Skocz do zawartości

Beute-Tank MK. IV "Female", Takom 1/35, czyli pierożek ;)


JanuszF

Rekomendowane odpowiedzi

W przerwach podczas pracy nad Schneiderem, potajmnie sobie pracowałem nad takim projektem. Myślę, że już nadszedł czas się ujawnić, co niniejszym czynię

Model to wytwór firmy Takom, brytyjski czołg Mark IV w wersji "żeńskiej".

2009_zpsjmu8auwk.jpg

 

Ponieważ model posiada dużą ilość drobnych elementów, masę kółeczek i gąsienice które należy wykonać z 1000 elementów pomyślałem, że będzie to dobry przerywnik w pracy nad Schneiderem

Z tym modelem wchodzę na wyższy poziom modelarstwa, ponieważ dokupiłem do niego aftermarkety w postaci lufek Abera.

cva5vauofgwt8jbyjy6h_zpsezpptocc.jpg

 

Tak wygląda zawartość pudła.

P1030091_zpsl17fgnhp.jpg

 

Dokładny inboks modelu można zobaczyć pod adresem

http://www.perthmilitarymodelling.com/reviews/vehicles/takom/takom2008-9.html

 

Zaopatrzyłem się w taką literaturę

mkiv_workshopmanual_zpsnshprybt.gif tg1003_zps3fkt8beo.gif tg1004_zps9rlrk8ga.gif

 

oraz 54 numer Supermodelu gdzie budowę takiego modelu zrelacjonował niejaki Grzegorz K.

large_sm54.jpg?lm=1419332693

 

Mam zamiar wykonać go w malowaniu pudełkowym, czyli pojazd zdobyczny o nazwie własnej "Ännchen" z 12 Abteilungu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 61
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Poka, poka lepiej co już masz nalepione

 

W przerwach podczas pracy

 

"Przerwy podczas pracy" , czy też tak zwane "w między czasie " powodują u mnie , że miewam pięć albo sześć modeli rozpoczętych . Na szczęście statystycznie połowę kończę , wiec wynik jest bardzo dobry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to skoro mam już kibiców to kontynuuję

Poka, poka lepiej co już masz nalepione

Wszystko w swoim czasie Najpierw trochę podgrzeję atmosferę. Czołg mam w 80% wycięty z ramek i zmontowany w moduły, więc relacja z budowy powinna przebiegać dość sprawnie

A narazie rys historyczny

Najpopularniejszym pojazdem używanym przez kajzerowskie wojska pancerne podczas IWŚ był Mark IV. Pojazdy były pozyskiwane od Brytyjczyków, następnie przechodziły remont i były wcielane do teutońskiej armii. Remonty były konieczne, gdyż pojazdy nie były nowe , a na dodatek posiadały już bogatą przeszłość bojową. Jednym z takich pojazdów była "Ännchen".

Rzeczony panzerwagen trafił na wyposażenie Abt. 12 jako Wagen 107 "Ännchen". Dowódcą tego pojazdu został Lt. Burkhart. 1 czerwca Abt. 12 wspierał natarcie niemieckiej piechoty podczas walk o „Fort de la Pompelle”. O 5.30 Ännchen wraz z piechotą opanowała pierwszą linię okopów. Następnie kampfwagen posuwał się naprzód nie napotykając większego oporu, aż do osiągnięcia przedpola Fortu de la Pompelle, gdzie dostał się pod intensywny ostrzał artyleryjski, skutecznie koordynowany przez nieprzyjacielski aeroplan. Wówczas Burkhard podjął decyzję o ewakuacji pojazdu z obszaru znajdującego się pod ostrzałem. Kiedy załoga przygotowywała się do wykonanie tego manewru, nastąpił francuski kontratak. Dowódca wydał rozkaz wymontowania 3 kmów w celu odparcia kontrataku i osłony pojazdu. Kiedy niemiecka piechota zaczęła rejterować, Burkhardt (wówczas już ranny) nie miał wyboru i został zmuszony do porzucenia Ännchen i wycofania się wraz z załogą. O zmierzchu udało im się dotrzeć do własnych okopów. Niestety uszkodzony tankwagen dostał się w ręce nieprzyjaciela. O zaciętości walk może świadczyć fakt, że załoga Ännchen opróżniła około 500 magazynków

W późniejszym okresie Ännchen stała się popularnym celem wycieczek, dzięki czemu została uwieczniona na kilku fotkach.

Udało mi się odnaleźć 5 spośród nich. 1 pochodzi z internetu, a pozostałe z 2 części Beute Tanków Rainera Strasheima. Można je znaleźć na str 128-129. Zostały one wykonane przez turystów już po utraceniu tego pojazdu przez Teutonów.

mkiv_5_zpsvksqfbaq.jpg

004_zpsa7bvkxxw.jpg

003_zpsj9gpzcvz.jpg

001_zpsm5ukmvuv.jpg

002_zpsla3nbklj.jpg

Widać pewne różnice w stosunku do tego co proponuje Takom. Np wewnętrzne uchwyty holownicze mocowane są do pokrywy łożyska koła napędowego. Schemat nanoszenia oznaczeń zaproponowany przez Takoma jest również błędny.

 

Model dość dobrze pasuje do planów fabrycznych, więc wygląda na to, że Takom opracował swoją miniaturę opierając się o tę dokumentację. Niestety nie wszystkie pojazdy uwiecznione na fotkach pasują do planów, a wspomniany pojazd został na dodatek zmodyfikowany przez Niemców

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie będę śledził ten warsztat. Sam mam Mk. IV niestety z Emhara z czasów gdy o takich czołgach z Takoma czy Tamki to można było tylko pomarzyć…

Ale może jednak: http://modelerssocialclub.proboards.com/thread/599/british-mark-tank-first-world

Stary ale jary Świetny model. Mam nadzieję, że mój chociaż w połowie będzie tak atrakcyjny. W dalszych planach mam jeszcze męskiego Marka od Tamiji.

 

Zachęcany licznymi komentarzami rozpoczynam relację z budowy

 

Prace rozpocząłem od zmontowania gąsienic. Takom odtworzył je bardzo wiernie, Każde ogniwko składa się z 5 elementów, co w sumie daje około 1000 części

MK1_zpsuj10jqdi.jpg

 

Potem powycinałem kółka i osie kółek. Kolejne 200 elementów.

MK2_zpscdwlo05d.jpg

 

Potem już miałem górki. Zostały mi już większe elementy. Tak wygląda przeniesienie napędu w MK IV

MK3_zps1tu5kuz6.jpg

Tego oczywiście nie będzie widać po sklejeniu. Ale pomyślałem sobie, że mogę trochę przy okazji potrenować malowanie

 

I taka fotka poglądowa. Gąska jest za długa, bo kółka nie założone, ale myślę, że i tak będę musiał ją skrócić.

MK4_zpsi72azt8j.jpg

 

Najnudniejsza część pracy za mną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super

Fajnie będzie polepić "pierogi" w towarzystwie

 

Wczoraj miałem zamiar zlepić jednego romba, ale po zabraniu się do tego postanowiłem, wbrew zaleceniom instrukcji, rolki przyłapać klejem. I zajęło mi to prawie cały wieczór. Potem nie czułem się na siłach już go skleić. Jest to model w którym wiele części jest klejonych na styk i trzeba temu procesowi poświęcać wiele uwagi, żeby nie popsuć geometrii elementów

Zanim położyłem się spać to jeszcze ostrogi do gąsienic sobie wyszlifowałem

Myślę, że tym razem już naprawdę najnudniejsza część za mną

MK5_zpscjmsm0vq.jpg

 

Jeżeli macie jakieś fajne zdjęcia dachu Marka IV, to prosiłbym o podzielenie się nimi ze mną Z góry dziękuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prace rozpocząłem od zmontowania gąsienic. Takom odtworzył je bardzo wiernie, Każde ogniwko składa się z 5 elementów, co w sumie daje około 1000 części

Potem powycinałem kółka i osie kółek. Kolejne 200 elementów.

A najgorsze jest to że po sklejeniu, umalowaniu i innych zabiegach prawie nic z tego nie będzie widać.
Jest to model w którym wiele części jest klejonych na styk i trzeba temu procesowi poświęcać wiele uwagi, żeby nie popsuć geometrii elementów

Chcesz powiedzieć, że np. rolki są klejone na styk bez kołeczków ustalających??

Przy takiej cenie modelu mogli się trochę bardziej postarać.

Nie mniej zasiadam i podziwiam bo w szafie czeka Mark IV od EMHAR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A najgorsze jest to że po sklejeniu, umalowaniu i innych zabiegach prawie nic z tego nie będzie widać.

Ale za to zabawa jest przednia Można by to wyeksponować w postaci pojazdu z zerwaną gąsienicą, ale to przekracza moje możliwości Przynajmniej w najbliższym czasie

Chcesz powiedzieć, że np. rolki są klejone na styk bez kołeczków ustalających??

Przy takiej cenie modelu mogli się trochę bardziej postarać.

Nie mniej zasiadam i podziwiam bo w szafie czeka Mark IV od EMHAR.

Rolki są nawlekane na osie, a osie osadzane w otworach wykonanych w burtach rombów. Tylko, że osie mają za małą średnicę (albo w rolkach otwory są za duże) i na dodatek są wykonane z przesunięciem Natomiast otwory w zewnętrznych "rombach" kadłuba mają otwory wykonane z przesunięciem i trzeba je rozwiercać

No to wyciągaj Marka. Dwa wieczory i mnie wyprzedzisz

 

Skleiłem już jeden bok, a drugi właśnie się lepi

 

Najpierw trzeba powkładać kółeczka w odpowiednie dziurki.

MK6_zpspsm6yqbm.jpg

A potem zrobić taką "kanapkę". Jak widać należy dobrze się zaopatrzyć w klamerki

 

MK7_zps6oi1lkz0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Coś tam dalej dłubię

Na górze elementy przed poprawką, a na dole poprawione.

Na zewnętrznej stronie rombów wymieniłem śrubki na dolnych kątownikach. Ledwo to widać

Natomiast przed montażem kół należy rozwiercić wiertłem 1,4 mm otwory pod osie. Obróciłem również o 180 stopni uchwyt z uchem do mocowania szekli, gdyż Ännchen tak własnie miała.

MK8_zpsgtsvmw9q.jpg

 

Po wewnętrznej stronie dodałem pokrywy otworów inspekcyjnych, gdyż Takom o nich zapomniał. W zasadzie oprócz tego okrągłego reszta też będzie niewidoczna

I przeniosłem uchwyt holowniczy na pokrywę łożyska koła napędowego. Taką modyfikację również Ännchen posiadała. Szkoda, że Takom nie wykonał pokryw jako oddzielne elementy, wiele wozów było tak skonfigurowanych.

MK9_zpsz6i6pk3s.jpg

 

No i jeszcze zbliżenie na to, co zrobiłem

MK10_zpscfzicait.jpg

MK11_zpscmcrvk42.jpg

 

A tak to na oryginale wyglądało

IMG_3648.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro ktoś tu zagląda, no to coś wrzucę

Zabrałem się za kadłub. Na początek przednie płyty.

Takom źle rozmieścił środkowe nity, powinny być w jednej linii z bocznymi. Spłaszczyłem również 2 nity pomiędzy uchwytami, ale tutaj nie mam 100% pewności, czy tak powinno być. I w zasadzie nie warto było się nad tym zastanawiać, bo okazało się, po przyklejeniu zaczepu holowniczego, że praktycznie nic nie widać.

W zasadzie najistotniejsza poprawka to zaszpachlowanie i zaokrąglenie połączenia przednich płyt.

MK12_zps2jbgvbyh.jpg

Tak to wygląda na oryginale z Aberdeen.

IMG_3669.jpg

 

Następnie zabrałem się za szoferkę . Tutaj trochę więcej istotnych poprawek naniosłem.

Pomocna mi w tym była relacja z budowy modelu Marka autorstwa RobertaP.

http://www.pancernyklin.pl/showthread.php?tid=2092

MK13_zpspdufpfsq.jpg

 

Właśnie kończę dach i myślę, że jutro zrobię tył, tym sposobem kadłub będę miał zamknięty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze zastanawiałem się jak pomalować koła i gąsienice w tym pojeździe.

Śledź wątek, a niebawem się dowiesz

Dzięki Wam za przychylne słowa

 

Działam dalej

Popracowałem trochę nad dachem. Tutaj ujawnił się największy błąd w modelu, za mały właz, który "głemboko" zwaloryzowałem

MK14_zpsj6ktzodp.jpg

W internecie mało jest zdjęć tych elementów. Najbardziej przydatne okazały się fotki opublikowane w pierwszej części Beute Tanków. Znajduje się tam walkaround Brukselskiego MK.IV.

 

Potem zabrałem się za tył. Niewiele tutaj było do poprawy

MK15_zps4lg1turm.jpg

Nakrętki wymieniłem ponieważ w tym miejscu wystąpiło duże przesunięcie formy i łatwiej mi było usunąć stare, zeszlifować płytę i nakleić nowe.

Tak tył wygląda w oryginale na MK. IV w Aberdeen.

IMG_3647.jpg

Zdjęcie pochodzi z tej galerii http://svsm.org/gallery/mkIV

Brakuje jeszcze dwóch płyt i fototrawień, ale nakleję je dopiero po pomalowaniu tyłu podkładem.

Dzisiaj lepię płyty kadłuba do kupy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.