Jagdtiger z Neustadt marzec 1945 (1/35)

Narobiliście mi smaku tymi Ferdynandami i Elefantami, więc postanowiłem odgrzebać tego jagdtigera, którego kupiłem już ładnych parę lat temu (troszkę wtedy zacząłem przy nim już grzebać, ale z braku czasu poszedł w odstawkę). Jest to model Revella nr kat 03033 czyli przepakowany Dragon i będzie przedstawiał egzemplarz z 3 kompanii 653 s. Pz.Jg. Abt o numerze 331 (fgst 305020) dowódca Kaspar Göggerle, który zdobyli amerykanie 23 marca 45 pod Neustadt i obecnie znajduje się w muzeum. Tyle historii...

Praca posuwa się powoli, ale do przodu i na razie wygląda tak

Koła, lufa, jarzmo nie są przyklejone, z resztą góra też tylko jest przyłożona. Zacząłem się męczyć z gąsienicami i z tych zestawowych robiłem ruchome- kawałek na zdjęciu widać, ale kupiłem metalowe - za dużo czasu schodzi z tym dopasowywaniem i wierceniem. Przy moim tempie to bym je chyba z miesiąc robił. Metalowa lufa też już do mnie jedzie.

Do tej pory "walcowałem" jeszcze stal, dorobiłem ślady po rykoszetach (jeszcze jeden będzie na jarzmie), no i wydłubuję spawy i będę je robił na nowo. To na razie tyle. Morderczego tempa się raczej nie spodziewajcie, bo z czasem u mnie krucho, ale po trochu do celu.......

Działaj, działaj..a ja będę "żywcem" oglądał...w końcu/ nareszcie !

Aaa i jest juz u mnie Twoja lufa armorscale, także przybywaj !

Ooo czekam na dalsze prace.... i owocne efekty

Także czekam na kolejne relacje ! Idzie fajnie. Camo jakie będziesz robił ?

Z tego co widziałem (3 kompanii 653 s. Pz.Jg. Abt ) sam wermach olive... z porządnym "waszem" naprawde dobrze wygląda.

Co do kamuflażu to mam jeszcze do wyjaśnienia kilka spraw. Na pewno bazą będzie minia. W tym kolorze pozostanie wanna kadłuba i pas burty który przykrywały błotniki. Na to plamy Dunkelgelb i takie też plamki ambusha. żółte będą też koła z wyjątkiem miniowych napinających. Teraz pozostaje do wyjaśnienia czy uzupełniono to wszystko jakimś innym kolorem (zielonym czy innym odcieniem brązu). Ze zdjęć ciężko to odczytać. Druga sprawa to krzyże. Mam wrażenie, że były one małe i bez białych obwódek (widziałem też takie na tygrysach II). I tu liczę na Waszą pomoc...

PHILLIP

Czy w Twój Tiger II z zimmeritem też miał taki zwichrowany kadłub?? W moim jest masakra..

U mnie to tak wygląda:

Wygląda na to, że prócz Dunkelgelb jest tam też Olivegrün oraz jakiś ciemny kolor, najpewniej brąz.

Aczkolwiek zdjęcie daje olbrzymie możliwości interpretacyjne :>

Krzyże raczej z obwódkami, tak jak na bokach - bardzo możliwe, że obwódek nie widać bo spłowiały. Warto chyba napisać do admina Tiger in Focus z prośbą o udostępnienie fotek tyłu w wyżej rozdzielczości...

Kibicuje, bo zapowiada się naprawdę nieźle.

MJ

PS Które Friule kupiłeś?

PHILLIP

Czy w Twój Tiger II z zimmeritem też miał taki zwichrowany kadłub?? W moim jest masakra..

Tzn. ? U mnie było wszystko ok. A może dlatego że nie jestem bardzo doświadczony to czegoś nie zauwazyłem....

Tigerek musiał stać na słoncu ale przy grzejniku...

Farbrycznie takich defektów by nie było.

Oo kurde sory nie widziałem zdjęć !!! hehehe

Ja pierniczę....! Masz poważny problem... ja miałem idealnie wszystko... a tutaj ty masz taką masakre...

Kupiłem Friule ATL-16.

Te krzyże mnie nurtują. Po pierwsze wydają się mniejsze od tych na innych jagdtigerach. Po drugie z tyłu też wyglądają na jednolite. Po trzecie obwódki numerów są widoczne, a krzyży nie. Czyli tak jakby były całe czarne. Aha i Jagdtiger 332 też ma małe i jakby jednolite. Sam już nie wiem....

Z tym mailem do tiger in focus to może być niezły pomysł. Ta fotka tyłu i lewej strony mogłaby wiele wyjaśnić.

Czy w Twój Tiger II z zimmeritem też miał taki zwichrowany kadłub?? W moim jest masakra..

Pozwolisz, że się wtrącę - po otwarciu pudełka z dragonowską Panther'ą spotkało mnie to samo, dlatego teraz kupuje modele tylko w modelarskim w moim mieście (zero zakupow przez neta). Oczywiście, wcześniej oglądam dokładnie wypraski, konkretnego egzemplarza.

Niestety DML idzie w masówkę i oprócz "bubli" merytorycznych zaczyna obniżać jakość.

Wsadź toto do miski z ciepła wodą (nie wrzątkiem!!!), ma być tylko na tyle maksymalnie ciepła by bez bólu można było w tą wodę wsadzić ręcę, wiec nie gorąca i delikatnie nie, na silę tylko delikatnymi ruchami odginaj w drugą stronę

Czy w Twój Tiger II z zimmeritem też miał taki zwichrowany kadłub?? W moim jest masakra..

U mnie to tak wygląda:

Chyba zaczne zbierac rachunki ze sklepu modelarskiego.

To tylko do reklamacji sie nadaje.

Pierwszy raz taki bubel widze.

Ja zawsze zaglądam do pudła przed zakupem i nigdy mi się taki bubel nie trafił

Ja kiedyś kupilem model armaty z alanger i w jednym kole felgi nie było niedolała się czy co. A co do tigera 2 to poklej to solidnie razem ze ścianą tylną klejem ca docisnij na chwile i powinno chwycić a górną płaszczyzne spróbój wygiąć.

Eee, ten kadłub Tigera to nie taki problem. Wkleiłem te zdjęcia w ramach ciekawostki. Pójdzie w "ciepłą kąpiel", a później dla pewności podkleję wzmocnienia w tych zwichrowanych fragmentach i śladu nie budziet. Swoją drogą jednak to jak wydajesz ponad stówę na model to można wymagać jakości, a tu zonk. Niestety wszystko teraz na psy schodzi nie tylko modele...

Porównując ze sobą ten model jagdtigera i omawianego tigera II od razu rzuca się w oczy, że wykorzystują niektóre te same ramki z wypraskami. Ale różnica w jakości wykonania jest od razu widoczna. Choćby w samym plastiku, eeeh można by tak bez końca..

Wodzik at work ;)

Niestety wszystko pogarsza swoją jakość ,a mi się też wydaje że w przypatku dragona i podobnych specjalnie robą błedy że by dać się popisać firmom robiącym dodatki i jeszcze bardziej klijenta wycisnąć.\

ORTOGRAFICZNA I INTERPUNKCYJNA RECYDYWA

Moderator

Ci dwaj to tylko siedzą i jarają fajki i chleją piwo. Złe nawyki propagujecie Panowie. Ale za świetne modelarstwo jakie prezentujecie można dużo wybaczyć.

Bardzo dobre nawyki, ja nie pamietam kiedy na trzeźwo budowałem model....

Tylko że w modelarstwie jest limit %%%... do kiedy jeszcze coś widzisz to kleisz, jak nie widzisz to idź spać

Jak se nie chlapnę to mi się łapy trzęsą jak liście na wietrze i o sklejaniu mogę zapomnieć

O kurde zapewne browary ida jak woda i jeszcze czaskają takie modele!!!No ładnie chłopaki hehehe no to już poznalismy wasz sekret!!!!

Jak se nie chlapnę to mi się łapy trzęsą jak liście na wietrze i o sklejaniu mogę zapomnieć

Po to są imadła, wkręcasz łapki i problem z głowy ;)

Ci dwaj to tylko siedzą i jarają fajki i chleją piwo.

Rozmawiamy też nieraz ;p

Ongiś pisałem, to wszystko Jego(Wodzik730) wina

Dzisiaj dzień dziecka, więc zabieram swoje brzdąble na jakiś festyn i w związku z tym robota się pewnie za wiele nie posunie. Może uda się te spawy choć dokończyć.....

Rozmawiamy też nieraz ;p

Od tych wczorajszych "rozmów" to sobie tylko wjechałem frezem pod paznokieć.....