Skocz do zawartości

PZL SW-4 1:48 Aeroplast


Aleksander z Zalasu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Podglądając Wasze prace na forum, stwierdziłem, że ja też coś popełnię publicznie, może uda Wam się mnie czegoś nauczyć .

Na początku uwaga dla osób wrażliwych. Nie mam talentu do prac precyzyjnych, więc to co zobaczycie, może się odbić na waszej psychice modelarskiej .

Na tapetę biorę śmigłowiec PZL SW-4. Planuję popełnić go na wzór śmigłowca o numerze fabrycznym 60.04.07.

Śmigłowiec ten, początkowo przeznaczony dla szkoły pilotów AgustaWestland, gdzie jednak nie trafił, gdyż pozostał do dyspozycji naszej fabryki i obecnie jest wykorzystywany do prób nowych instalacji i modernizacji.

Dwa Modele póki co czekają na mnie w urzędzie pocztowym, ale to nie oznacza, że nie mam co robić.

Obecnie pracuję nad tablicą przyrządów, która na tym śmigłowcu diametralnie różni się od tej z poprzednich serii śmigłowców.

Aby tablicę wykonać najpierw zrobiłem "plany modelarskie" tablicy jak na obrazku poniżej:

 

P6304611a.JPG

 

Po podklejeniu na karton o grubości 1 mm, posklejaniu wyciętych elementów, zgrubnym przeszlifowaniu do uzyskania ogólnego zarysu, poszpachlowaniu i zgrubnym przeszlifowaniu do konturu wygląda to tak:

 

P6304604a.JPG

 

Teraz czeka mnie jeszcze kolejna warstwa szpachli i szlifowanie.

 

Kolejnym etapem prac będzie wykonanie osłony tablicy.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpoczynając temat, zapomniałem o jednej ważnej rzeczy, mianowicie wypadałoby pokazać śmigłowiec, który chcę odwzorować.

A oto i on, śmigłowiec PZL SW-4 numer fabryczny 60.04.07:

 

SW4_SP-SWN_3.jpg

 

Prace nad tablicą przyrządów trwają.

Zrobiłem kolejną warstwę szpachli i przeszlifowałem, po czym okazało się, że potrzeba jeszcze więcej szpachli. Po operacji wygładzania przyszedł czas na grunt i pierwszą warstwę farby (śmigłowiec, którego mam nadzieję odwzorować wewnątrz jest pomalowany na kolor szary). Po malowaniu, okazało się że kolor który użyłem (najbardziej zbliżony do oryginału), na tak małej części jest zbyt ciemny, więc w celu jak najlepszego zbliżenia się do oryginału użyłem farby jasnoszarej (FS36270). I tu się okazało, że na jasnym widać delikatnie mówiąc niedoskonałości, a co za tym idzie zdejmowanie nierówności i wypełnianie wgłębień szpachlą, szlifowanie ponowne malowanie. Przy okazji wykonałem przymiarkę i okazało się, że tektura trochę spęczniała, warstwa kleju najwyraźniej też ma swoją grubość no i w efekcie, tablica była za długa o około 2 mm. Pomogło usunięcie dwóch sekcji ze środka, jeszcze raz szpachla, szlifowanie, uzupełnienie powłok lakierniczych.

Wynik tych praz jest dla mnie zadowalający (jak na mój modelarski poziom i zdolności manualne), aczkolwiek wiem, że można to zrobić dużo lepiej, zresztą sami ocenicie.

W tak zwanym międzyczasie rozpocząłem prace nad dreugim egzemplarzem tablicy na drugi model śmigłowca.

P7024617.JPG

 

Na zdjęciach, tablica jest tylko położona na kesonie, jeszcze nie przytwierdzona na stałe.

P7054621.JPG

 

P7054623.JPG

 

P7054624.JPG

 

Sama płyta na której zabudowane są przyrządy pilotażowo nawigacyjne, nie jest jeszcze pomalowana, czeka pozostałe elementy wyposażenia kabiny, coby za jednym zamachem pomalować na czarno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem aby pogrzebać coś przy silniku, ale jak przygotowałem sobie szablony i wydrukowałem, to zwątpiłem. W skali 1:48 silnik jest zbyt mały dla mnie, tym bardziej że ma dużo szczególików, bez których silnik dużo traci. To przerasta mój poziom. Być może otworzę bagażnik, tam są tylko ściany do zrobienia, może mi się uda .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławekb, czy przypadkiem to nie ty robiłeś SW-4 z otwartym przedziałem silnikowym? Jeśli tak, to podeślij linka do galerii, bo nie mogę trafić w sieci.

 

Tymczasem praca idzie do przodu. Przy montażu kabiny, zauważyłem mały błąd producenta modelu. Producent nie przewidział wału łączącego dźwignie skoku ogólnego i jego osłony.

 

P7104629.JPG

 

Wał ten powinien być za fotelem lewego pilota, pomiędzy dźwigniami skoku ogólnego, zaznaczenie czerwoną elipsą:

 

ac485579.jpg

 

Zakończyłem obróbkę tablicy przyrządów. Wygląda to tak (zdjęcie zrobione przez lupę):

 

P7114632.JPG

 

Teraz pora na fotele. Zastanawiam się tylko, czy zrobić je w konfiguracji wyjściowej, tzn. tylko jeden fotel pasażera z tyłu, czy tez może jednak dać komplet foteli. Śmigłowiec lata z różnymi konfiguracjami foteli i jak bym nie zrobił to będzie dobrze, tylko które "dobrze" wybrać?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za linka.

Powiem Ci że udał się Twój model. Przewody olejowe, rura chłodzenia startergeneratora, przewód odpowietrzajacy skrzynkę napędów silnika, wszystko jest na miejscu. Jestem pod wrażeniem, dużym wrażeniem . Ale żeby nie było, górna część skrzynki napędowej silnika, jest niezgodna z rzeczywistością, ale zdziwiłbym się gdyby komuś udało się na podstawie zdjęć z sieci poprawnie odtworzyć ten kształt.

No i ta gaśnica obok śmigłowca, jak wisienka na torcie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za uznanie...rzeczywiście wszystko było zrobione ze zdjęć dostępnych w sieci,więc wymiary itd.są tylko "na oko".....ogólnie fajnie się kleił...z tego co pamiętam,to nie było problemów ze spasowaniem......Działaj,bo widzę,że wiedzę masz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Trochę podziałałem.

Bagażnik będzie otwarty, więc należy zrobić przestrzeń bagażnikową. Zacząłem od zrobienia planów bagażnika:

 

P7224640.JPG

 

Po pewnych "delikatnych" uproszczeniach i po uwzględnieniu faktu, że grubość ścianek modelu jest większa o jakieś 48 razy niż grubość poszycia kadłuba powstało oto coś takiego - bagażnik:

 

P7224636.JPG

 

Otwór drzwiowy do bagażnika w kadłubie, wykonałem metodą ubytkową, tzn. drzwi brutalnie przerobiłem na wióry. Mam zamiar odtworzyć je z tektury.

 

P7174633.JPG

 

Po złożeniu wygląda to tak:

 

P7224639.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Przez ostatnie dwa miesiące, udało mi się złożyć kadłub w całość, i pomalować go kilkakrotnie, dochodząc do akceptowalnego przezemnie wyniku (aczkolwiek nie zachwycającego). Złożyłem jeszcze podwozie. Niestety nie pokażę zdjęć, tak samo jak i przez dłuższy czas nie zrobię żadbych postępów, gdyż pocharatałem sobie trzy palce przy obróbce drewna. A palce są niezwykle przydatne w modelarstwie :-). Także temat na razie zostanie zamrożony.

Pozdrawiam.

Jednoręki bandyta :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.