się staram żeby to wyglądało ale nie będę wydawał na aero nie wiadomo ile kasy

3 jak bym dostawał 500+ kupił bym se tego badgera czy hs [ nowy dysk twardy,procesor,płytę główną bo maja po 6 lat a dysk zapomita pliki i brzęczy okropnie] okłamała mnie ta banda pis-owskich złodzieji z kaczorem i macierewiczem na czele

a polskiego mnie uczy kocica o imieniu ewa

zawsze ta piwata będzie lepsza od areo za 40 zł z rozkalibrowaną dyszą i krzywą iglicą

Nadal nie wiem co wybrać. Jestem bardziej skłonny do kupienia ultry, bo jest tańsza i częściej słyszę o firmie H&S, ale też słyszałem, że ma bardzo mały zbiorniczek (2ml), a dysza (0,2mm) lubi się zacinać. Badger ma większą dyszę (0,4mm), którą raczej nie pomaluję szczegółów. I tutaj znowu się pytam, który wybrać?

Zbiorniczek w Ultrze jest moim zdaniem w miarę wystarczający, chyba że chcesz malować 1/32.

Zawsze możesz jednak dokupić 5 ml, są takie.

Co do zacinania się dyszy, to nie ma czegoś takiego.

Jest zapychanie się, ale to w każdym aero można to zrobić, o ile dasz za gęstą farbę i za niskie ciśnienie.

Odpowiednio czyszczony Ultra, do którego używasz farb Gunze albo Tamiya nie zapycha się.

Muszę jednak szczerze przyznać, że przy większych powierzchniach gdy malowałem pełnym zbiorniczkiem 2 ml, zdarzało mi się wychlapać z niego farbę i pobrudzić wszystko wokół.

Jest w zestawie do niego naturalnie przykrywka, jednak ja kupiłem ten zbiornik 5 ml i choć wydaje się ogromny, to jednak teraz mogę bezpiecznie majtać aerkiem i niczego nie wyleję.

Dobra, w takim razie biorę ultrę+zbiornik. I tu mam pytanie: lepiej jest używać valejjo air czy gunze i rozcienczalnik?

Ok, dzięki. Mam jeszcze jedno pytanie: W domu mam taki rozcienczalnik:http://mrhobby.pl/mr-aqueous-hobby-color-thinner-110-ml.html

Nada się on do czegoś?