7-TP "Smok" - wersja prototypowa z modelową wieżą Boforsa

Witam po dłuższej przerwie. Jakieś dwa tygodnie temu rozpocząłem projekt kolejnego prototypu naszej poczciwej "siódemki".

Jest to wersja prototypowa, z wieżą konstrukcji firmy Bofors.

Zdjęcia przedstawiają kolejne etapy prac.

Na pierwszy ogień poszły wózki - gdyż ten egzemplaż miał prototypowe wózki spawane (seryjne miały odlewane).

Pierwszy wózek prawie skończony - dla porównania wózki z modelu:

Jako, że nie mogłem się powstrzymać przed zobaczeniem efektu pracy, to pierwszy wózek pomalowany z lekka podkładem, drugi w drodze. Szlifowanko niestety dalsze konieczne....

Walczymy z oporną materią dalej....

- cztery wózki poszpachlowane - do szlifu i malowania.

- wieża wstępnie zniszczona, teraz będzie już tylko lepiej

- jakoś tam udało się zdewastować osłonę oporopowrotnika z oryginału i podzielić na dwie części...

- założony pancerz na maskę działa

Witaj, ja się na pancerce nie znam, ale dobrze widzieć Cię w formie, tym bardziej, że przerwa była "nieprzyzwoicie" długa. Będę sobie tu zaglądał, bo 7TP nawet dla lotników jest tematem ciekawym. Twój Mi-17 jak się ma?

Pozdrawiam - Mikołaj

Gratuluję cierpliwości i zachęcam do dalszej pracy...

Pozdrawiam!

Mój Mi-17 stoi, że tak powiem w garażu i czeka na lepsze czasy, znaczy na nową szybkę, bo na starą po prostu nadepnąłem niechcący... i teraz nie mam szybki Ale jak znajdę nową to projekt odgrzebię, bo za dużo mnie pracy kosztował, żeby go odpóścić

O, dosiadam się. To będzie świetne, mam nadzieję.

No, no, no. Ciekawy temat, czas zacząć oglądać.

Genialne, aż żal, że nie ma dobrego modelu "naszych" na rynku. Chętnie bym sobie takie cuda posklejał.

Już za samą poprawę wózków należą ci się brawa. Zasiadam i oglądam dalej, bo dobrze zrobionych polaków nigdy dość

No to zasiadam i podziwiam.

Myślę, że też się kiedyś skuszę na tą wersję siódemki.

Bardzo słusznie - to dość ciekawy pojazd, zresztą jak wszystkie inne wersje "siódemki".

Mam już "Słonia", teraz "Smok" a później jeszcze trzeba by zrobić "Felka" - co prawda to C7P, ale z jednej rodziny.

Efekt ostatnich dłubanek przy czołgu - zapodkładowane wózki i wstępnie "przymiarkowana" na plastelinkę wieża.

Wytrasowałem na górnej płycie podstawę peryskopu, zmieniłem kominek z seryjnego na takie dziwne "coś" i wstępnie naniosłem miejsca boczych wizjerów...

Kolejny update:

wieża w zasadzie skończona - została kosmetyka do wykonania.

Był to element, co do którego miałem najwięcej obaw, cy w ogóle uda się go wykonać jako-tako.

Skala przeróbek - jak widać spora w stosunku do wieży seryjnej.

No ładnie Panie Dzieju.

Piękne, nitowanie zwłaszcza jest przednie.

Kolejny update.

Pojazd stoi już na własnych kołach - wygląda to mnie więcej tak jak na zdjęciu.

Kilo szpachli....

Żółwiki pięknie ci wyszły. Wieża rewelacja.

Ale czy przy takiej skali przeróbek nie warto by poprawić płyty nad silnikiem

Warto, tyle że płyty silnika poprawić się nie da - trzeba by ją zrobić całą od nowa.

Czyli wypadałoby jechać zgodnie z planami, a to wymaga większej ingerencji w kadłub.

Pomysł zostawiam sobie na czasy kiedy zrobię taką rasową "siódemkę" z poprawionymi grubościami ścianek i innymi takimi bajerami.

Na razie zbieram doświadczenia przed poważnymi zadaniami

Kiedyś, jak pewnie wszyscy, robiłem model 7tp wtedy to się nazywało "plast" coś tam a nie rpm/mirage te formy przeżyją pewnie i armageddon. Rewelacyjna praca z tymi wózkami - jak ze zdjęcia z leksykonu uzbrojenia 1939 (pewnie masz). Reszta oczywiście też bez pudła.

Rewelacyjna praca z tymi wózkami - jak ze zdjęcia z leksykonu uzbrojenia 1939 (pewnie masz)

Wielkie dzięki za wsparcie.

Tak, mam trochę literatury, bo w zasadzie nigdy innych modeli nie robiłem poza Vickerso podobnymi, więc przez lata się uzbierało

Kadłub poszedł przedwczoraj na żyletki - mocuję się z płytą silnika, bo ta ze zdjęcia jest po prostu nie bardzo w planach.

Mam nadzieję, że uda się ją wykonać poprawniej.

Jurgen znając twoje poprzednie prace to jestem spokojny - uda się.

Tylko dokumentuj dokładnie proces tworzenia - przyda się dla potomnych a i ja może skorzystam przy dwuwieżówce.

Na razie nie ma co "focić" - bo to by były trzy strony zdjęć z prób prostego wycięcia żaluzji.... masakra...

Tradycyjnie już w pierwszą rocznicę ostatniego wpisu odpalam warsztat dalej.

Wieża gotowa - kadłub po długich rozważaniach zostanie w stylistyce reszty serii, czyli tak jak go Mirage zmontował z małymi poprawkami.

Wygląda świetnie.

A wlewy paliwa wykonałeś z czego??

Blaszka fototrawiona dzięki uprzejmości Jarka.

Model zaczyna wyglądać coraz apetyczniej.

Mógłbyś lekko podkręcić tempo bo wakacje za pasem a potem jesień i zima.