Dragon 9108 (cyberhobby) Soviet Heavy Tank IS-1/IS-2

Witam po uropie....odpoczalem i teraz czas wziasc sie za prace

Powoli babrze sie z patera ktora zaczalem jakis tam czas temu i zeby nie zwariowac od mozolnego malowania postanowilem cos posklejac dla rownowagi.

Na warsztat biore starawy IS2 Dragona ktorego nabylem pare miesiecy temu za jakas smieszna cene z wyprzedazy.

Tu mozna znalesc co znajduje sie w pudelku:

http://www.model-making.eu/Dragon-Soviet-Heavy-Tank-ISa1-ISa2-plus-Soviet-Motor-Rifles-Troops-Berlin-1945--p-1-1573388.html

Narazie zbieram dokumentacje i jeszcze nie jestem pewien w jakim malowaniu go zrobie. Model bede robil raczej z pudelka. Byc moze bede cos poprawial i byc moze dodaam jakies dodatki (siatkowane oslony przed panzerfaustem o ile bede go robil ala Berlin 45:).

No i super! Kolejny IS na forum!

Z przyjemnością poobserwuję co nam tu wyczarujesz

Powodzenia!

Pozdrawiam

Kornik

Będę podpatrywał. Najbardziej interesuje mnie malowanie. Jakich farb używasz?

Będę podpatrywał. Najbardziej interesuje mnie malowanie. Jakich farb używasz?

W tym wypadku prawdopodobnie Valejo bo ma wieksza skale barw niz Tamiya (ktora osobiscie lubie). Valejo ma kolory bardziej odpowiadajace kolorystyce sovieckich czolgow...ale zobaczymy. Najpiew musze go zlozyc

Narazie nic ekscytujecego sie nie wydarzylo.

Powoli sklejam podwozie co wymaga nieco szlifowania (glownie drazki i kola) - Nawet Dragony trzeba szlifowac...

Zmonowalem tez gaski....nadal nie rozumiem co takiego magicznego jest w 'Magic Track'ach'

Idzie powoli...moze w weekend zrobie cos wiecej....niestety w ciagu dnia robie modelowanie ale molekularne

Fajny sposob na zwisy

Ja do ruskich wolę friule. A twoje wyglądają super. Nie umiem tylko wyobrazić sobie jak wy malujecie te gaski założone na koła?

Koła zapewne tylko na wcisk

Koła zapewne tylko na wcisk

Przy tych 'magicznych' trackach...niestety tak chociaz myslalem o zrobieniu wszystkich ruchomych kol, ale wtedy musial bym pakowac Friule...co kosztuje.

Mialm nawet szalony pomysl zeby w Magic Trackach nawiercac orwory na 'linki' podobnie jak to jest rozwiazane w Friulach, ale po 2-ch sie poddalem ...robil bym to do Bozego Narodzenia raczej....wiec bedzie statycznie .

Noo friuile swoje kosztuja ale polecam w 100%

Witam

Powoli sklejam podwozie co wymaga nieco szlifowania (glownie drazki i kola) - Nawet Dragony trzeba szlifowac...

Oj trzeba... Szpachlować również. Mnie doprowadzenie tych wszystkich wałków i kół zajęło całe popołudnie, ale było warto

Zmonowalem tez gaski....nadal nie rozumiem co takiego magicznego jest w 'Magic Track'ach'

Czy to na pewno Magic Tracki ? Moje wyglądały identycznie, a były ze starego wydania tego samego modelu, gdzie o Magic Trackach jeszcze nikt nie słyszał. Co do składalności, to nie ma co narzekać, są gorsze od nich...

Musisz tylko uważać na kąty przy ugięciach. Mnie z jednej strony wyszły fajnie. Z drugiej było już nieco gorzej.

Ja do ruskich wolę friule. A twoje wyglądają super. Nie umiem tylko wyobrazić sobie jak wy malujecie te gaski założone na koła?

Pędzelkiem

Czekam na kolejne aktualizacje

Pozdrawiam

Kornik

Prace ida powoli ale ida...

Udalo mi sie zmontowac kadlub i wieze. Pojazd zaczyna nabierac ksztaltow.

Zanim zaczne dokladac detale czeka mnie nieco poprawiania, szlifierki to tu to tam. Pewnie gdzie niegdzie bede poprawial rowniz spawy.

Przyszlifowalem nieco wizjery we wlazie na wiezy bo byly nieco za waskie. Dragonowska lufa tez nabiera ksztaltow po ostroznym szlifowaniu laczen.

Moze w leekend uda mie sie cos pocignac (chociaz planuje pociapac farbami rozgrzebana Pantere)

Pozdrawiam

Budowa modelu prawie skonczona...zostalo kilka pierdulek. Psiknalem wstepnie delikatnie podkladem zaby zobaczyc niedociagniecia u i tam, ktore poprawie (nie do konca zeszlifowane slady po prasach, itd). Co do samej budowy to za dizo nie ma co opowiadac. prosto z pudelka, ladnie i milo...troche szlifow bylo a jakze .

Z mojej strony: wszystkie uchwyty na wiezy zrobilem sam z drutu bo plastikowe sa nie kuku i wygladaja dziwacznie. Dodalem rowniez ogniwa w klapie od silnika. na tylnim paneju dodalem rowniez ogniwa i uwchyt, ktrorego brakowalo orginalnie.

W niektrorych miejscach poprawilem nitro chropowatosc stali (glownie wieza i laczenie wanny z kadlubem z przodu oraz wlaz na wiezy w ktorym nieco powiekszylem otwory).

Powyginalem blotniki i 'pogialem' nieco zbiorniki na paliwo

Musze jeszce dodac zaposowe gasienice z przodu, moze wyskrobie jakoas line holownicza z tylu lub dodam lancuch- ale nie wiem. Mysle nad jakimis duperelami typu szmaty, skrzynki itp.

Narazie wyglada to tak:

Coraz badrziej zaczynam sie pzrekonywac do zimowego malowania (zima idzie ...Trzeba sie w koncu nauczyc czegos nowego...a tego jeszcze nie robilem

pozdrawiam

No i super. Widzę, że mamy podobne odczucia co do tego modelu. Całkiem fajny, choć nad paroma rzeczami trzeba popracować. O bambetle ten model aż się prosi

Czekam niecierpliwie na malowanie!

Pozdrawiam

Kornik

No ja też czekam na malowanie ,bo to piekna maszyna jak każda ruska i wdzięczna do malunku.

Super!

Ten czołg jest takie piękny a tak mało ich na forach. :/

Obambetluj go i czekam na malowanie.

No to czekamy na Twojego Konradzie W razie czego służę polskimi kalkami do wersji IS-2M

No to czekamy na Twojego Konradzie W razie czego służę polskimi kalkami do wersji IS-2M

oooo...polskie insygnia (pewnie od Tamki?)....bede pamietal ...jak sie zdecyduje to sie zglaszam bankowo. Musze poszperac i znalesc Polskiego Is-a w zimowym malowaniu...to moze byc nie byc takie latwe o ile . jak ktos ma linki to prosze uprzejmie ...cos tam mam na Missing-Lynx ale to moze byc czyjas abstrakcja.

To kalki Armo, ale niestety nie do wersji IS-2, a do wersji IS-2M Jeśli pokusisz się kiedyś o wykonanie tej wersji i nikt Cię nie uprzedzi, to pogadamy

To kalki Armo, ale niestety nie do wersji IS-2, a do wersji IS-2M Jeśli pokusisz się kiedyś o wykonanie tej wersji i nikt Cię nie uprzedzi, to pogadamy

Pewnie sie pokusze....

Wygląda ciekawie

Zimowe kamo - brzmi świetnie.

Znow weekend wiec nieco popracowalem z modelem.

Generalnie poprawilem kilka bzdurek, dodalem gasienice z przodu, ponawiercalem dzioorki tu i tam, dodalem kilka detali. Nastepnie model pomalowalem na kolor bazowy:

W dziennym swietle zielen ma nieco inny odcien - bardziej gleboki i ciemniejszy na krawedziach (na fotkach nie bardzo to widac).

Teraz jeszcze minimalnie zroznicuje zielenie i zostawie go calkowitego wyschniecia i powoli zaczne sie przymierzac do zimowego maziania. Musze poszperac jak to ludziska robia zeby mialo rece i nogi i wygladalo sensownie. Zastanawiam sie czy zanim pociagne lakierem do wlosow czy nie psiknac bazowego koloru delikatnie matowym lakierem? Za uwagi do zimowego kamo bede wdzieczny.

W miedzyczasie zaczynam myslec o bibelotach...jakis lancuch, koce lub szmaty, moze jakies rozsypane narzedzia....zobaczymy. Pozdrawiam

Naprawdę świetnie wygląda faktura odlewów na wieży i kadłubie. Kolor podstawowy nie wygląda źle. Kurczę sowiecka pancerka to zupełnie nie moja działka (sklejone dawno temu dwa T-34 to wszystko w tym temacie), ale strasznie narobiłeś mi smaku na Józka.

dawaj lakier, nawet z dwa razy, tak profilaktycznie, bo jak zacznie zielony zlazic razem z bialym kolorem to bedziesz troche zly