Ford T 1910 1:16 Lindberg

Witam.

Przystępuję do III ZKM.

Będę sklejał Forda T z 1910 roku w skali 1:16. Do budowy użyję to co w pudle, oraz elementy które sam wykonam do waloryzacji silnika, itp.

Oto IN-BOX.

Witam.

Panowie, niestety muszę was zawieść, nie będę budował hot-roda , tylko pięknego Forda T. Mam duży szacunek do starych samochodów, które były budowane z owiele lepszych materiałów niż budowane są dzisiejsze. No ale o tym, porozmawiamy sobie w późniejszym czasie.

Tylny most sklejony i został wyszlifowany.

Nadwozie wyszlifowałem z nadlewek i czeka ono na elementy, które będą zamontowane pod spodem.

"Felgi", pomalowałem podkładem, po wcześniejszym wyszlifowaniu.

Kolejnie pomalowałem je, na kolor taki mocno czerwony.

Właśnie o taki kolor mi chodziło, iż będzie się on ładnie prezentował z czarnym nadwoziem i złotymi końcówkami.

Zdjęcie zrobiłem na balkonie, by kolor był bardziej realistyczny, ale to chyba nic nie dało.

Bardzo fajnie to wygląda - czekam na dalszy postęp prac

Witam.

Postanowiłem przerobić podłogę w tym Fordzie. Ta plastikowa mi się nie podobała.

Wybrałem pięć patyczków, które najlepiej się nadawały do tego zabiegu.

Posklejałem je po trzy i po dwa.

Wyciąłem podłogę plastikową, a na jej wzor powstała podłoga drewniana.

W stanie stanie surowym, wygląda ona tak.

W samochodzie ze ścianą grodziową.

Zamontowałem zawieszenie przednie oraz tylne Forda.

Tak samochód wygląda na dzień dzisiejszy.

Od czego mogą być te linki.

Zdjęcie z internetu

Czy to nie jest linka w pancerzu, idąca od prawego koła?

Zdjęcie z internetu

Mam małą prośbę.

Z internetu wyczytałem, że początkowe Fordy T miały układ hamulcowy tylko na tylną oś i najprawdopodobniej za pomocą pasa. Kolejne już posiadały bębny hamulcowe. Może ktoś posiada zdjęcia, jak pod podwoziem przebiegały przewody i czy szły one do każdego bębna, czy układ był od jednego koła, do drugiego. Szperałem za takim zdjęciem i nieznalazłem, więc może ktoś z was posiada takowe. Z góry dziękuję.

Dzięki Bodzio za zdjęcia. Napewno z nich skorzystam.

Ciesze się, że Ci się podoba.

Witam.

Dzięki panowie.

Dzisiaj zająłem się akumulatorem.

Akumulator obudowe miał drewnianą i zkładał się z czterech mniejszych. Jeden akumulator zasilał jedną świecę. Tak wywnioskowałem ze zdjęć.

Sciąłem obudowę.

Z patyczka zrobiłem akumulator, składający się z czterech mniejszych.

Umieściłem go we wnęce.

Wykonałem łączniki.

Wykonałem włącznik.

Wnątrze pomalowałem na czarno.

I mała przymiarka.

Witam.

Zająłem się dzisiaj, ścianą grodziową. Zaślepiłem otrór od strony silnika, a następnie wywierciłem 8 otworów. Przez otwory będą wychodziły przewody z baterii, 4 na świece i 4 do jakiś odbiorników.

Pomalowałem aluminiowe blaszki w kolor metal gun, pedały i drążek hamulca ręcznego w czarny mat. Drewno prysnąłem lakierem bezbarwnym, przez co lekko ściemniało, wydobywając z siebie ładny wygląd.

Od wewnętrznej strony rysikiem do lini zarysowałem drzwi oraz dorobiłem klamkę. Wszystko poprawiłem wstępnie na czarno.

Środek wygląda tak.

Silnik wyszlifowałem i pomalowałem podkładem. Okazało się, że w jednym miejscu muszę jeszcze raz zaszpachlować.

Komora silnika.

Kilka elementów wyciąłem i skleiłem ze sobą.

to nie jest akumulator, tylko cewki zapłonowe

Szkoda Elrogalo że nie poprawiłeś mnie wczesniej

To w takim wypadku panowie, przepraszam za wprowadzenie w błąd.

Czyli gdzie znajduje się akumulator, czy jakaś bateria? Jest możliwe, że nie było akumulatora tylko prądnica która wytważała prąd jak właściciel kręcił korbą by odpalić silnik?

EDIT:

Panowie, czy to jest lakier bezbarwny "Połysk, półmat, mat", do Alclad-ów?

Dzięki za odpowiedz.

Witam.

Dzisiaj wkleiłem wnętrze i położyłem lakier na forda. Co tu dużo pisać, pokażę to na zdjęciach.