Diorama - obelisk, pustynia, zasypane działo... (experyment)

Pracuję nad tą dioramą od jakiegoś czasu. Zaczęło się od tego, że znalazłem w kartonie, który zalegał w piwnicy, sporą ilość modeli, które sklejałem jakieś 15 lat temu, a które nie wyglądały rewelacyjnie ze względu na samo malowanie.

Przeczytałem na Modelwork'u o sposobie oczyszczania modeli ze starych farb przy pomocy kreta, do czego podszedłem dość sceptycznie, ale co mi tam, pomyślałem i wrzuciłem do kwacha jeden model, potem drugi, po 24h oczyściłem szczoteczką i moim oczom ukazał się piękny czysty model.

Zacząłem zbierać materiały, które mogłyby być potrzebne do mojej dioramy i zabrałem się do roboty.

W piwnicy znalazłem stary karton po komputerze, a w nim styropian z pięknymi otworami w kształcie prostokątów z zaokrąglonymi rogami. Wyciąłem te prostokąty, położyłem na folii, zalałem mniej więcej do 3/4 masą szpachlową i zostawiłem na 2 dni. Niestety sama masa szpachlowa pęka na powierzchni przy grubości większej niż 5mm.

Sama diorama miała być wydmą z obeliskiem, wydma miała tez lekko zasypać działo samobieżne Wespe, więc do tego celu musiałem użyć jeszcze jednego prostokąta.

Prostokąt naciąłem tak by nadać mu kształt wydmy i żeby lepiej nakładało mi sie masę szpachlową. Miejsca gdzie miał znaleźć obelisk i działo wypełniłem plasteliną, którą potem usunąłem.

Gdy sama diorama schła sobie na parapecie, zabrałem się za formę do obelisku. Niestety masa szpachlowa miała za mało przestrzeni do oddychania i sam obelisk sechł chyba z tydzień :(

CDN...

to zamiast wylewać parę kilo szpachli żeby uzyskać tą wydmę nie łatwiej było zrobić to wszystko w styropianie? wyciąć otwór na wespe i obelisk, wstawić, zalać czym tam chcesz i na całość sypać piach albo co tam masz?

parę kilo lżej, dużo szybciej bo nie czekasz aż wyschnie..

a boki dio zrób z listewek albo polistyrenu i voila

będą jakieś figurki?

Mogłem, ale ja zrobiłem tak, masa stwardniała i nie będę się musiał przejmować, że jak gdzieś za mocno palcem nacisnę to mi się coś połamie czy też zostaną zagłębienia. Następna diorama będzie wykonywana jako odlew, już mam pozytyw, teraz wykonuję w między czasie negatyw i potem znów pozytyw.

Na samej dioramie chcę ustawić jakiś pojazd i figurki, bo rzecz jasna że taka diorama nie miała by sensu gdyby nie było na niej figurek.

Ciąg dalszy opowieści:

Bo wyschnięciu masy szpachlowej, wyciągnąłem plastelinę gdzie mogłem już przymierzyć działo i obelisk, który wysechł, no powiedzmy, że prawie wysechł.

Wsadziłem obelisk, zalałem masą szpachlową i będę się zabierał powoli za wygładzanie terenu, przy pomocy papieru toaletowego (lub ręczników papierowych) wikolu i odrobiny wody. Całość przykryję piaskiem, a że drobnego piasku mam pod dostatkiem (bardzo dużo tego i za darmo ) to nie będę go żałował

CDN

masz zamiar skakać po tej dioramie, że boisz się wgnieceń w terenie?

sam wikol z piaskiem wystarczająco by utwardził powierzchnię styropianu..

no ale jeżeli lubisz dźwigać..

po co chcesz wygładzać teren ręcznikami papierowymi skoro i tak później sypiesz piasek który wszystko zniweluje?

czy diorama będzie posiadała jakiś rys historyczny? bo zastanawiam się jaki pojazd i figurki chcesz tam umieścić poza wespe

i podziwiam, że chce ci się bawić w robienie negatywów do odlewów zamiast od razu formować pożądane kształty :P

O ile mi się wydaje to piasek z plaży jest bardzo drobny i posypanie go na nierówności powstałe na masie szpachlowej nie będą ładnie wyglądały, gdzie piasek pustyni raczej układa się zawsze gładko i delikatnie, tak?

Łatwiej jest mi bawić się w masie szpachlowej i w niej potem rzeźbić.

Rys historyczny będzie miała diorama taki, że będzie to pustynia + Afrika Korps i tyle wystarczy.

Jeśli chodzi o negatywy i pozytywy to nie trwa to długo, a potem taki negatyw mogę sobie zostawić lub dobrze wykonany odsprzedać

Ciąg dalszy historyjki z obrazkami:

Zacząłem zabawę z Wespe, na początek szlifowanie i odtwarzanie detali. Będzie troszkę roboty przy 1:72

Obelisk jest już wsadzony w podstawę i zalany, czeka na wyschnięcie.

Przymierzałem się co do dwóch Kubełków i Panzer II, ale możliwa jest tylko kombinacja Panzer II + jeden Kubełek lub tylko 2 Kubełki. Szczerze powiem, że Pancer się troszkę zniekształcił i chyba pójdzie jako wrak na następna dioramę, ale już nie w barwach Afrika.

Rozstaw pojazdów na zdjęciu jest umowny, sprawdzałem czy się zmieszczą.

Ciąg dalszy już niedługo, po zakupie masy szpachlowej, wikolu i ręczniczków, bo jak na złość masa stwardniała w kubełku, ręczniki zostało sztuk 1, a wikol jest ale mało, bez zapasów nie zaczynam

jak sam zauważyłeś, piasek jest bardzo drobny i właśnie z tego powodu świetnie się nadaje do niwelowania nierówności terenu

a w przypadku kiedy pokryjesz jakieś szpary i dziury w szpachli ręcznikiem papierowym nasączonym wikolem to punktowo działająca siła może rzeczywiście sprawić, że powstanie tam wgniecenie, natomiast piasek po prostu by je szczelnie wypełnił i pod powierzchnią nie powstanie żadna poduszka powietrzna

czy zechcesz zaspokoić mą ciekawość i napisać w jaki sposób masz zamiar uzyskać na przeganianej wiatrem gładkiej powierzchni pustyni ślady opon kubelwagenów? bo dość znacznie by się odciskały w piasku..

a myślałeś nad tym, żeby umieścić jednego kubła "nad" wespe? bo rozumiem że diorama będzie przedstawiała scenę postojową a żołnierze będą oglądali wrak?

czy kubelwageny nie powinny mieć przypadkiem opon balonowych?

No właśnie i kiedy pokryję to drobnym piaskiem to wszystkie nierówności będą widoczne... a tego chcę uniknąć. I wątpię, żeby to zniwelowało nierówności.

Piasek może i wypełni szczeliny, ale nie ostre wzniesienia wynikłe z naciągania szpachli.

Mam stare opony od innego pojazdu, prawdopodobnie będzie to odcisk w masie plastyczne, modelina, glina, coś co stwardnieje potem. Jeszcze się zobaczy.

Niestety tam się Kubeł raczej nie zmieści i wyglądałoby to dość dziwnie, bo z tego co zaobserwowałem na różnych archiwalnych filmach to Niemcy jeździli raczej gęsiego co wydaje mi sie, ze eliminowało potencjalną wpadkę na minę, tak jak szczury, wysyłają najstarszego i najsłabszego, aby przeczesał teren.

Nie muszą mieć opon balonowych, bo przecież i na pustyni są miejsca gdzie wóz się nie zakopie, a kto powiedział, ze ta wydma nie naszła gdzieś na ubite tereny?

Dotychczasowy koszt budowy:

- masa szpachlowa: 4,50 PLN

- styropian z pudła po PC: 0 PLN

- figurki Afrika Korps: 20 PLN

- stary model Wespe: 0 PLN

- zestaw modeli Kubelwagen: 24 PLN

Suma: 48,50 PLN

po prostu sypiesz tyle piachu żeby zniwelować teren :] więc żadne ostre krawędzie po nakładaniu szpachli nie zostaną:] ewentualnie skoro już bawisz się w wycinanie to przejedź nożem po powierzchni i odetnij te najbardziej wystające :P

jazda jeden za drugim powodowała zatarcie śladów.. trudniej było policzyć liczbę pojazdów które przebyły tą drogę..

nie twierdzę, że muszą mieć koła balonowe.. ale skoro szwendają się po pustyni to prędzej czy później natkną się na takie miejsce gdzie się zakopią :P więc opony balonowe były by wskazane.. no chyba, że ich tam zrzucili i chłopaki jeżdżą w te i na zad po paru kilometrach kwadratowych

no ale ja się nie znam, ty robisz, twoja diorama.. chciałem tylko być pomocny..

a co do robienia kosztorysu to powinieneś w nim uwzględnić cenę PC (bo po nim jest opakowanie), cenę starego modelu wespe, cenę transportu szpachli, cenę opłat mieszkaniowych lokalu w którym modelujesz :P opłatę za prąd itp :P

pozdro i czekam na postęp prac

Ehhh już robiłem podstawkę z gipsu obsypaną piaskiem i wiem jak to wygląda, takie zasypywanie piasku jest bez sensu, zrobię dobry podkład i na to delikatną warstwę piasku.

Przeglądałem fotki w necie i w sumie widziałem może na paru zdjęciach balony, na reszcie Afrika Korps miały normalne ogumienie.

Oj to bym też musiałbym wliczyć w to wiele innych czynników po czym ten post miałby chyba długość kilometra

Wczoraj wieczorkiem poszło malowanko na Wespe i dwa kubełki:) Nawet ładnie wyszło, jeszcze jakieś zabrudzenia i będzie ok. Jutro zabieram się za szlifowanie dioramy.

pokaż, a nie mówisz, że fajnie wyszło :P

to ocenią koledzy z forum :P

Najpierw to muszę zrobić te zdjęcia.

oglądając twoje dotychczasowe dokaonania, stwierdziłem że diorama jest za bardzo zapchana

może nie tyle zapchana co trochę źle rozplanowana..

wrak wespe niepotrzebnie zajmuje centralną pozycję a kubelwageny są umieszczone na pierwszym planie.. gdyby go przesunąć bardziej do góry zrobiło by się więcej miejsca na kubły i figurki..

ewentualnie można by wrak wkomponować w wydmę w ten sposób że stał by mniej więcej na tym samym poziomie co auta, ale z jednej strony byłby dość wysoko przysypany piaskiem..

no ale pozostawmy planowanie dioramy jej twórcy i z pokorą i cierpliwością oczekujmy kolejnych zdjęć :P

Ale akcja ma się toczyć wokół wraku, a takie rozrzedzone rozmieszczenie mi się nie podoba.

jaka akcja? to oni będą łopatologicznie wydobywać wespe?

jaka akcja? to oni będą łopatologicznie wydobywać wespe?

A coś w tym złego?

a jaki miałby być cel takiego łopatologicznego odkopywania? podjechali by ciężkim sprzętem i wyciągnęli.. ewentualnie odpalili by wespe i sama by jakoś wyjechała

albo dali by sobie spokój i tylko popatrzyli smętnie na stracony sprzęt :P

trochę za ciasno robi się na tej twojej dioramie..

a jaki miałby być cel takiego łopatologicznego odkopywania? podjechali by ciężkim sprzętem i wyciągnęli.. ewentualnie odpalili by wespe i sama by jakoś wyjechała

albo dali by sobie spokój i tylko popatrzyli smętnie na stracony sprzęt :P

trochę za ciasno robi się na tej twojej dioramie..

A powiedz mi, jaki jest sens wyciągania zniszczonego działa? Nie widzę sensu. Działo ma być zniszczone, zakopane w piasku. Jedzie sobie patrol, może mały oddzialik, widzi sobie takie działko i się zatrzymuje na małą przerwę. Mój projekt, mój pomysł, moja fantazja:) Pracuję nad tym już 3-ci miesiąc i nie chcę już wprowadzać zmian:) Zwłaszcza, że na klejenie mogę poświęcić około 1-2 godzin dziennie:)

A powiedz mi, jaki jest sens wyciągania zniszczonego działa? Nie widzę sensu.

może brak surowców? części zamiennych? tylko by nie wyciągali całego tylko rozebrali na miejscu :] zresztą sam napisałem ze nie widzę sensu odkopywania a ty swoją wypowiedzią zasugerowałeś właśnie ten proces.. dlatego się zdziwiłem..

jak by tak jeździli i odpoczywali przy każdym napotkanym "działku" to raczej daleko by nie zajechali :]

rozumiem, że to twój projekt, fantazja, fanaberia itp.. ale chyba w dioramach chodzi o to żeby uchwycić coś w miarę realnego a nie średniowiecznych blacharzy polujących na mamuta z bronią automatyczną :]

nie wiem czy wg. ciebie 3 miesiące to dużo czy mało.. ja zrobiłem 2 dioramy przez 2 lata.. kolejne 2 są rozgrzebane, parę innych modeli tak samo.. tygrysa robię od 7 lat i końca nie widać :P

ale chyba nie o to chodzi żeby wyliczać czas, śpieszyć się itp. tylko oddać wiernie jakąś sytuację, jej klimat, być może jakieś emocje.. i zrobić to jak najdokładniej.. a pośpiech w tym raczej nie pomaga..

a co do wprowadzania zmian to jestem za nimi jak najbardziej, w każdej fazie budowy modelu.. chyba forum modelarskie służy właśnie takim rozważaniom, wymianie poglądów i doświadczeń

życzę jak najwięcej czasu na modelowanie i czekamy z kolegami modelarzami na kolejne fotki twojego dzieła

Diorama jest niewielka i nie ma zbyt wiele detali więc 3 miesiące to tak średnio. W sumie to nie jest jakaś tam super diorama, kupiłem kiedyś Kubełki i chciałem je do czegoś wykorzystać, więc dlatego powstał ten projekt.

No w sumie to nie wiem ile oni po drodze wraków napodkali, ale akurat przy tym sobie zrobią postój

Zdjęcia będą raczej w piątek lub sobotę bo teraz nie mam mojego aparatu pod ręką, posłużył mi chwilowo do innych zdjeć Będę kombinował takim starym, ale on słabo robi :(

CD

Po pomalowaniu Kubełków i zabrudzeniu Wespe, przyszła kolej na zabrudzenia Kubełków co troszkę wyszło mi jak na pierwszy raz troszkę marnie, bo w niektórych miejscach odpadła mi farba, ale zamierzam to jak najszybciej poprawić. Odpryski powstały w skutek złego nakładania suchej pasteli, teraz już wiem, żeby ją troszkę rozmiękczyć wodą i nakładać delikatnie pędzelkiem, no ale mądry polak (modelarz) po szkodzie.

Po pokryciu dioramy dwoma warstwami papieru toaletowego na Wikolu, odczekałem aż cała ta papka wyschnie.

Potem nałożyłem jeszcze jedną warstwę papieru na Wikolu i wycisnąłem w niej starymi kółkami od innego modelu, ślady kół.

Obecnie diorama jest już pokryta farbą. Czeka ją jeszcze pokrycie lakierem matującym i zrobienie jakiejś ramki i może troszkę jakiejś wysuszonej roślinności, no i fotografii. Zastanawiam sie tez nad alternatywą taką czy nie posypać modelu piaskiem delikatnie przemielonym.

UWAGA! Wiem i widzę, ze model jest zadrapany w paru miejscach więc krytykom ułatwiam zadanie i nie muszą mi tego wytykać

CDN...

który model chcesz sypać piaskiem i w jakim celu? nie warto posypać całego podłoża? bo w tej chwili jest zbyt gładkie i wygląda raczej jak rozlany budyń waniliowy

nie wiem jaką wielkość uzyskasz mieląc piasek.. ale polecam albo pył kąpielowy dla szynszyli pochodzenia wulkanicznego (6 zeta za 2 litry w sklepie dla zwierzaków), ewentualnie soda, może zmielona kawa..

na twojej dioramie powierzchnia jest gładka ale ma strasznie dużo różnych wypukłości.. może lepiej by wyglądała powierzchnia bardziej wygładzona z jakimś jednym lub dwoma uskokami (coś w stylu takich wydmowych fal - chyba sam to pisałeś w którymś z poprzednich postów)

co do samych modeli to na drzwiach kubelwagena widoczne są ślady po wypychaczach.. jako że faktura pojazdu nie jest jednolita aż się prosi o washa i może jakieś otarcia..

a siedzenia i plandeki na pewno zyskają po rozjaśnieniu ich brzegów i fałdek metodą suchego pędzla

powodzenia w dalszych pracach i czekamy na efekty

pył kąpielowy dla szynszyli pochodzenia wulkanicznego (6 zeta za 2 litry w sklepie dla zwierzaków)

Pozdrawiam

wulkaniczne szynszyle takie z ognistymi ogonami a co do dioramy to poprawil bym brud na kubelkach i zrobil cos z tym piaskiem bo naprawde wyglada jak budyn pzdr