[PM]T26E4 superpershing HobbyGniott

Szpara pod błotnikami zdecydowanie psuje odbiór tej pracy. Reszta się podoba.

Twój post nic nie wnosi.

Ach ta klasa robotnicza. Model ładny najbardziej podoba mi się ta szpara (jak uzyskać taki efekt ?), oby tak dalej!

Lipa super Ci idzie, robisz cuda z tym gniotem. Co zaś do szpary, to producent w tymmiejscu skopał robotę aż strach. Miałem w tym właśnie miejscu ostrą potyczkę że szpachlą

Lipa super Ci idzie, robisz cuda z tym gniotem. Co zaś do szpary, to producent w tymmiejscu skopał robotę aż strach. Miałem w tym właśnie miejscu ostrą potyczkę że szpachlą

 

Dzieki choć jakbym się zabrał do porządku od samego początku, to może lepiej by to wyglądało. O samej szparze zapomniałem w ferworze walki. Zatkam to kawalkiem pcv.

 

Dzisiaj poprawiłem malowanie. Wygląda trochę lepiej. 50 minut spokojnej muzyki

i skończone. AKaczami fajnie się maluje i można pryskać "prosto" z buteleczki. Ciekaw jestem ile modeli dam radę wymalować na jednym zestawie. Trzeba będzie zakupić jakiś amerykański szajs bo w garażu samo niemieckie zoo

 

 

Z kół napędowych jestem najbardziej zadowolony. Kosztowało mnie to sporo pracy i nerwów a mimo wszystko byłem sceptycznie nastawiony, bo wiem, że po farbie zazwyczaj już tak dobrze to nie wygląda. O dziwo w miarę równo i czysto a to do mnie nie podobne

 

Jako, że nasz 53 tonowy przyjacwel miał nieoficjalną ksywę zebra to zrobiłem też przymiarki do kamo na podstawie kilkunastu zdjęć(czasem tych samych różnej jakości). Kreski na lufie to pomyłka a nie chciało mi się gumować. Będę malował z ręki, więc lepiej sobie przećwiczyć wcześniej układ, bo na pałę, to znowu wyjdzie śmierć i płacz.

 

Więcej mi się na razie nie chce. Idę podymać przy tygrysie

Malowanie super.Sprawdź czy gąski będą dobrze dobrze leżały na kołach napędowych (w moim miały błąd i były przesunięte zęby - na jednym że zdjęć wygląda, że mąż ten sam kłopot)

Malowanie super.Sprawdź czy gąski będą dobrze dobrze leżały na kołach napędowych (w moim miały błąd i były przesunięte zęby - na jednym że zdjęć wygląda, że mąż ten sam kłopot)

 

Nie rozumiem. Wkleję może lepiej zdjęcia.

 

Jedyne problemy jakie zauważyłem z kołami napędowymi to:

-model jest z HobbyBoss

-ogólne spasowanie gąsienice-koła napędowe ssie

-gumowe gąsienice są do bani

-plastykowe są do bani, bo powtarzalność wykonania ssie. Dużo ogniw ma luzy poprzez za wąską szpilkę(mam na myśli te krótkie cypelki, które są fragmentem właściwej szpilki). Jak się rozłoży na płasko i delikatnie naciągnie to doskonale to widać.

-do puki nie zeszlifowałem śrubek z zębatki na rzecz poprawek, to gąsienica nie chciała wejść na zęby-rozstaw był za duży.

 

Nie wiem czy się dogadaliśmy. Daj znać a puki co na wieczór proponuję:

+

Ok pasują - jest Ok na kołach. Co zaś się tyczy gąsiennic, wg mnie są bardzo ok. Nie miałem z nimi żadnych klopotow, a model na nich w porównaniu z gumami prezentuje się o niebo lepiej. Ich motaz jest mega prosty.

Po wstępnym pomalowaniu prezentuje się naprawdę PRO! Widać efekty wcześniej włożonego wysiłku w waloryzację modelu. Dla takich momentów warto zrobić coś więcej niż tylko model z pudła

Jak widać kalki są za duże w stosunku do oryginału. Zapomniałem sprawdzić przed nakładaniem

 

 

Jak starczy mi jeszcze zapału to dzisiaj walne na tym czymś wash i lakier matowy.

Nawiązując do tytułu wątku HobbyGniott... - wiem że trochę za późno (ale może na przyszłość się komuś przyda) - ten element powinien być dzielony:

 

 

Może być?

 

Kalka siadła po tym jak potraktowałem ją wamodem. Tyle mogę zrobić by ukończyć wreszcie model!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

V2

 

 

 

 

 

 

 

 

 

No to szklaneczka whiskey. Zdrowie!

Mnie się bardzo podobie .

Wkład własny przyniósł piękny efekt.

Zdrówko

Dzięki! Aż taki piękny to on jest ale gdzieś pomiędzy juniorami jak go ustawie, to nie będzie wstydu. Krew mnie zalewa, że nie mogę okiełznać kartofla. Może zacznę zdjęcia telefonem robić? Jedno poniżej.

 

 

 

 

Tymczasem spers po otrzymaniu matu stanął na koła...

 

Muszę odszczekać narzekanie na wahacze i koła. Odrobina SG i koła same się poziomowały. No i są prawie prosto.

Jakby nie patrzeć.... Koniec jest już bliski!

 

Na obiekcie testowym pobawiłem się młotkiem. Docelowo Pers dostanie kilka rysek.

 

Można wiedzieć jaki zestaw kolorów i jaką techniką dokładnie robiłeś to młotkowanie testowe na KW? Sam pędzel?

 

Akurat jest to największy mankament w moim warsztacie i chciałbym go w końcu opanować.

 

Z góry dzięki

Vallejo 70822 pojechane z pędzla. Delirium pomogło w losowości.

Jak na KW są testowe to możesz model właściwy obijać.

Ja to się powoli zastanawiam czy nie wpakować tego persa do zmywacza bo mam tyle paprochów z kurzu, włosków etc, że pobiłem nawet samego siebie. Standardowe spracowanie szczoteczką do zębów przyniosło niewielkie rezultaty choć pobyłem się większości włosków. Najwyżej trafi do lamusa i odkopię go znowu za rok

Odkopuję by pokazać ostatnią drogę spersa do gorzkiego końca. Swoje odleżał więc i chęci wróciły. Nie poprawiłem wentylatora na wczesny i spieprzyłem kilka innych rzeczy więc czarnego diamentu nie będzie. Może kiedyś kupię drugiego i zrobię go do porządku.

 

 

galeria viewtopic.php?f=68&t=60946&p=889431#p889431

 

pzdr