M60 Blazer 1:35 Academy

Witam.

Jako że będzie to moja pierwsza relacja, to z góry proszę o wyrozumiałość.

Jest to mój czwarty model od momentu, kiedy zacząłem lepić na poważnie. W zasadzie koncepcja jest taka, żeby zrobić go prosto

z pudła prócz gąsek (na chwilę obecną jeszcze nie umiem sprawnie kleić blach ). Zestawowe gumisie są za krótkie, wykonane byle jak i równie dobrze mogło by ich nie być. Dlatego nabyłem drogą kupna pracujące gąski Bronco T-142. Lufy toczonej do tego modelu nie znalazłem na chwilę obecną, ale z uwagi na obecność kołnierza termicznego myślę i tak dać lufę Academy.

Co do samego modelu można poczytać o nim tutaj niemniej jednak pokuszę się o krótki komentarz.

Spasowanie części i solidność wykonania to duży plus modelu, nic się nie gnie, nie łamie, czy odlatuje z ramki. Poprzednio miałem okazję poczynić T34/85 Zvezdy i Panthere Ausf. D ICM oraz zacząć ISU-152 Zvezdy - czuć różnicę w plastyku.

Niestety w porównaniu do w/w modeli M60 Academy cierpi na zbyt dużą ilość przesunięć form, śladów po wypychaczach, czy śladów łączeń. Z drugiej strony nawet lubię obrabiać części przed montażem wiec dla mnie nie jest to wada.

Najważniejsze elementy są dobrze odwzorowane, chociaż detal mocno cierpi przy takich miejscach jak podwozie (ach ta motoryzacja), układ jezdny (skopane siłowniki), czy też przy drążkach zawieszenia (większość kół nie styka się z podłożem przy pierwszym montażu na sucho).

Jeśli miał ktoś do czynienia z tą bestią (Italka, tamka, esci, academy) to prosiłbym o porady i spostrzeżenia

Pierwsze zdjęcia wrzucę jutro w świetle dziennym (dół do poprawek i zaczęta góra)

Tak jak zapowiadałem wstawiam pierwsze zdjęcia modelu. Mam nadzieję, że zdjęcia są trochę lepsze niż kotlet co do modelu koła i zawieszenie są złożone na sucho i będą poprawiane. Wychwyciłem też kilka miejsc do poprawek i szpachlowania.

to światło jest już wyczyszczone...

A teraz pytanie, jak sprawić, że zawieszenie będzie ustawione równolegle do podłoża? Drążki podtrzymujące koła są wykonane z grubego plastyku i nie bardzo chcą się giąc. Zostaje cięcie, czy ktoś ma może inny pomysł?

Nie chcą się giąć bo nie mogą, wszak w zawieszeniu zginają się drążki a nie wahacze. Aby wykonać je w modelu no musiałbyś ciąć, innego wyjścia nie ma aby zachować realizm.

Oglądam bo mam zamiar w przyszłości popełnić M728 ( czołg saperski na bazie M60A1) i jest okazja podparzeć co nieco.Co mogę Ci poradzić w sprawie lufy to zakup z RB Modela lufy hitlerowskiej lekkiej haubicy polowej 10.5 leFH 18 kalibru 105mm i odcięcie samej końcówki z gwintem. Pozdrawiam M1A1(HA)

Hmm głównie rozchodzi się o kwestię przylegania kół do podłoża. Z jednej strony przylegają 2 skrajne, z drugiej 3. Problem tylko, czy kombinować z tym, czy olać, bo i tak z gąskami będzie to niewidoczne. A i jeszcze kwestia instrukcji... jeśli chce się poprawnie skleić ten model trzeba mieć zdjęcia przed oczami bo korzystając z samej instrukcji można poprzyklejać rzeczy na odwrót Nie ma ktoś może planów M60?

Hej,

jeśli chodzi o ruchome koła, te bez siłowników ( 3 środkowe ) to ja by próbował od środka wanny nawiercić ich ośki, tak, by wiertło nie przeszło na wylot ( nie przebiło nakrętki ). Potem odciął ośki tuż za tymi sześciokątnymni mocowaniami i wkleił odpowiednio w otwór drut zabezpieczony od wewnątrz wanny ( by był ruchomy ).

Koła z siłownikami podobnie, tylko jeszcze w siłowniku odciąć pręt wchodzący do tłoka. W tłoku wywiercić otwór i zrobić z drucika ten pręt ruchomy by w niego mógł wchodzić. Trzeba by jeszcze drugą stronę pręcika ( od strony koła ) obmyślić, by była choć trochę ruchoma.

Sporo roboty, nie wiem jak bardzo źle to teraz wygląda i czy warto aż tak modyfikować...

Może wystarczy te 3 bez siłowników zrobić, bo to dość proste.

Zresztą, koła krańcowe i tak powinny zostać nieruchome, by model odpowiednio stał na pracujących gąsienicach.

Trzymam kciuki za dalsze prace, powodzenia .

Kleiłem kiedyś M-60 z Academy, ale było to z 12 lat temu. Z tego co pamiętam, z gąsienicami nie było problemu. W paru miejscach potrzebowałem szpachlówki, ale w niewielkich ilościach.Po paru latach trochę go zmodernizowałem i przybrudziłem. Wyszło tak:

Co ro ruchomego zawieszenia to zrobiłem już takie w panterze ICMu (krańcowe koła na kleju, reszta na drucianych sprężynkach) ale przy M60 trzeba by się bardziej napracować. Myślę, że skleję gąski Bronco i zobaczę, czy nie ma problemów. Z jednej strony jak zapewne widać siłowniki "wiszą" w powietrzu. Mimo, że wszystkie były jednakowej długości to "coś" jest z nimi nie halo Moim zdaniem podwozie w M60 jest modelem samym w sobie ale żeby je poprawić trzeba by mieć smykałkę do scratch'u (do wymiany powinny iść odbojniki, siłowniki, nity, mechanizm koła napinającego) więc na razie postaram się złożyć czołg do kupy, może kiedyś pobawię się w poprawianie.

Jak można zauważyć na zdjęciach, na razie dałem koła napędowe do gąsek z merkavy żeby przymierzyć zestawowe gumisie. Academy do tego modelu dało 3 rodzaje kół napędowych ale w żadnym nie ma nawierconych odpowiednich dziur w bębnie. To postaram się poprawić w najbliższym czasie. Jasiek fajny ten Twój M60! Gąski dawałeś zestawowe?

Tak, gąski są z zestawu i nie miałem z nimi problemu.

Jak dla mnie siłowniki nie są za krótkie tylko źle przyklejone.

Zgodze się, dlapztego je poprawie. Po prostu kleiłem tak by pasowały względem dziur w kadlubie do których wg instrukcji miały wejść. Mogłem w guglu wcześniej wpisać frazę M60 suspension i po krzyku. Odkleje je dziś, poucinam kołki które idą do kadłuba i zamontuję siłowniki poprawnie. Zrobię fotki to może będzie bardziej czytelne.

Jak obiecałem wrzucam foty. Po krótkim szperaniu po internetach wyszło to czego się obawiałem. Academy skopało mocowanie i wielkość siłowników. Ale od początku.

Wrzucam zdjęcie góry wanny coby pokazać, że ruchome zawieszenie raczej odpada

A teraz nieszczęsne siłowniki:

Przed:

W trakcie wymiany:

Po:

A powinno to wyglądać tak:

Jakieś sugestie?

Te amortyzatory to totalna porażka, mam to samo w magachu...

Hej.Bardzo podobnie to wyglada w Tamce M60 A3.Podzial technologiczny zblizony,ciezko ustawic laczenie na luku wanny.Ale coz,podejrzewam ze model wiekowy juz...

No wszędzie jest podobnie. Ten m60 z primeportala ma jeden siłownik i wydaje mi sie, że siedzi troche niżej od jego odpowiednika IDF (który ma dwa siłowniki z uwagi na większa masę). Rozwiązaniem tutaj wydaje sie tylko scratch. Gdzieś widziałem relację z kompletnej budowy tego potworka. Jak znajdę to postaram się zrobić podobnie i pokazac krok po kroku na forum.

Troche fotek z postępu? prac. Na górze brakuje jesio uchwytów, które dokleję przed malowaniem. Wieża będzie wymagać dużej ilości szpachli i szlifowania. Trzeba podnieść ją o 1mm bo opiera się na płycie silnika. Do poprawy też będą boki wieży(szpary, nierówności).

Czym kleisz? Jaki klej? Bo strasznie dużo nakładasz i średnio to wygląda.

Humbrolem z pędzlem, wamodem z igłą. Wamod się czasem rozleje i potem muszę czyścić. Widze teraz na zdjęciach, gdzie trzeba poprawić.

Dzięki za radę Cena jak za tyle kleju jest całkiem normalna. Humrol i wamod maja poniżej 30ml za niewiele mniej.

Pytanie na dziś... ponieważ budowa modelu dobiegła praktycznie do końca, zapytuje uprzejmie ile otworów ma koło napędowe w bębnie? Zostało mi wywiercić te otwory, złożyć gąski i kłaść podkład.

Koło napędowe, które zamontowałeś nie ma nic wspólnego z tym, co jest zamontowane na prawdziwym pojeździe.

Są 3 otwory ulgowe, ale jak widać na zdjęciu samo koło wygląda zupełnie inaczej ( Academy poszło na łatwizne, i wrzucili do M60 koła od Merkawy, i tak błędne, bo bez otworów).

Academy dało do zestawu 3 rodzaje kół napędowych i masę innych części do M60 USMC Te koła na pierwszych fotach są naturalnie od Merkavy. Założyłem je na sucho żeby sprwadzić zestawowe gumisie. A że gumisie były po 2cm za krótkie...Tak więc dzis dam foty, na jakim etapie są prace.

Barthass dzięki za info, bo nie miałem pewności, czy były 3 otwory, czy 4. Ja będę dawał koła z amerykańskiej wersji + gąsienice Bronco T142. Taki zestaw miały bodaj wczesne importowane M60 w służbie IDF.

No, jak takie gąsienice założysz to ok. Miałem do czynienia już z nie jednym M60 z Academy, straszny szajs. Warto też nie zakładać lufy, jaką każe instrukcja, ponieważ posiada osłonę termoizolacyjną, jakiej nie miały wczesne Magachy, a czołg w tej właśnie, wczesnej wersji można zbudować z zestawu Academy. Z tego co pamiętam to w zestawie jest też druga lufa, bez osłony.

Masz rację. Szajs, ale brak realnych alternatyw. Lufa założona bez kołnieża termicznego, ale położyłem na nią folię aluminiową, która ma imitować brezent. W sumie wzoruje się na zdjęciu chyba ćwiczebnego M60 IDF.