Horch Kfz 15

Witam!

m.gl.Einheits-Pkw Horch Efm Kfz.15, zwany też po prostu jako Horch Kfz 15, albo Horch 901 (uffff). Stare Italeri 1:35.

Jest to moim zdaniem jeden z lepszych zestawów jakie Italeri kiedykolwiek zrobiło. Inbox jest tutaj http://www.perthmilitarymodelling.com/reviews/vehicles/italeri/it6215.htm. Model świetnie się składa, pomimo drobnych wad. Trochę piłowania i kilkukrotnego pasowania po cztery razy wszystkiego, daje po kilku godzinach takie efekty:

Model jest robiony prosto z pudła. Jedyna modyfikacja to plandeka. Zestawowa do niczego się nie nadaje...

Trochę drutów i grubej folii aluminiowej i ulepiłem coś takiego, co zagruntowałem na końcu szarym Humbrolem...

Kółka to gumisie, które to nieźle wyglądają i raczej nie będę inwestował w żywicę...

Po kolejnych kilku godzinach, całość prezentuje się tak:

Jeszcze kilka godzin i modelik będzie gotowy do malowania. Muszę coś wymyślić czym zapełnić pakę. Malowania jestem pewien. Mój ulubiony front wschodni i kolor Panzergrau. Pełna modulacja, z oklejaniem i użyciem czterech różnych odcieni szarości.

I tyle.....

Plandeka pierwsza klasa!!

Dokładnie, plandeka wyszła bardzo dobrze.

Powtórzę za Kolegami :plandeka wyszła fajnie,ciekaw jestem tej modulacji jak bys mógł to tak "krok po kroku" z fotami ,przyda mi się do malunku Shermana z Tamki 1:48 mam zamiar go zmodulować

Ja tak samo jak Robert, krok po kroku poproszę. Plandeka miodzio.

Jeszcze jeden post. Podejrzewam, że plan przewiduje atak okrążający przy pomocy chińskich olei? Czy mógłbyś przy okazji tego etapu pokazać go naprawdę szczegółowo? Chodzi mi np. o to gdzie stawiasz kropki czy jak inaczej rozprowadzasz farbę, kolejne fazy ścierania i tak dalej. Będę niezmiernie wdzięczny.

Witam!

Mały postęp.

Modelik praktycznie gotowy do malowania.

Zazwyczaj kleję wszystko razem do kupy i maluje w całości. Tym razem robię inaczej. Skrajniki, proporzec, łopata i kierownica, są tak delikatne, że na pewno bym to pourywał. Przykleję te elementy na końcu.

Na pakę wrzucę kanistry. Te zestawowe są takie sobie....

Mam inne, trochę lepsze....

Teraz to wszystko postoi do przyszłego poniedziałku. Nic nie drgnie w temacie przez tydzień. Poświętuję troszeczkę sobie...

zywica jest klonem wtrysku i gumy z modelu.

Dzięki za wiadomość.

ciekaw jestem tej modulacji jak bys mógł to tak "krok po kroku" z fotami

Będą fotki....

Plandeka pierwsza klasa!!

Sam jestem zaskoczony, tym jak dobrze wygląda....

Jeszcze jeden post. Podejrzewam, że plan przewiduje atak okrążający przy pomocy chińskich olei? Czy mógłbyś przy okazji tego etapu pokazać go naprawdę szczegółowo? Chodzi mi np. o to gdzie stawiasz kropki czy jak inaczej rozprowadzasz farbę, kolejne fazy ścierania i tak dalej. Będę niezmiernie wdzięczny.

Atak chińskich olei jest przewidziany. Postaram się pokazać wszystko...

Kropek nie stawiam. Zasuwam wszystko pędzelkiem jak malarz i robię to na tzw: "pałę", do skutku, aż będzie dobrze i ładnie. Ale o tym później...

W między czasie pokleiło się do końca to coś:

Ale to zupełnie inna bajka

A no to jak inna bajka to poproszę do innego warsztatu.

Jak ma być poradnik to popatrzę. Nie będzie problemu z malowaniem wnętrza jak tak wszystko sklejone?

Pięknie

Witam!

A no to jak inna bajka to poproszę do innego warsztatu.

Chyba z tego warsztatu to nie będzie. Za dużo tego. Oprócz tego warsztatu, są jeszcze dwa rozbabrane: Merkava i zapomniany Krauss-Maffei.

Jak ma być poradnik to popatrzę

Do dawania rad to jeszcze mi daleko. Powiedzmy że pokażę jak ja to robię...

Nie będzie problemu z malowaniem wnętrza jak tak wszystko sklejone?

Żadnego problemu nie będzie. Wszędzie jest dobry dostęp i pomalowanie bebechów potrwa moment. Zresztą zawsze kleję wszystko do kupy i maluje w całości.

Pięknie

Pięknie to może będzie, jak uda mi go się pomalować tak jak chcę. Na razie to zgrabna kupeczka polistyrenu i folii aluminiowej, w miarę czysto poklejona w jedną całość.

I tyle.......

Witam po majówce!

Pierwsze podejście z farbami do modelu.

Pojazd będzie malowany Pactrami. Pomalutku przechodzę na Lifecolor, ale mam jeszcze spory zapas tych pierwszych farb i muszę je wymalować, bo szlag je w końcu trafi.

Na początek czarny podkład na dół, A1 Black. Pomalowałem tym kolorem tylko spód samochodu.

Natomiast górę popsiukałem A122 Cobalt blue, lekko złamany czarnym, tak dosłownie kilka kropel na butelkę...

Teraz to wygląda tak:

Jutro położę cieniutką, taką prawie mgiełkę z Panzergrau, ze "wstępną" modulacją. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie...

I tyle....

Ojojoj za niebieski, nałóż duuużo szarego. Płachta wyszła super.

Faktycznie zbyt niebieski!

Szkoda modelu na eksperymentowanie kolorami...

Farbki zużyjesz na inne mieszanki- tego potraktuj klasycznie...

Życia Horchowi by dodało skręcenie kół...

Ćwiczymy! Ćwiczymy!

Witam ponownie!

Ma być taki niebieski. To dopiero początek malowania i nie ma w tym żadnego eksperymentu. Zresztą pomalowałem w ten sposób kilka model. Siedzą w galerii, można popatrzeć.

Farbki zużyjesz na inne mieszanki- tego potraktuj klasycznie...

Klasycznie? Zdecydowanie nie. Model jest za mały i pomalowanie go "oldskulowo" zepsuje tylko piękną bryłę tego pojazdu.

I tyle...

Marioba będę patrzył co dalej, bo ciekawi mnie twój styl malowania. Tylko nie zapomnij przy olejach bardzo szczegółowo to przedstawić.

Witam!

Coś tam pomalowałem...

Wczoraj całość pokryłem bardzo rzadką i cienką warstwą Panzergrau.

Zależało mi na tym, aby modelik nie był taki "blank szary". Zrobił się taki szary z lekką nutką niebieskiego.

Dzisiaj coś tam zamaskowałem. Chciałem uzyskać efekt bardzo wyraźnego odcięcia maski od całości i wyeksponować chłodnicę.

Paznergrau rozjaśniłem kilkoma kroplami białej farby. Po godzinie malowania, wygląda teraz to tak:

W świetle dziennym wygląda to prawie tak:

Po zabawie z aerografem, jeszcze ciut rozjaśniłem Panzergrau i pędzelkiem "00", podmalowałem zawiasy, korki, lampy, klamki itp.

Jutro popatrzę na to innym okiem i pewnie trzeba będzie coś poprawić.

I tyle......

Piękne cieniowanie .

Aż szczęka opada... bardzo fajnie to wygląda

No panie Mariusz, ale żeś go pan kapitalnie wymalował. Pełen szacun.

Fakt, cieniowanie powala na kolana

Mariusz bardzo ładny CM ,aż mam chęć na cos w panzergaru

Daj fotki i Ci ogarne bo model wygląda świetnie, tło białe.

No super.Ciekawym kolejnych etapow.Przy tak jasnej bazie mozna sobie pouzywac.Podgladac bede.

Witam!

Malowania ciąg dalszy...

Od tego etapu malowania, pracuję już tylko w lateksowych rękawiczkach. Koszt niewielki, około 12-20 PLN, a unikam zadrapań, odcisków palców itp. Opakowanie to 100 sztuk i wystarczy na kilkanaście modeli, tym bardziej że zakładam tylko na dłoń w której trzymam model.

Po przejrzeniu w sieci 236784901671 zdjęć mojego Horcha, doszedłem do wniosku, że plandeka, fotele, i fartuch uszczelniający miał rozrzut kolorystyczny od czarnego, poprzez wszystkie odcienie khaki, do wyblakłych szaroburych szmat.

Nie dobierałem specjalnie kolorów. Użyłem tego co miałem:

Agamą N35 wstępnie pomalowałem fotele, A50 położyłem na plandekę i fartuch. Jutro pomaluję wszystko jeszcze raz. Na dzień dzisiejszy wygląda to tak:

I tyle.....